17 kwietnia 2013

Wąchanie się pod pachami, czyli komunikacja za pomocą zapachu

konsultacja naukowa: mgr Magdalena Fijak (Uniwersytet Opolski)

Pamiętna scena z Tildą. Zapach potu jako komunikat własnego ciała.

Zapach w roli nośnika informacji w społeczeństwie jest często niedoceniany i pomijany. Jest niewidzialny i niemożliwy do usłyszenia, lecz to nie znaczy, że go nie ma. 

 

Czym jest komunikacja społeczna?

Komunikację jako proces należy rozpatrywać pod kątem wymiany lub przekazywania informacji między osobami. Oczywiście, w pewnych wyjątkowych sytuacjach możemy mówić o komunikacji, gdzie nadawcą i odbiorcą jest ten sam człowiek (k. intrapersonalna), ale zdecydowaną większość zagadnień k. społecznej rozpatrujemy na wyższych poziomach:
– interpersonalnym;
– grupowym;
– masowym;
i ekstrapersonalnym.
I choć dla losowej próby ludzi komunikacja społeczna sprowadza się do formy werbalnej, czyli mówionej, to formy niewerbalne łącznie mają większy udział w przekazywaniu informacji. Jedną z nich jest komunikacja społeczna za pomocą zapachu.

Zmysł węchu w roli narzędzia komunikacji

Mówi się, że zmysł węchu jest u ludzi atawizmem, to znaczy, że uległ on uwstecznieniu w wyniku procesów doboru naturalnego. Porównanie ludzi i innych ssaków może być traktowane jako dowód tego procesu. Ośrodki węchowe i narządy węchu są u ludzi znacznie mniej efektywne niż u innych naczelnych i ssaków (np. psów). Człowiek dysponuje szczątkowym narządem lemieszowo-nosowym (odpowiedzialnym za wyczuwanie feromonów i womeroferyn) oraz nabłonkiem węchowym (odpowiedzialnym za wyczuwanie zapachów). Jak jednak wykazał duet R. Axel – L. Buck, człowiek jest w stanie rozpoznawać niemal nieograniczoną liczbę zapachów wedle odkrytego przez nich schematu działania aparatu węchu. Odkrycie to przyniosło im Nagrodę Nobla w dziedzinie fizjologii i medycyny w 2004 roku. To tłumaczy, dlaczego zapach stanowi wyraźny komunikat w relacjach społecznych i możliwe jest wykazanie jego zdolność przekazu informacji na każdym z pięciu poziomów organizacji.

Komunikacja intrapersonalna

W przypadku komunikacji intrapersonalnej zapach wpływa na postrzeganie własnej osoby, atrakcyjności, gotowości i możliwości nawiązania relacji na wyższym poziomie. Niech za przykład posłuży woń wydzielanego przez człowieka potu. Jej natężenie jest komunikatem nadawanym przez nas, który pozwala określić nam samym możliwość wejścia w reakcje z grupą. Jeśli czuję od siebie silną woń potu, to automatycznie nie wejdę do biura, autobusu, tramwaju, ponieważ liczę się z negatywnym odbiorem mojej osoby, którego chcę uniknąć. Na tym poziomie komunikuję sam sobie potrzebę wykonania konkretnych działań: wzięcie prysznica, użycie kosmetyków.

Komunikacja interpersonalna

Komunikacja interpersonalna to narzędzie wykorzystywane przede wszystkim w marketingu perfum. Niemal każda reklama sugeruje wzrost pozytywnych emocji wśród otaczających nas ludzi po użyciu konkretnego produktu. Jest to zagadnienie znacznie szersze i wykraczające poza ramy rynku kosmetyków. W jednej z norweskich szkół zaobserwowano, że dzieci stają się spokojniejsze i osiągają lepsze wyniki w nauce, kiedy nauczycielka pachniała perfumami o zapachu wanilii. Perfumy to jedno, ale pamiętajmy też o feromonach. Badania na temat takiej komunikacji są często sprzeczne i mało wiarygodne. Udowodniono jednak, że u kobiet zamieszkujących na małej przestrzeni (klasztory, internaty) następuje regulacja cykli miesiączkowych w oparciu o komunikację feromonami.

Komunikacja grupowa

Zapach jest również istotną informacją w komunikacji na poziomie grupowym. W tym wypadku warto wyróżnić dwa podstawowe rodzaje woni mające udział w tej komunikacji:
– zapach grupowy ( charakterystyczny dla narodów, ras, plemion);
– zapach socjalny ( charakterystyczny dla grup zawodowych, domowników).
W dzisiejszych czasach postuluje się znaczną rolę zapachu grupowego w istnieniu zjawiska rasizmu. Podobno mieszkańcy środkowej Europy pachną siarką i kiszoną kapustą dla mieszkańców wschodniej Azji. Postulowanych zależności w tej materii jest więcej. Warto jednak zwrócić uwagę, że zapach w komunikacji grupowej prawie zawsze jest informacją przekazującą niepozytywny komunikat o danej grupie. Można to odnieść do przeszłości, kiedy zapach informował ludzi o niebezpieczeństwie, np. kiedy wkraczali na terytorium wroga.

