11 listopada 2015

James Bond 007 Seven

James Bond 007 Seven znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl

James Bond 007 Seven

Zwlekałem kilka tygodni z recenzją najnowszych perfum James Bond 007 Seven, ponieważ zawsze inne nowości zajmowały mi nos. Teraz, kiedy opisałem już niemal wszystkie premiery mainstreamowe tego roku, czas zabrać się za rodzynki w typie Bonda.

Napiszę już na wstępie, że do marki James Bond nie jestem uprzedzony. Uważam, że sygnowane tym logo perfumy bywają dobre lub nawet bardzo dobre. Przykładem na to niech będzie Ocean Royale (ekstrawagancki zapach morsko-kawowy, już wycofany zresztą) oraz Quantum (drzewno-przyprawowy z nutą skóry, w typie garniturowym).

Seven na tym tle wypada raczej marnie, nie tak tragicznie jak klasyczny James Bond 007, ale do wyżej wymienionej dwójki jest mu daleko. Doceniam jednak sam pomysł, który polegał na zagraniu ciepłymi, nieco spożywczymi akordami szarlotkowymi i zestawieniu ich z nutami drzewnymi. Zresztą sam początek zachwyca – jest nieco zgaszony, pulpa szarlotkowa piękne miesza się z ciepłymi, nieco ostrymi drewienkami. Jest słodko, drzewnie i ciekawie. Czuć co prawda, że składniki nie są tu z najwyższej półki, ale daleki jestem od nazywania Seven perfumami syntetycznymi.

Reklama perfum James Bond 007 Seven

Problem polega na tym, że po dwóch godzinach ich nie ma. Znikają totalnie, i to zarówno z blottera jak i ze skóry. W tej drugiej godzinie na pierwszy plan wychodzi trochę zakurzony karmel lub nuta pralinkopodobna. Nie jest ona jednak naturalna. James Bond 007 Seven staje się dość niewyraźny, bo akcenty drzewne tracą charakter i zaczynają grać coraz bardziej chemicznie i masowo. Dodam też, że na pewno te drewniane nuty są poprowadzone znaczne gorzej niż w Quantum.

Opinia końcowa o James Bond 007 Seven

To nie są złe perfumy. Według mnie to typowy średniak, ale – i to ważne – w porównaniu do półki wysokiej. Na tle półki średniej i innych perfum gwiazd nowe perfumy Bonda wyróżniają się na plus.

Nuty: mandarynka, bergamotka, jabłko, cynamon, skóra, szafran, biały pieprz, akord ambrowy, wanilia, karmel, mahoń, drewno cedrowe, drewno sandałowe, piżmo, karmel
Rok premiery: 2015
Twórca: b.d
Cena, dostępność, linia: woda toaletowa dostępna w pojemności 30 i 50 mL
Trwałość: bardzo niska, około 2 godzin

Reklama perfum James Bond 007 Seven

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
5 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Radosław Wawrzyniak

Początek naprawdę ciekawy i intensywny,prawdziwa szarlotka z toną karmelu,potem bardziej mi przypomina Nautic Spirit.

Radosław Wawrzyniak

Początek naprawdę ciekawy i intensywny,prawdziwa szarlotka z toną karmelu,potem bardziej mi przypomina Nautic Spirit.

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Marcinie czekam z niecierpliwością aż napiszesz coś o testerach �� pozdrawiam.

Marcin Budzyk
8 lat temu

Mnie ciekawi, jak pachnie wersja Intense. Ponoć ma być trwalsza i bardziej intensywna. Wtedy może być jeszcze ciekawiej. Oby tylko nie pachniała też bardziej chemicznie.

Radosław Wawrzyniak

Jeśli przedłużą piękny początek jednocześnie nie zintensyfikują późniejszej chemii to kto wie?Z wersjami intense,perfum itp.itd. powinno być jak z upgradem oprogramowania-wypuszczamy wersję podstawową,by w wyniku testów i obiektywnych,konstruktywnych opinii wyeliminować błędy.