22 maja 2011

Jak pachnie letni wieczór? Oto jest pytanie… i odpowiedź też

Dostałem niedawno maila z bardzo ciekawym pytaniem, które może kiedyś doczeka się osobnego dużego artykułu, a na razie przyczyniło się do powrotu „Pytań od czytelników”. Posłuchajcie… Czytaj dalej…

„Szanowny Panie Marcinie!

Zwracam się z prośbą o pomoc w znalezieniu perfum, których zapach nawiązywałby do tematu niniejszego maila – do letniego wieczoru. Mój letni wieczór pachnie słodką maciejką, heliotropem i trawami, które rosną na pobliskich mokradłach. Jednym słowem takie około mazurskie słodko-mdławe coś… Nie wiem jaka nuta dodatkowa powinna ożywiać ten zapach (a przecież musi być tam coś jeszcze), ale zapewne Pański „nos” to wie.

Byłabym niezmiernie wdzięczna za zaproponowanie kilku zapachów, z których wierzę, że uda mi się wybrać ten właściwy.

Dodam, że mam dostęp do większości perfum, również tych niszowych, które prezentuje Pan w swoim magazynie.

Z poważaniem, podziękowaniem i nadzieją na maila zwrotnego – Ewa”

A oto moje typy i odpowiedź:


Dzień dobry Pani Ewo,

na samym początku bardzo przepraszam za tak późną odpowiedź. Od 11 maja miałem przerwę w pisaniu bloga, bo sprawy świata realnego nie zostawiły czasu na nic innego.Zapach, który Pani napisała musiałby być naprawdę wyjątkowy i przyznam szczerze, że sporo myślałem na tą kwestią.

W letnie wieczory rok temu używałem Safran Troublant (L’Artisan). Perfumy zawierają mnóstwo szafranu. Są przyprawowe, ale w w pewien sposób ciepłe i letnie jednocześnie. Dodatek róży i wanilii kieruje zapach na „słodko-mdławe” tory, ale uprzedzam, że brak jest tu elementów wodnych i trawiastych,

Zupełnie innymi perfumami, ale również pasującymi do opisu jest Ciel d’Airain (Huitieme Art). Zapach gruszy, gałązek oliwnych i ambry. Początek może się wydawać prostacko owocowy, ale później zapach nabiera ciekawszych kształtów.

Jest też Harmatan Noir (Parfumerie Generale). Zapach ziołowy, herbaciany, trochę kwiatowy. Dostarcza wobec tego do nosa i elementy zielone, i wodne, i ciepłe letnie akordy. W kompozycji jest też mięta, którą czuć wyraźnie.

Gdyby była Pani w perfumerii niszowej proszę jeszcze zwrócić uwagę na: 34 Boulevard St Germain (Diptyque), Rhubarb (Comme des Garcons), Jade (Olivier Durbano). To tyle, co przychodzi mi do głowy.

Pozdrawiam serdecznie, Marcin Budzyk.

A Wy co myślicie o tej kwestii? Macie jakieś zapachy nie-niszowe, które kojarzą się letnim wieczorem? Tak sobie pomyślałem teraz, że jokerem w tej kwestii mogą być zapachy zawierające kwiat pomarańczy. Słoneczna, trochę dusząca, trochę tropikalna i bezsprzecznie kobieca ingrediencja ma szanse pasować do opisu. Poza pozycjami z tego artykuły przychodzi mi do głowy tegoroczna premiera Lancome – O de L’Orangerie, Chloe Neroli (które ostatnio zwyżkuje w moim nosie), i woda o poranku (mimo nazwy ;)) Kurkdjiana, czyli Cologne pour le Matin.

Fot. nr 1 z flicr.com
Fot. nr 2 z wp.pl
Fot. nr 3 z kobieta.interia.pl

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
8 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
temptmenow
12 lat temu

Po przeczytaniu tytułu pierwsze co mi przyszło z selektywnej półki to D&G; – Sicily , ale to zapach mojego wyobrażenia o letnim wieczorze na Sycylii
U Pani Ewy to wygląda inaczej, przede wszystkim musi być nieco chłodniej, kwaśniej ? Estee Lauder, Pure White Linen to mój typ

Anonimowy
Anonimowy
12 lat temu

Ja bym dorzuciła Samsarę Guerlain. Lekko orientalna chmurka wspaniale potrafi się rozwinąć w ciepły wieczór, ale nie tylko.
Zawsze jak ją noszę to mam wrażenie, że obok mnie toczy się kula lekko rozgrzanego powietrza.
Ala.

P.K.
P.K.
12 lat temu

A moze Eau de Campagne Sisleya?

Anonimowy
Anonimowy
12 lat temu

CdG 4: Vettiveru! Kupy siana na łące, letni wieczór.

JAROSLAV
12 lat temu

moje typy na letni wieczór:
VIVIENNE WESTWOOD Boudoir sin garden
ETRO Heliotrope
IL PROFVMO Vetiver de Java
Parfumerie Generale Harmatan Noir
L'ARTISAN PARFUMEUR Navegar
L'ARTISAN PARFUMEUR L'ete en douce

Anonimowy
Anonimowy
12 lat temu

Drama Nuui Parfumerie Generale: zielonkawy jasmin, gajak i lekkie pizmo.

Martyna
12 lat temu

Sarah Jessica Parker Covet – strasznie dużo czuć w nim zielska, ale mimo tego jest bardzo spokojny, kojarzy mi się z wieczorem nad rzeką – geranium, cytryna, lawenda, magnolia, wetiwer, kaszmir, nuty drzewne.

Anonimowy
Anonimowy
12 lat temu

L'Heure Bleu Guerlaina?