13 listopada 2014

Guerlain Cologne du Parfumeur Thierry Wasser 2010

Perfumy marki Guerlain znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl

Wody kolońskie to duma domu Guerlain. Od 1853 roku każdy z perfumiarzy dzierżących stery firmy zostawia potomności jedną kolońską miksturę. Do tej pory jest ich pięć:

Eau de Cologne Imperiale z 1853 roku (Pierre-Francois-Pascal Guerlain)

– Eau de Cologne du Coq z 1894 roku (Aime Guerlain)

Eau de Fleurs de Cedrat z 1920 roku (Jacques Guerlain)

– Eau de Guerlain z 1974 roku (Jean-Paul Guerlain)

– Cologne du Parfumeur z 2010 roku (Thierry Wasser)

Guerlain Cologne du Parfumeur Thierry Wasser 2010

Dziś napiszę Wam o trzeciej, którą udało mi się poznać – Cologne du Parfumeur – autorstwa Thierry’ego Wassera.

Różni się ona od dwóch poprzednich i w ogóle od innych znanych wód kolońskich. Oczywiście o tyle, o ile można mówić, że jedna woda kolońska różni się od innej. Bazując na klasycznych składnikach trudno oczekiwać trzęsienia ziemi po kolejnych perfumach z tej grupy. Fundamenty wszak zawsze będę zbliżone.

Wasser zafundował nam jednak coś zaskakującego. Podobno kwiaty użyte do sporządzenia tej kompozycji pochodzą z Kalabrii od zaprzyjaźnionego ogrodnika Wassera i nie mają sobie równych na świecie. Różnić ma je słodki zapach i zielony, głęboki niuans.

Kwiat pomarańczy

Kwiat pomarańczy w wykonaniu Thierry’ego Wassera pozbawiony jest iskier. Nie błyska się w rytm odbić szlifowanego srebra. Metaliczne niuanse, znane z klasyków kolońskich, tutaj zostały zepchnięte nawet nie na drugi plan. Są gdzieś dalej.

W zamian za to pojawia się nuta dojrzałych, wygrzanych słońcem cytrusów. Nie kwaśnych, ale właśnie słodkich, nasyconych fruktozą. Po 15-20 minutach od aplikacji, akord ten nabiera wręcz nieco syropowatego charakteru, ale wciąż jest świeży i bezsprzecznie koloński. Na tym rozwój kompozycji się kończy i po godzinie nie zostaje po niej ślad…

Oficjalna strona internetowa Guerlain zawiera informacje o obecności tonów zielonych i piżmowych w Cologne du Parfumeur. Być może w promieniach francuskiego słońca się one ujawniają, ale w dżdżystej Warszawie nie były na tyle miłe. Nie zmienia to jednak faktu, że ta konkretna woda kolońska jest jedną z moich ulubionych, tuż obok zupełnie odmiennej Neroli Portofino (mówimy o wodzie kolońskiej jako rodzinie zapachów, a nie stężeniu – Tom Ford to woda perfumowana).

Nuty: kwiat pomarańczy, cytryna, bergamotka, akord trawiasty, lawenda, galbanum, piżmo, drewno cedrowe
Rok premiery: 2010
Twórca: Thierry Wasser
Cena, dostępność, linia: zapach dostępny jako woda kolońska w pojemności 100, 250, 500 i 1000 mL
Trwałość: bardzo słaba, około 1 godziny

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
7 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

Gdzie można kupic te wode? Musi być piekna. Majac butle o pojemności tysiąc mililitrow, zlewałabym się nia w obfitości nawet w największe, tropikalne upaly. Ogladalam kiedyś film o firmie Guerlain. To niesamowite, jak oni do perfekcji opanowali sztuke tworzenia najwspanialszych perfum na rozne okazje i sytuacje. Kazda ich premiera jest spektakularnym, swiatowym wydarzeniem. Ich zapachy wcale nie naleza do łatwych, pamiętam, jak na początku nie spodobala mi się La Petite Robe Noire. Teraz jest dla mnie w scislej czolowce, przepadam za nia, widocznie przyszedł wlasciwy czas. Eau De Toilette tez uważam za ponadprzecietna, ale wybrałam edp, która cechuje się zawsze większym stężeniem, moca, intensywnoscia i projekcja, a w tym przypadku wlasnie na tym mi zalezalo (chociaż, oczywiście, nie tylko). Niestety jeszcze nie mialam okazji powachac L'Homme Ideal, Guerlain, a reklama jest genialna. Znacie te perfumy? Renata

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

Arkadia Sephora – piękne stoisko wód Guerlain 🙂

Marcin Budzyk
9 lat temu

Renato, w Polsce są tylko w jednej warszawskiej perfumerii. Ew. można szukać w internecie.

Widzę, że mamy podobne zdanie na temat Guerlain. Dla mnie to również firma, która w dziedzinie komponowania perfum nie ma sobie równych – to absolutny numer 1. Jeśli kiedyś będziesz miała okazję poznać ich niszową linię (do której zresztą kilka lat temu należała La Petite Robe Noire), to wtedy dopiero będziesz pod wrażeniem. Niestety, w Polsce na razie jej nie ma i pewnie nie będzie. Jest w Berlinie (w Douglasach i w KaDeWe) i w jednym butiku w czeskiej Pradze.

Co do L'Homme Ideal – już o nim pisałem. Podoba mi się ten zapach, choć nie jest taki idealny. 🙂

Marcin Budzyk
9 lat temu

Piękne, piękne. Szkoda, że innych zapachów z ekskluzywnej kolekcje tam nie ma…

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

Czy według Ciebie Marcin Guerlain robi lepsze perfumy niż Chanel i Dior? Wiem, ze te marki selektywne tez cenisz bardzo wysoko. Ciesze się, ze La Petite Robe Noire przeszla z niszy do szerszego obiegu, bo dzięki temu mam możliwość jej uzywac. U nas we Wroclawiu był kiedyś salon firmowy Guerlain w Rynku, bylam tam. Jak będę znowu w Paryzu, koniecznie pojde do ich butiku przy ulicy Champs Elysees. Wreszcie będę miała okazje poznac linie ekskluzywna, bo z tego, co piszesz, wynika, ze zdecydowanie warto. Mysle, ze osoba majaca takie zapachy czuje się absolutnie wyjątkowo. Renata

Patrycja Maćkiewicz

Tak u nas ich nie ma, nie było i pewnie nie będzie 🙂 Zostaje mi cieszyć się recenzją i próbować wyobrazić ten cudowny zapach 🙂

Ewa Widyńska
9 lat temu

Piękna ta buteleczka, urzeka swoim wyglądem..Chce się je mieć 🙂