Odpowiedź wydaje się z pozoru prosta, ale kilku czytelników pytało w komentarzach oraz z mailach. Postanowiłem więc poświęcić zagadnieniu trochę miejsca na łamach Nie Muzycznej. Pozwólcie, że uczynię ten artykuł spisem krótkich punktów.
1. Większość perfum oferowanych na Allegro to podróbki.
To niestety brutalna prawda. Nie ma takich cudów, że nagle Chanel Coco Mademoiselle kosztuje 100 złotych za butelkę. Nie ma. Żal mi tylko ludzi, którzy w to wierzą i myślą, że kupują oryginały.
2. „Mniejszość” perfum oferowanych na Allegro to oryginały.
To miła prawda. Dla wprawnego łowcy to również okazja do zaoszczędzenia mnóstwa pieniędzy. Weźmy pierwszy z brzegu przykład: Hermes L’Ambre des Merveilles. W sieci perfumerii Douglas za 100 mL zapłacimy 579 złotych. Dużo. Na Allegro ten sam zapach nabędziemy za 300-350 złotych. Sami przyznacie, że w kieszenie zostaje całkiem dużo pieniędzy.
3. Dlaczego tak się dzieje?
Sprzedawcy na Allegro
– nie ponoszą kosztów wynajmu powierzchni handlowych (które sięgają tysięcy złotych za metr kwadratowy)
– nie zatrudniają personelu
– nie ponoszą kosztów testerów, próbek
– ponoszą znacznie mniejszy koszta utrzymania działalności (opłaty za media, reklamę itp)
– często sprowadzają towar z ominięciem oficjalnych dystrybutorów; mniejsza drabina zależności pociąga mniejsze koszta, bo mniej osób musi zarobić
– nie są wiązani umowami dotyczącymi cen
Problemem jest odróżnienie podróbki od oryginału. O tym innym razem.