4 kwietnia 2012

Paco Rabanne Black XS L’Exces for Him — buahahahahaha

Ananas w smole.
Tylko tyle i aż tyle.

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
12 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Beata
12 lat temu

Widziałam na FB, że porównałeś do Fuel. Czy mógłbyś choć trochę rozwinąć tę recenzję? Przyznam, że dawno nie czułam się tak zaintrygowana. 🙂

Marcin Budzyk
12 lat temu

* Beato. Jutro. Jutro. Dziś sam jestem ananasem 😛

Anonimowy
Anonimowy
12 lat temu

mam oba, ale meski lepszy od dmaskiego. ananasow moze nie przypomina, ale smole tak

Anonimowy
Anonimowy
12 lat temu

Myślę, że to może być bardzo trafne określenie, pierwowzór był dla mnie koszmarny to i nowa wersja pewnie też taka jest. Wyobrażam go sobie jako ostry i szczypiący dusiciel. Bez żalu ominę szerokim łukiem 🙂
Jagoda

diggerowa
12 lat temu

to żeś się rozpisał 😛

Marcin Budzyk
12 lat temu

*Anonimowy. Cieszę się, że ze smołą się zgadzamy. 🙂

Marcin Budzyk
12 lat temu

* Jagodo. Ja bym jednak radził spróbować. 🙂 Naprawdę.

Marcin Budzyk
12 lat temu

Diggerowa. Krótko i na temat. 🙂

Łukasz
12 lat temu

Dobry soczysty ananas, wąchałem krótko na blotterze, smoły nie czułem póki co.

Anonimowy
Anonimowy
12 lat temu

co w tym smiesznego ? jak dla mnie zapach rewelacja, dla ludzi mlodych do 19 roku zycia, sam widze dobre komentarze dobre na fragnatica, na dolce i eglamour wiec czegostu nie rozumiem, ale o gustach sie nie dyskutuje. dla mnie super.

Anonimowy
Anonimowy
12 lat temu

Co się dziwisz? Pan Budzyk w opisywaniu swoich pseudo recenzji zapachów jest tak tendencyjny że chciał wymyślić coś nowego więc napisał " ananas w smole " – bez komentarza. Panie Budzyk niech Pan więcej czyta , polecam…

Anonimowy
Anonimowy
11 lat temu

^
+1