14 marca 2013

Bottaga Veneta Eau Legere, czyli skóra NIE dla ubogich

Bottega Veneta Eau Legere znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl

Klasycznych perfum Bottega Veneta nie cenię. To dla mnie kalka, uproszczenie genialnego Cuir Amethyste Armaniego. Jednak biorąc nową wersję BV odrzuciłem uprzedzenia. 

I dobrze się stało. Bottega Veneta Eau Legere wciąż przypomina mi Ametystową Skórę, ale w kompozycji pojawia się tyle nowych niuansów, że trudno wciąż się dąsać.

Początek ma rozświetlony cytrusami. Nie są ani słodkie, ani kwaśne. To cytrusy dostojne. W perfumach podane w formie sorbetu skropionego szampanem lub białym wytrawnym winem. Nie mogę się od tych alkoholowych konotacji opędzić, ale trudno uznać to za wadę. Tak eleganckich owoców nie czułem już dawno.

Druga nuta to klasyczne wrażenie skórzane znane z klasyka. Splot jaśminu i mchu dębowego jest tu jednak trochę bardziej transparentny, może ciut pudrowy i mniej ostry. Wrażenie krystalicznej i leśnej skóry ustępuje miejsca skórze zmrożonej, pokrytej wręcz śniegiem. I właśnie ta chwila składa się ostateczne odczucie – Bottega Veneta Eau Legere jest mniej podobny do klasycznej Eau de Parfum niż Eau de Parfum do Cuir Amethyste.

Wrażenie większej ilości pudru nie ustępuje w bazie. Eau Legere jest mało zwierzęcy, ale w zamian za to pokazuje szlachetną, wykwitną postać białego piżma zmieszanego z zieloną nutą mchu. Dla mnie jest to wzorowe połączenie syntetycznej, sterylnej nuty z ciemniejszą, choć nie dominującą zielenią.

Nuty: bergamotka, czerwony pieprz, gardenia, jaśmin, piżmo, mech dębowy
Rok powstania: 2013
Twórca: Michel Almairac
Cena, dostępność, linia: zapach na wyłączność sieci Sephora; za 50 mL zapłacimy 359 zł
Trwałość: średnia, 5-6 godzin (bardzo zbliżona do klasyka)

Fot. nr 1 z mat. producenta.
Fot. nr 2 z 123rf.com
Fot. nr 3 z svpply.com

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
33 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Marcin Budzyk
11 lat temu

Komentarz Moniki przeniesiony z FB. Myślę, że może się przydać.

Monika:
Marcinie, dziękuję. Ja na szczęście tylko raz wąchałam Cuir Amethyste Armaniego, więc Bottega była dla mnie odkryciem i taka już pozostanie. W nowej odsłonie BV tak jak Ty wyczuwam cytrusy, ale na samym początku, przy pierwszym psiknięciu bardzo wyraźny zamsz. Bardzo lubię skórę, taką nowiuśką i tu po raz pierwszy ją identyfikuję na wstępie. To mi się podoba. Natomiast w Edp była śliwka. Generalnie to moje ukochane zapachy. Są wyjątkowe, bo są wymagające.

RóżWKamieniu
11 lat temu

A dla mnie to skóra z tynkiem i jakoś niebezpiecznie kojarzy mi się z Nu.

Anonimowy
Anonimowy
11 lat temu

Pierwszy zapach Bottegi ubóstwiam i napewno przetestuję tą wersję.

thaPrincezz
11 lat temu

Bottege edp uwielbiam, rowniez wyczuwam w niej zamsz, jest wyjatkowa bo odstaje od reszty zapachow na polkach w perfumerii, kojarzy mi sie z czyms naprawde ekskluzywnym… Nowsza wersje rowniez juz poznalam (ba! jakze inaczej :)) ale bez zachwytu… przywyklam do mocniejszej wersji i cytrusy w eau legere mi przeszkadzaja, jednak gdy sie rozwinie jest niemal identyczna jak edp. Bardzo zaluje ze nie poznalam armaniego cuir amethyste jezeli twierdzisz ze jest piekniejszy, ale pocieszam sie ze dzieki temu moj portfel nie ucierpial 🙂

Marcin Budzyk
11 lat temu

Mnie Nu w wersji edp kojarzyło się z lodowymi kwiatami i dymem. Ale według mnie też mają jakąś część wspólną, choć składniki zgoła odmienne.

Marcin Budzyk
11 lat temu

Podziel się opinią. Ciekaw jestem, jak odbiorą ten zapach osoby lubiące klasyka.

Marcin Budzyk
11 lat temu

No właśnie jak mam problem taki, że znam CA i przez to urok BV EdP spadł niemal do zera.

Cuir Amethyste bywa na Allegro w śmiesznie niskich cenach. Wkłady 50 mL chodzą za 150-200 zł. To zawsze mniej niż 700 złotych w sklepie.

Anonimowy
Anonimowy
11 lat temu

według mnie nic ciekawego.

