16 listopada 2014

B Balenciaga i porażka

Perfumy marki Balenciaga znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl

B Balenciaga

Nie myliłem się, kiedy postulowałem podobieństwo B Balenciaga do genialnej serii Paris. Wszystkie te perfumy rosną na jednakowych fundamentach.

Jak daleko leży Paris od B?

Jednak jak pisała Wisława Szymborska: „Nic dwa razy się nie zdarza…”. B Balenciaga jest ledwie cieniem, najmarniejszą kopią pięknych, oszałamiających akordów granych w klasycznym Paris i Paris L’Essence. Prawdopodobnie osoby odpowiedzialne za kreację B wyszły z założenie, że wystarczy podać pod nos kompozycję zapachową opartą na woni ziemistego fiołka i stylizowanych na retro kwiatów, i otrzyma się z tego cud luksusu.

B Balenciaga pachnie topornie, pod względem ukucia kompozycji przypomina mi trochę klockowate perfumy Carven Pour Homme i Vetiver, które bazowały na szlachetnych składnikach, a które zrobiły z nich odchody słonia w środku lasu.

Anna Ewers dla B Balenciaga

Zieleń, kurz i trociny


Nowe perfumy pachną fiołkiem. To fiołek męski, ostry i zimny, prawie taki jak ten Fahrenheita. Pięknie mógłby zagrać gdyby nie totalnie miałkie towarzystwo, a w zasadzie jego brak. Nuta konwaliowa jest daleki echem, a za bazę robi tanie białe piżmo oparte o jakieś trocinowate, syntetyczne nuty drzewne. Całość nadaje fiołkom charakteru, który charakterystyczny jest również dla najtańszych syntetyków irysa. Nie tak miało być…

Chemiczne kwiatki…

Jeśli bohaterka jakichś celebryckich perfum żyłaby w latach 60. lub 70., to tak właśnie mogłyby pachnieć jej perfumy. Słowo!

To wciąż są perfumy trudne jak Paris i Paris L’Essence, ale są jednocześnie słabe i płaskie, i nie sądzę, żeby porwały fanów niszowych, prawdziwie pięknych perfum. B Balenciaga to pójście na łatwiznę i miernota… O legendzie fiołków – Cristobal Balenciaga Le Dix – już nawet nie wspominam w kontekście B.

Nuty: fiołek, drewno kaszmirowe, konwalia, piżmo, ambrette, kwiat groszku, irys
Rok premiery: 2014
Twórca: Domitille Bertier
Cena, dostępność, linia: woda perfumowana dostępna w pojemności 30, 50 i 75 mL
Trwałość: średnia, około 4-5 godzin

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
19 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Izabela Stolarczyk
9 lat temu

O Matko! Marcin, ale pocisnąłeś tym perfumom! Serce mnie ukłuło, jak przeczytałam, ale pewnie coś musi w tym być, więc szybko muszę zweryfikować to co napisałeś! Tak czekałam na ten zapach…. Znając już twój "nos perfumiarski" obawiam się,że masz rację… Pozdrawiam 🙂

Ewa Brisken
9 lat temu

A tak czekalam na te perfumy…Balenciaga Femme uwielbiam wiec myslalam ze bedzie fajnie…Czekam na mozliwosc przetestowania…pozdrawiam

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

To niemożliwe! Nie mogłam się ich doczekać a tu taki kanał… polegam na Twoich opiniach, ale muszę to sprawdzić…
Gosia W.

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

Szkoda, zmarnować takie piękne nuty :-((

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

Acha, czyli B jak bubel.
Nadia O.

Marcin Budzyk
9 lat temu

Wiesz, każdy nos to inna opinia. Testy polecam. Może na Twojej skórze będzie to łaskawszy zapach. 🙂

Marcin Budzyk
9 lat temu

Nasze nosy lub skóry bardzo, bardzo są odmienne. Sama pamiętasz, co było z Zarko. 🙂
Muszę Ci zresztą powiedzieć, że bardzo sobie cenie sobie Twój gust. Jest zupełnie inny od mojego, ale zdecydowany i pewny, i świadomy w 100%. Nie jest przypadkowy.

