Nowe perfumy od Yves Saint Laurent zadebiutują na rynku jesienią. Oczekiwana premiera chyba jednak nie sięgnie poziomu Nu czy M7. Chyba.
Anne Flipo i Loc Dong dostali zadanie stworzenia kompozycji lekkiej, zmysłowej, kojarzącej się z wolnością i pozytywnymi emocjami. To popularne powtórzenie sloganów reklamowych wcale nie wróży dobrze dla samej zawartości flakonu. Obawiam się, że stopień oryginalności Manifesto może nie być zbyt duży.
Niejako potwierdzeniem moich obaw jest oficjalny spis nut: bergamotka, czarna porzeczka, jaśmin, konwalia, drewno cedrowe, drewno sandałowe, wanilia, piżmo i bób tonka. Nie zakładam jednak z góry, że perfumy Yves Saint Laurent Manifesto będą porażką. Swoją opinię o nich wygłoszę z przyjemnością. Zapach będzie wodą perfumowaną o pojemności 30, 50 i 90 mL.
Info i fot. za ars-cosmetica.com