Anonimowy
Anonimowy
11 lat temu

A jak wygląda kwestia ich oryginalności?
Sam Pan przestrzegał przed zakupami na Allegro.
Pozdrawiam

Marcin Budzyk
11 lat temu

Armani jakiś czas temu wycofał ze sprzedaży drewniane obudowy i wkłady. Dziś w sklepach ta seria jest sprzedawana w jednej pojemności – 100 mL – i w jednolitym flakonie.

Tym sposobem niedobitki poszły na sprzedaż wokół. Na pewno wkłady Armani Prive nie są podrabiane. Zresztą w ogóle produkty te marki (Armani Prive) nie są podrabiane.

Ręczę za to.

Marcin Budzyk
11 lat temu

Co nos to inna opinia. Przynajmniej nie jest nudno. 🙂

thaPrincezz
11 lat temu

No ja wiem ze wklady BYŁY tanie.. pamietam jak jakies 2 lata temu na stronie pewnej perfumerii internetowej (nie bede robila reklamy) byly za nie cale 150zl…. teraz ich ze swieca szukac… probowalam zanim przyczailam sie na BV i z marnym skutkiem

Marcin Budzyk
11 lat temu

Szkoda, bo faktycznie teraz widzę tylko Pierre de Lune i Eau de Jade.

Anonimowy
Anonimowy
11 lat temu

ja czytałam bardzo dużo pochlebnych opinii na temat podstawowej wersji BV, nie znam i wątpię że poznam bo u mnie w mieście Sephory nie ma 😉 trzeba będzie na jakiegoś sampelka zapolować

Anonimowy
Anonimowy
11 lat temu

2013-04-07 12:29:39
Piękny
O ile Botega Veneta w wersji podstawowej mnie zauroczyła,to Eau Legere sprawiła,że uwierzyłam ,że to zapach,którego szukałam przez tyle lat Od razu pobiegłam do Sephory i zakupiłam 30 ml Świeższa jakby troszkę cytrusowa,lekko kwaskowata nuta przebija się przez słodycz klasycznej wersji. Mam wrażenie ,że z kazdym ruchem zapach otacza mnie i rozwija sie coraz bardziej. Dla mnie rewelacja. Trwałosć mogłaby być większa ale na mojej skórze nic się długo nie trzyma więc wybaczam bo to Edt. Uwielbiam obie wersje ale Eau Legere jest moim faworytem.

Anonimowy
Anonimowy
10 lat temu

niestety – jak dla mnie pachną tanio. Test jedynie nadgarstkowy – zapomniałam o tym pachnidle, ale uporczywie przypominało o sobie wodnistą tandetą ilekroć ruszyłam ręką. Koszmar.

SMERF
10 lat temu

Witam serdecznie. Długo szukałam idealnych perfum dla siebie, chyba właśnie znalazłam. Zapach jest wyjątkowy, według mnie pachnie świeżością o skórą, kojarzy mi się z luksusem. Według mnie odpowiedni na każdą porę dnia i okazję dla osób ceniących zapachy niszowe 🙂

Anonimowy
Anonimowy
10 lat temu

Szczerze mówiąc nie pokusiłabym się o porównanie Bottegi Venety EDP do Armaniego. Armani CA jest niesamowicie ciężki, przytłaczający, mroczny, słodki i absolutnie dla osób o 'dość' specyficznym guście. Kupiłam odlewkę Armaniego pod wpływem tego bloga, właśnie po tym jak zauroczyła mnie BV EDP i przysięgam, że w życiu bym tych zapachów nie zestawiła ze sobą. Nie byłabym w stanie nosić Armaniego na sobie i byłoby to co najmniej uciążliwe dla otoczenia, BV jest pod tym względem o wiele bardziej ucywilizowana 🙂 Poza tym trudno jest mi sobie wyobrazić 20-letnią dziewczynę pachnącą Armanim, raczej kojarzy mi się z dojrzałymi paniami lubującymi się w Opium i Organzie. Zaś BV jest jak dla mnie ponadpokoleniowa. Wersja Eau Legere wydała mi się ciekawsza na początku, ale dalej zapach się u mnie nie rozwijał, więc ostatecznie pozostałam przy klasycznej. Mimo początkowych zachwytów, teraz przechodzę niestety etap 'stabilizacji' ocierający się o znudzenie, używam od ok. 3 miesięcy, a nie czuję go już na sobie 🙁 tak samo zresztą jak Balenciagi L'Essence. A.

Marcin Budzyk
10 lat temu

Porównianie obu wersji nie jest moim wymysłem. Sam Almairac (twórca obu) to stwierdził, więc on wie najlepiej. 🙂

Drugą sprawą są odmienne skóry ludzkie. Wierzę, że na Twojej mogą to być zapachy niepodobne do siebie.