Marcin Budzyk
9 lat temu

Dobrze powiedziane. 🙂

jouziou
9 lat temu

Czekałam na nie i jednak podejmę się testów na własnej skórze, choć cudów się nie spodziewam. Niemniej jednak wielka szkoda, bo zmarnowany potencjał. Śledząc opinie o nim można dojść do wniosku, że to przeciętny zapach zamknięty w nieprzeciętnie pięknym flakonie.

Izabela Stolarczyk
9 lat temu

Dorwałam dziś w perfumerii ten zapach. Testy- skóra i karteczka (ale tylko po to żeby wyłapać niuanse).
Hmmm, taki zapach jak wiele innych -lekki i niezbyt wyrazisty…
Oj, Paris i Paris L'essence to mega wysoka poprzeczka, i już nawet Florabotanica przy nim jest nietuzinkowa…
Oj, zaczynają się masówki… A po latach posuchy tak pięknie zaczęli tymi "Parisami" 🙂

Ewa Widyńska
9 lat temu

Nie myślałam że aż tak źle ten zapach wypadnie..A szkoda 😉

Ewa Brisken
9 lat temu

Bardzo dziekuje Marcinie, ja rowniez bardzo Cie cenie ! Z niecerpliwosciaczekam na kolejne recenzje …Pozdrawiam cieplo z zimnego Hanoweru 🙂

Anonimowy
Anonimowy
7 lat temu

Marcin, a co myślisz o wersji Skin tego zapachu?

Anonimowy
Anonimowy
7 lat temu

Przecież to jest ten sam zapach, co Intense
Pozdrawiam, Anna

Zbigniew Jacniacki
6 lat temu

Zapachy sprawdza się nosem a nie opiniami internetowych krytyków

Karolina
Karolina
4 lat temu

Otóż to.
Jak można polegać na czyjejs opinii w kwestii perfum?!
Akurat dla mnie zapach jest piękny. Każdy się pyta co mam za perfumy, gdy Balenciaga B Paris mam na sobie. To rzecz indywidualna. I jak można kierować się zmysłem węchu i gustem kogoś innego…. tym bardziej mężczyzny. Jeśli zapach skierowany jest dla kobiet. Mnie męskie zapachy odpychaja…
A większość kobiet wypowiadajacych się tutaj na ich temat nawet ich nie wąchało.
Absurd.

Kate
Kate
4 lat temu
Reply to  Karolina

Potwierdzam.Od lat jest zapachem do którego wracam .I również gdy to na sobie mam ludzie potrafią zaczekać mnie w sklepie czy na ulicy o bliskich nie wspomnę. Zapach dla mnie cudowny i świetnie się że mną komponujący A do tego mało popularny i co druga kobieta nim nie pachnie jak to bywa z Bossem lub CK.Dla mnie jeden z nie wielu ulubionych zapachów

Anna
Anna
3 lat temu
Reply to  Kate

Cieszę się, że nie jestem odosobniona w pozytywnej opinii na temat Balenciagi B.
Przecież to piękny, wibrujący zapach, nic w nim z kurzu, czy „słoniowego łajna” :))))
Chłodny, iskrzący, zostawia lotną fiołkową chmurkę dokoła i nikogo nie drażni! To jest bardzo istotne, szczególnie gdy w rodzinie są alergicy.
Kończę właśnie już drugi flakon „50tki” i zaczynam kolejny.

Bogumiła
Bogumiła
7 miesięcy temu

O rany, Panie Marcinie, jakże niesprawiedliwa ocena. Nie wiem co miało na to wpływ? Ale na mnie te perfumy pachną jak krystalicznie czyste powietrze po burzy, zmieszane ze słodkim fiołkiem. Są chłodne a zarazem ciepłe… Coś wspaniałego… W chwili obecnej, szukam tych perfum, bo są bardzo trudno dostępne. U mnie na półce zajmują drugie miejsce po Narcizo Rodriguez For Her. Pozdrawiam 🙂