Chanel Allure Homme Sport |
Idąc za ciosem, po recenzji klasycznych Allure Homme, prezentuję na Nez de Luxe wersję sportową – Chanel Allure Homme Sport.
Perfumy sportowe dla mężczyzn
Od produktów półki sport wymagam czegoś naprawdę niesamowitego. Zrobić bowiem syntetycznego koszmarka, który pachnie laboratoryjnym fartuchem rzuconym w kąt zakurzonej szafki, potrafi każdy. Zmieszać geranium z galbanum i tonami piżm, syntetyków drzewnych i morskich również umie każdy. Tak bowiem pachnie większość sportowych perfum, nawet tych „dobrych” z Chanel Allure Homme Sport Eau Extreme i Dior Homme Sport na czele.
Allure Homme Sport jako pierwsze
Klasyczne, męskie, sportowe perfumy Chanel były prawdopodobnie prekursorem tego gatunku. Zapach ten powstał w 2004 roku, wiele lat przed potopem „sporciaków”. Piszę „prawdopodobnie”, ponieważ tamte lata to nie był mój czas w perfumerii i być może pomijam pewne sportowe zapachy, którym należy się tytuł protoplasty. Z dużym jednak prawdopodobieństwem możemy uznać, że Chanel Allure Homme Sport było pierwszym typowo sportowym produktem bazującym na składnikach nazywanych dziś zmorą męskich półek.
Pierwsza reklama Chanel Allure Homme Sport towarzysząca premierze w 2004 roku |
Głowa, głowa, głowa
Zapach ten zapewne nie spodoba się fanom niszy. Już od początku udarza w nos skondensowaną morską nutą, która nie może się nie kojarzyć z Cool Waterem (choć oba zapachy są różne). Chanel obok morza stawia też na silne, dojrzałe cytrusy oraz nutę metaliczną. Przysiągłbym, że czuję tu czyste grudki kadzidła frankońskiego, którego jednak w składzie nie ma.
Takie złożenie początku dziś już nie zaskakuje, ale domyślam się, że w 2004 roku mogło szokować i na pewno wzbudzało emocje. Ukręcona w ten sposób nuta głowy jest wyznacznikiem Chanel Allure Homme Sport do dziś dnia. Jacques Polge wyczarował bowiem zapach, który nie popadł w obrzydliwie zakurzone kąty, ani nie zionie czystym fartuchem z gabinetu chemicznego. Owszem, bez dwóch zdań to chemiczna kompozycja, ale wykuta z pomysłem i mogąca się podobać.
Andres Velencoso Segura – model promujący Allure Homme Sport od 2009 roku |
Allure Homme Sport kontra Allure Homme
Na różnych skórach ta wersja Allure posiada różny potencjał do przemieniania się w klasyka. Oba zapachy są niemal nierozróżnialne w bazach. Ich serca zaś są podobne. Stopień tego podobieństwa bywa różny, ale można przyjąć, że kiedy Allure Homme Sport traci swój metaliczno-wodny strój, to odsłania w sobie coraz więcej z wersji podstawowej. Z tym, że nie posiada charakterystycznej brzoskwiniowej maniery.
Ja fanem tego typu pachnideł nie jestem, ale gdyby ktoś mnie zapytał o perfumy sportowe dla mężczyzn, to poleciłbym zarówno wersję Homme Sport jak i Homme Sport Eau Extreme. Chanel w tym obszarze jest liderem według mnie.