Szok i niedowierzanie ogarnęły cały świat, ale okazuje się, że to prawda. Perfumy Chanel w trumnie władcy Egiptu!!!
Profesor Nowak z Uniwersytetu Warszawskiego donosi:
„Kiedy przekopaliśmy się przez zwały skał udało się nam dotrzeć do komory grobowej faraona Amenhotepa. SARKOFAG był nienaruszony. W środku zaś znaleźliśmy PERFUMY CHANEL!„
Zespół naukowców z wielką ostrożnością rozpoczął badania sarkofagu już na miejscu. Było to trudne, bo wszędzie dokoła unosił się lekko brązowy, cielisty pył. Nikt nie potrafił go zidentyfikować. Mimo to egiptologom udało się otworzyć trumnę władcy Egiptu, który rządził tym krajem ponad 3000 lat temu.
Flakon No.5 odkryty w sarkofagu faraona. |
Jakież było ich niedowierzanie, kiedy w środku, obok szkieletu, odkryli flakon Chanel No.5 oraz papirusy pokryte hieroglifami. Wszystkie materiały trafiły do analiz w europejskich laboratoriach. Po opracowaniu wyników, szefowa działu badań Chanel potwierdziła: „To oryginalny, choć skamieniały flakon Chanel No. 5 w wersji wody perfumowanej”.
Świat nauki, kultury i sztuki pogrążył się w największym od lat zdumieniu. Profesor Nowak mówi, że nie potrafi tego ogarnąć.
Bardzo szybko zaś zadziałała Unia Europejska. Oto słowa jednego z jej komisarzy:
Artykuł należy do nowej serii „Historie alternatywne”