15 marca 2012

Dolce & Gabbana The One Sport for Men — ostatnie miejsce 7/7.

Dolce & Gabbana The One Sport znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl

Największą szkaradą wśród tegorocznych zapachów kategorii sport jest propozycja włoskiego duetu Dolce & Gabbana. Słodki, wodny akord przypomina woń morskich kostek do toalet. Początek jest znośny i nawet lekko wyróżnia się na plus delikatnie wysłodzoną nutą. Później jednak całość spada w otchłań syntetycznych piżm. W The One Sport for Men występuje też tragicznie plastikowa nuta udająca kardamon i rozmaryn. Wrzyna się to… Czytaj dalej… w nos i szoruje nabłonki niczym płócienna szmatka z laboratorium (taka mocno używana do ścierania odczynników). Ścisły koniec to zakurzone piżma w najsłabszym z możliwych wydań. Nie, nie, nie! Błagam, nie kupujcie tej ściemy. To, że zapach reklamuje przystojny model nie świadczy o jakości perfum. Zresztą, kiedy pachniecie The One Sport for Men to osoby w Waszym otoczeniu i tak nie widzą metki D&G.;

Aktualny ranking perfum sportowych znajduje się tutaj: KLIK

Nuty: nuty wodne, rozmaryn, sekwoja, kardamon, piżmo, paczula
Rok powstania: 2012
Twórca: nie chciał się przyznać
Cena, dostępność, linia: 30, 50 i 100 mL za 195, 255 i 345 zł
Trwałość: słaba; około 4-5 godzin

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
23 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
diggerowa
12 lat temu

no no, wyobraziłam sobie. & nie czuję się przekonana 😉

Anonimowy
Anonimowy
12 lat temu

I teraz sześć razy "kopiuj-wklej". 🙂
Ala.

Anonimowy
Anonimowy
12 lat temu

Wąchałem, ale jakoś nie wpadł mi w pamięć. Nowy Chanel za to bardzo dobry.

Marcin Budzyk
12 lat temu

Diggerowa. Nie przekonana do zapachu, czy do mojej recenzji? 🙂

Marcin Budzyk
12 lat temu

Alu. Poświęcę się i obiecuję, że nie będzie takiej formy tych recenzji. 🙂

Marcin Budzyk
12 lat temu

Anonimowy. Owszem, Chanel Eau Extreme na tle konkurencji niezły. 🙂

Anonimowy
Anonimowy
12 lat temu

nity wydają się ciekawe ale podkreślam wydają się 😉 co do modela to się wcale nie dziwie że takiego wzięli, wszak oni sami lubią płeć męską 😉 mimo wszystko jak będzie okazja to poniucham 🙂

Glory_Girl

JAROSLAV
12 lat temu

Recenzja pojechana,lecz nie ma się co dziwić,jak powstają gnioty.Mimo wszystko spróbuję go przetestować:)

diggerowa
12 lat temu

@ Marcin: do zapachu. też mam długie ząbki na wszystko co szporty, summer, tudzież light 😉 oczywiście, są wyjątki na tej dość długawej liście, ale ogólny zamysł wiadomo jaki.

ja po prostu nic nie poradzę, że wszystko co ma 'sport' w nazwie & jest przeznaczone dla mężczyzny, kojarzy mi się tak…:
http://c.wrzuta.pl/wm6016/1d39de0f00205ab946962790/kulturysta

& niezależnie od półki, ceny, reklamy…twardy orzech do zgryzienia.

Anonimowy
Anonimowy
12 lat temu

Umieść chociaz spot reklamowy
http://www.youtube.com/watch?v=PTnyzfSYPtg

Marcin Budzyk
12 lat temu

Glory_Girl. Z tych nut to nic nie idzie w The One Sport wyczuć. Poza początkiem.

Marcin Budzyk
12 lat temu

Jarku. Szkoda czasu i nadgarstków. Jak będziesz w D. to testuj zapachy Teda Lapidusa. Świetne są na mój nos.

Marcin Budzyk
12 lat temu

Diggerowa. Wrzucę tę fotkę do następnej recki. Boska jest 🙂

Anonimowy
Anonimowy
12 lat temu

przeleciałabym go 😛

JAROSLAV
12 lat temu

Dzięki za info:)

Marcin Budzyk
12 lat temu

Anonimowa. Nie tak ostro. 🙂

Anonimowy
Anonimowy
12 lat temu

Troche szkoda (powiedzialbym papieru gdyby wypadalo) strony na recenzje zapachow Sport… ja tego pomyslu w ogole nie kupuje. Ale czekam na twoja opinie o Kenzo Homme Sport bo akurat tego zapachu nie mialem okazji wachac. Rafal

Anonimowy
Anonimowy
12 lat temu

och marnienie ty nie gardzisz żadnymi 😉 recenzjami 🙂
może recenzja BRUTALA

Barbara
Barbara
11 lat temu

"To, że zapach reklamuje przystojny model nie świadczy o jakości perfum" – to się nazywa epokowe odkrycie. Trafiłam na ten blog, szukając ciekawych, rzetelnych tekstów. Znalazłam infantylne, pełne żenujących dowcipasów recenzyjki i błędne piramidy nut, do których p. Budzyk odnosi się z takim nabożeństwem, jakby były prawdziwe. Pogratulować miłości własnej.

Anonimowy
Anonimowy
11 lat temu

Witam. Mam ten perfumik: i powiem szczerze gorszego badziewnia nie miałem. Zapach może i fajny (kwestia gustu-akurat sam zapach mi sie podoba). Ale perfumy są w ogóle nie trwałe (mam oryginał a nie jakąś podróbke za 100zł z Allegro). Intensywność zapachu mizerna. Po paru godzinach nie ma śladu po tym perfumie. A w końcu za tą cenę można wymagać cos więcej. Osoboście polecałbym: ARMANI CODE SPORT ATHLETE

Anonimowy
Anonimowy
11 lat temu

Witajcie,
Kupiłem 100ml butle ale czegoś takiego nie przeżyłem, za 280zł wydaje mi się można oczekiwać czegoś lepszego. Nie kupujcie szkoda pieniędzy.

Anonimowy
Anonimowy
10 lat temu

A mi się bardzo podobał… jest taki… bezpretensjonalny, w przeciwieństwie do pachnideł zachwalanych przez autora.

Ewa Marszałek
9 lat temu

Ja jednak pozostaję przy Chrome 🙂