Leokadia Pumeks
10 lat temu

Załamałam się. Przyjechała do mnie znajoma z Niemiec roztaczając wokół zjawiskowy aromat BV Legere. Pobiegłam do perfumerii, wzięłam próbeczkę i… beznadziejnie. Na mnie ta woń jest sucha jak wykrochmalona lniana scierka. i w dodatku totalnie nie-kobieca. Wiem że to piękny zapach bo wszak zachwyciłam sie nim na innej osobie i we wnętrzu. Tymczasem na mnie zupełnie go nie czuję.
A najgorsze jest to że wdycham w tej chwili z upojeniem aromat który z pewnością uznałbyś za okropny: 212 vip rose Herrery- poprostu zapach perfumerii, z jej wszystkimi chemicznymi odczynnikami. Nie wiem o co chodzi ale mój nos odbiera je jak archetym, matkę wszystkich zapachów, ten magiczny zlepek woni który unosił się znad walizki mego ojca gdy wracał z Enerefu, zapach lepszego świata. O co chodzi?? Czy mam tak beznadziejny gust , czy może ocena zapachu na sobie jest dużo nardziej subiektywna niż nam się wydaje , a nasze prywatne molekuły wchodzące w reakcję z perfumami odgrywają tak naprawdę dużo większą rolę niż można przypuszczać?

Ewa Brisken
10 lat temu

dzisiaj go przestestowalam i tak jak klasyka nie trawilam to ten strasznie mi sie podoba, prawdopdobnie nabyje go jesienia teraz nie moglabym go uzywac…

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

Witam, Byłam dzisiaj w perfumerii aby sprawdzić oba zapachy: BV Eau de Parfume i Eau Legere. Na moich nadgarstkach pachną zupełnie inaczej, niż na papierkach, które opisałam nazwą…i niestety trochę się teraz pogubiłam. W jednym z zapachów, który mam na nadgarstku czuję podobne nuty jak w zapachu Fahrenheit, niestety nie potrafię określić, który to zapach wąchając podpisane papierki…chyba Legere. Jest odrobinę męski, mniej słodki…Proszę o jakąś podpowiedź
Agnieszka

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

Dzień dobry,
Który z zapachów BV, edp czy Eau Legere, wydają się panu odpowiedniejsze na jesień?
Pozdrawiam, Kasia

Marcin Budzyk
9 lat temu

Oba powinny się sprawdzić, ale je bym wybrał Eau Legere

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

A na mnie pachną jak Pamela Picasso – dawno temu używałam, ale mają w sobie coś męczącego….

Ewa Brisken
9 lat temu

no i jest w mojej kolekcji…piekny na jesienne chlodne i szere dni…

Ewelina Kalinowska
9 lat temu

BV Eau Legere cudownie pachnie. .. na moim mężu. Wziął probke i sie popsikal, a na malutkim opakowaniu nie ma oznaczenie czy to zapach dla kobiety czy mezczyzny. Na mnie ta woda wrecz cuchnie, na mężu pachnie oblednie, sensualnie, bliskoskornie…

Anonimowy
Anonimowy
7 lat temu

Przepiękny zapach….Poznałam go nie dawno i od razu się zakochałam….Jeden z moich ulubionych…Elżbieta.

Anonimowy
Anonimowy
7 lat temu

Mam pytanie, skoro Sephora ma wyłączność na sprzedaż w Polsce perfum marki Bottega Veneta to dlaczego są dostępne w E-Glamour i innych perfumeriach internetowych???

Anonimowy
Anonimowy
6 lat temu

Wybrałam jakiś czas temu BV Eau Legere. Jestem bardzo z tym zapachem zaprzyjaźniona. Ostatnio chciałam zakupić kolejny flakon ale okazało się, że nie są nigdzie już dostępne. Czy ktoś wie/przypuszcza jakie jest prawdopodobieństwo powrotu tej wersji? Czy raczej jest tak, że jak wersja znika to raczej więcej się na rynku nie pojawia? Proszę o jakąś podpowiedź w tej kwestii ew. podpowiedź zapachu, który mógłby zastąpić 9jest zblizony) do opisywane tutaj wersji BV Eau Legere. Pozdrawiam

guede
5 lat temu

wiesz moze co stało sie z tym zapachem? zniknal ze sklepów… a tak go uwielbiam

Małgorzata
Małgorzata
5 lat temu

Panie Marcinie, niestety odkąd perfumy zostały wycofane nie potrafię znaleźć nic dla siebie, te perfumy były dla mnie ideałem pod każdym względem.
Czy byłby Pan w stanie polecić jakieś perfumy w podobnym stylu do Eau Legere? Przede wszystkim chłodne (prawie wszystkie perfumy są dla mnie za słodkie, łącznie z klasyczną wersją BV), ze świeżą nutą – uwielbiam bergamotkę, szyprowe, skórzane. Bez róży w składzie nut. Będę bardzo wdzięczna za wszelkie sugestie.
Pozdrawiam,
Małgorzata

Alexandra
Alexandra
4 lat temu
Reply to  Małgorzata

Dlaczego nigdzie nie można kupić tego zapachu.?