Komunikacja masowa

Jeśli chodzi zaś o komunikację masową, to zapach na tej płaszczyźnie na razie nie może być wykorzystywany. Warto jednak wspomnieć, że latach 70. w Stanach Zjednoczonych wyemitowano program telewizyjny, w którym przedstawiono rewolucyjną maszynę do przekazywania zapachu przez ekran domowych odbiorników. Ogłoszono konkurs, w którym zadaniem widzów było opisanie emitowanej przez telewizor woni. Okazało się, że niektórzy nadesłali bardzo wnikliwie opisy zapachu. To jeden z dowodów, że zmysł węchu jest zmysłem bardzo podatnym na sugestię.

Komunikacja ekstrapersonalna

Ostatnim rodzajem komunikacji społecznej jest komunikacja ekstrapersonalna, kiedy człowiek nawiązuje łączność z innym bytem (np. maszyną). Przykładów z tego poziomu jest mnóstwo: badanie alkomatem, wykrywanie śladów materiałów wybuchowym i narkotyków na lotnisku, wpływ na zwierzęta. Naukowcy już jakiś czas temu odkryli tzw. zapach strachu. Można go porównywać do typowych kairomonów, czyli substancji przekazujących komunikat niekorzystny lub neutralny dla nadawcy, a korzystny dla odbiorcy. Pies (odbiorca) z grupy ludzi (nadawców) zaatakuje tego, który wydziela najsilniejszy zapach strachu, czyli potencjalnie jest najsłabszym osobnikiem. Próba porozmawianie z takim psem jest zaś świetnym przykładem, żeby nie przeceniać roli komunikacji werbalnej.

Po co to wszystko?

Poznanie zasad, kanałów i możliwości komunikacji w relacjach w społeczeństwie pozwala efektywniej wpływać na nie i dostosowywać do naszych własnych potrzeb. Zrozumienie działania różnych rodzajów komunikatów powinno zaś wpłynąć na spójność przekazywanych przez nas informacji i uzyskanie korzyści płynących z ich synergii.

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
15 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Beata
Beata
10 lat temu

Rewelacyjny tekst. Kolejny zresztą i uważam, że to bardzo dobry pomysł, żeby pisać o zapachów od każdej strony.

Anonimowy
Anonimowy
10 lat temu

Interesujący temat, dobry tekst. Pozdr

Anonimowy
Anonimowy
10 lat temu

Tekst bardzo dobry, ale zdecydowanie zbyt płytko traktujący problem i zbyt pobieżny. Prosimy o więcej szczegółów.

RóżWKamieniu
10 lat temu

Ciekawy wpis. W dobrą stronę idziesz z blogiem. 🙂

Opinie-Perfumy
10 lat temu

Sugestie są związane z wpływem bodźca na osobę. Dopiero ta osoba, jej postrzeganie ( oraz cała masa innych cech, których nie chce mi się tu wymieniać ) i ostateczne przyjęcie sugestii, ma wpływ na zmysły. Nie tylko na węch, ale też i na wzrok, lub nawet na odczucie sytuacji, które faktycznie nie miały miejsca.
Nie jest tak, że tylko zmysł powonienia jest na nią podatny. Choć pisząc o perfumach, to akurat ten nas najbardziej interesuje 😉

Takie manipulacje są bardzo ciekawymi mechanizmami, a nasz mózg jest w stanie działać w niesamowity sposób, tworząc coś czego nie ma 😉

Pozdrawiam
Justyna M.

iwonidos
10 lat temu

Super.Fajnie dowiedzieć się czegoś nowego.Uwielbiam takie ciekawostki.

Marcin Budzyk
10 lat temu

Dziękuję. Postaram się więcej pisać na tematy poboczne. 🙂

Marcin Budzyk
10 lat temu

Dziękuję i pozdrawiam również.

Marcin Budzyk
10 lat temu

Mam tę świadomość, ale to blog, a nie naukowy e-zin. Staram się, żeby teksty były dla każdego zrozumiałe i nie wymagały wielkiej ilości czasu.

Marcin Budzyk
10 lat temu

Dzięki.

Marcin Budzyk
10 lat temu

Gdzieś czytałem jednak, że to węch jest tym najbardziej podatnym na sugestię zmysłem. Przyznam, że ja mało się na tym znam, dlatego skorzystałem w pomocy osób bardziej władnych w tym wszystkim.

Ale przyznaję, że temat to bardzo ciekawy. 🙂

Pozdrawiam, Marcin.

Marcin Budzyk
10 lat temu

Staram się nie popaść w rutynę i nie zanudzać tylko recenzjami. 🙂

Anonimowy
Anonimowy
10 lat temu

Super tekst.

JAROSLAV
10 lat temu

Niezwykle interesujący post:)
Pozdr,

Olfaktoria
10 lat temu

Coś nowego – to lubię 🙂 Wnioskując po doborze konsultantki domyślam się, że jeden z Twoich wykładów odbędzie się na Uniwersytecie Opolskim? 🙂