13 maja 2012

Viktor & Rolf Spicebomb — roztopione lody śmietankowe

Perfumy marki Viktor &Rolf; znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl

Męski odpowiednik Flowerbomb… To nie mogło się nie udać. A biorąc pod uwagę, że kwiaty zastąpiono przyprawami… No cóż. Tak właśnie wygląda recepta na przebój. Czytaj dalej…

I na coś wielkiego faktycznie się zapowiada po bogatym początku, gdzie czuć tony cynamonu, pieprzu i cytrusów. Pierwszy z wymienionym składników nie jest palący, ani gorzki. Bardziej przypomina mi korę utopioną w syropie z cytrusów.

Roztapiające się lody śmietankowe.

Spicebomb na tym etapie jest szalenie słodki i przyprawowy. Jednak nie za bardzo, bo pewien ładunek świeżości wnosi czerwony pieprz. Ten początek faktycznie wart jest grzechu i pozwala upatrywać w kompozycji Viktor & Rolf wielkiego pachnidła.

Dużo gorzej dzieje się później. Po godzinie jesteśmy świadkami spadku mocy, wyczerpywania paliwa i awaryjnego lądowania. Projekcja zapachu na skórze staje się mała. Gdzieś coś biega, ale to raczej jakieś powidoki niż akcenty godne rozpatrywania i zachwytów. Jest słabowity tytoń. Głowę bym dał, że jest tonka i wanilia. Całość przypomina zapach roztopionych w lipcowy dzień i nieświeżych lodów śmietankowych z jakąś słodką polewą.

Zarówno polscy, jak i zagraniczni recenzenci często porównuję Spicebomb z Tobacco Vanille Toma Forda. Zestawienie to ma taki sam stopień prawdy jak połączenie Zirh Ikon i Black Cashmere Donna Karan… ;PPPPP

Nuty: elemi, pieprz, grejpfrut, bergamota, papryka, cynamon, szafran, skóra, tytoń, wetiwer
Rok powstania: 2011
Twórca: Olivier Polge
Cena, dostępność, linia: woda toaletowa; jeszcze niedostępna w Polsce
Trwałość: średnia; około 6-7 godzin

Fot. nr 2 z  http://blog.foodnetwork.com

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
17 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Anonimowy
Anonimowy
11 lat temu

nie jest zły. myśle, że te negatywne recenzje wynikają z faktu, że nie ma tego czegoś EXTRA, co ma Flowerbomb. i nie jest tak wyróżaniającym się zapachem.

Anonimowy
Anonimowy
11 lat temu

widze ze ci sie wyjatkowo spodobaly:) R.

Anonimowy
Anonimowy
11 lat temu

Marcin sprawdź sobie hilifiger man sport, serce przypomina rive gauche za sprawą lawendy i liści geranium, wczoraj testowałem i to dla mnie najfajniejszy sport jak na razie, zielony i o dobrej projekcji.

Marcin Budzyk
11 lat temu

Anonimowy 1. Myślę, że masz dużo racji. Na tle Flowerbomb te perfumy wyglądają jak ubogi krewny. Trzeba jednak pamiętać, że Bombka to pachnidło sięgające szczytów (przynajmniej na tle perfumerii sieciowych).

Marcin Budzyk
11 lat temu

R. Nie jest Spicebomb złym zapachem. 🙂

Marcin Budzyk
11 lat temu

Anonimowy. Hilfiger Man Sport powiadasz… Rzucę nosem przy najbliższej okazji.

flugufrelsarinn
11 lat temu

Marcin nie torturuj już proszę Ikona,za cenę 59 zł/100 ml to naprawdę mega zapach;-)

Anonimowy
Anonimowy
11 lat temu

Litosci, najpierw sam dajesz glowe, ze czujesz tabake i wanilie, a potem silisz sie na wyszydzanie tych ktorzy czuja calkiem zreszta slusznie podobienstwo do tobacco vanille forda 🙂 lody smietankowe? To dopiero zadziwiajaca droga dedukcji 🙂

Marcin Budzyk
11 lat temu

Flugufrelsarinn. Ja chcę oddać różnicę klas między zapachami.

Zirk Ikon jest świetnym zapachem i porównuje się do go do Black Cashmere (bo trudno do czegoś innego), ale różnica między nimi jest kolosalna. To taka Syrenka z karoserią Mercedesa.

Tak samo jest ze Spicebomb. Najłatwiej porównać go do Tobacco Vanille. To ta sama rodzina zapachów, ale Ford jest księciem, a V&R; ledwie giermkiem.

Marcin Budzyk
11 lat temu

Anonimowy. Proszę nie opowiadaj bajek. Ja nikogo nie chcę wyszydzać, ale uprzedzić przed falą zawodów, która miała miejsce podczas ogłaszania hasła: "Zirh Ikon to nowe BC".

Zapachy są podobne – to fakt. Zresztą przeczytaj moją odpowiedź jeden komentarz wyżej.

Beata
Beata
11 lat temu

Miałam przyjemność powąchać i rozumiem nawiązanie do Ikon-BC. Spicebomb to taki powidok po Tobacco Vanille, ale na tle sephorowych nowości i tak prezentuje wysoki poziom.

Jasna 8
11 lat temu

Nie lubię lodów śmietankowych …

Feline
11 lat temu

No to sie nie popisali.Bylo do przewidzenia.Ale jesli chcesz pozac prawdziwe szkaradzienstwo do kwadratu,przetestuj "Villain" Audigiera.Mylalam ,ze mi nos odpadnie i zoladek wypadnie…. ;PP Ale czego nie robi sie dla celow poznawczych….

Marcin Budzyk
11 lat temu

* Beato. Bardzo dziękuję za zrozumienie. 🙂

Marcin Budzyk
11 lat temu

* Jasna 8. To nie dla Ciebie zapach. 🙂 Ale nie martw się – jest wiele pięknych pachnideł na świecie. 🙂

Marcin Budzyk
11 lat temu

* Feline. Poznałbym, ale te zapachy w Polsce są niemal nieosiągalne… i pewnie w najbliższym czasie nic się nie zmieni, bo w sumie nie tak dawno zostały wycofane z tego, co wiem.

Anonimowy
Anonimowy
10 lat temu

Ale model za to jaki interesujacy ;)…