24 listopada 2015

Scentway i belgijskie gofry z Liege

W 100% bezpieczne i perfumowane kompozycjami tworzonymi w samym Grasse zapachy marki Scentway właśnie pojawiły się w Polsce.

Najkrócej mówiąc jest to seria zapachów do perfumowania naszego otoczenia: samochodów, mieszkań, torebek czy szaf. Kiedy koncern iDscent – właściciel marki Scentway – decydował o jej powstaniu, miał na celu stworzenie zapachów o możliwie najwyższej jakości, które bazowałyby na osiągnięciach z dziedziny aromamarketingu oraz psychologii węchu. A w tych dwóch obszarach firma ma naprawdę duże osiągnięcia, ponieważ z jej usług korzystały tak luksusowe podmioty jak Dior, Thierry Mugler, Givenchy, Lancome, Yves Saint Laurent czy Narciso Rodriguez.

O co chodzi z zapachami Scentway?

Oferowane są one w 3 formatach: imao (perfumowane karty), vapo (perfumy w sprayu) i Reo (klipsy wentylacyjne do samochodów).

W skład kolekcji wchodzi 12 zapachów. Wszystkie dostępne są jako pachnące karty (imao), pięć jako klipsy (Reo) i pięć kolejnych jako spraye (vapo).

Kwestia najważniejsza – jak to pachnie?

Poniższy przegląd przygotowałem na podstawie testów pachnących kart, gdyż one obejmują wszystkie 12 kompozycji zapachowych Scentway przygotowanych przez francuskiego perfumiarza – Jean Claude Gigodota. Są też najbardziej uniwersalnym produktem – można używać ich do torebek, szaf, szuflad, samochodów, mieszkań – wszędzie tam, gdzie chcemy mieć piękny aromat.

Gourmandises: belgijskie gofry z Liege!!!

Smakowity, ciepły i naprawdę udanie zrobiony zapach z rodziny gourmand. Mój drugi ulubiony zapach z kolekcji Scentway. Dla mnie obłędny.

Tokyo Beauty: pomarańcza, migdały, pralinki, róża

Zapach damskiej kosmetyczki, różanych pudrów i słodkich pomadek. Dałbym głowę, że obok nieco retro róży jest tu też nuta irysów.

Poesie des Sens: wanilia, fiołek, róża

Bardziej fiołkowy niż różany, nieco pudrowy, słodki.

Reve d’Ynes: cytrusy, drewno sandałowe, drewno cedrowe, ambra, wanilia, piżmo

Najbardziej dziewczęcy, cytrusowo-waniliowy zapach. Niezły, ale mało oryginalny.

Sur Le Sable Chaud: akord brzegu morza

Mój faworyt, pachnie bardzo podobnie do Kenzo Pour Homme i Diana Vreeland Smashingly Brilliant. Czysty zapach morza o poranku.

Mathy’s Story: cytrusy, drewno sandałowe, wanilia, akord korzenny

Raczej męski, klasyczny i bezpieczny w klimacie drzewnym z akcentami słodkimi.

Une Nuit a Venise: jaśmin, cytrusy, drewno sandałowe, wanilia

Piaskowa wanilia i kwiatowa słodycz w wersji słonecznej, cielesnej i ciepłej.

Vanile Vanile: wanilia, bób tonka, piżmo, ambra

Pachnie stosunkowo mało słodko, bardziej pudrowo i piaskowo. Nie wąchałem ciekawszej interpretacji wanilii w tego typu produktach. Godny polecenia.

Escale a Bora Bora: piżmo, tuberoza, ylang ylang, frangipani

Ciepłe, mleczne i tropikalne kwiaty z nutą olejku do opalania.

Imao Dream’s: jagody, piżmo, cytryna, mandarynka

To z kolei aromat jagód zbliżonych do tych z Lalique Amethyst.

London Club: cytrusy, przyprawy i wanilia

Zapach męski, kojarzący się nieco z retro-elagancją.

Voyage a New York: bergamotka, jaśmin, drewno cedrowe, skóra, drewno sandałowe

Zdecydowanie najbardziej męski zapach z linii. Nowoczesna klasyka, ale w bardzo mainstreamowym wydaniu.

Co odróżnia zapachy Scentway od innych, pozornie podobnych produktów:

1. Autorska kompozycja zapachowa, która powstała z wysokiej jakości składników.
2. Długi czas działania (w przypadku kart imao nawet do kilku miesięcy, w przypadku klipsów Reo do 1,5 miesiąca).
3. Nietoksyczność, bezpieczeństwo użycia (kompozycja spełniają wszystkie rygorystyczne zalecania IFRA)
4. Estetyczny wygląd.

Scentway Reo – zapachy do samochodów

Niestety, nie miałem okazji przetestować „w akcji” produktu Reo – przeznaczonego do aut – ale poniższy, bardzo krótki filmik wszystko z pewnością wyjaśni.

Gdzie kupić produkty Scentway?

Najłatwiej znaleźć je w Paryżu lub na Lazurowym Wybrzeżu, ale od niedawna można ja kupić też w Polsce na www.kartyzapachowe.pl

Z kodem rabatowym nezdeluxe10 będziecie mieć 10% rabatu. Oferta ważna jest do 15 grudnia. Szczerze zachęcam choćby do wypróbowania tych zapachów, bo są naprawdę ciekawe.

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
15 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
MM
8 lat temu

Zapach gofrów w samochodzie, w porannej podróży do pracy… Ojejku… :3

Marcin Budzyk
8 lat temu

Dla mnie ten gofrowy zapach jest przebojem całej kolekcji. Pachnie naprawdę tak, że aż chce się jeść. 🙂

Porcelanowa
8 lat temu

Spodziewałam sie cen z kosmosu, a tu taka miła niespodzianka. 😉 Będę dręczyć współpracowników zapachem gofrów w porze obiadowej <3 karolina

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Witam Panie Marcinie,
jak można otrzymać kod rabatowy nez de lux 10, czy trzeba mieć jakieś szczególne zasługi ? :o) Pozdrawiam, Yukiko

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Wpisujesz NEZDELUX10 w podsumowaniu zamówienia i to wszystko. Rabat nalicza się sam.

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Wpisujesz nazdelux10 w podsumowaniu zamówienia i to wszystko. Rabat nalicza się sam.

Marcin Budzyk
8 lat temu

Wpisując kod rabatowy "nezdeluxe10" podczas składania zamówienia. 🙂

Marcin Budzyk
8 lat temu

Daj znać jak wrażenia 🙂

Skarbiec Smoka
8 lat temu

W Holandii są te zapachy na każdej stacji benzynowej. Z tego co pamiętam karty zapachowe są po 5-6 euro, nie zwróciłam jednak uwagi czy są dostępne klipsy.

Marcin Budzyk
8 lat temu

Niestety do Polski wszystko przychodzi z opóźnieniem. W ogóle mam wrażenie, że świadomość zapachowa mieszkańców Francji, Włoch, Wielkiej Brytanii i krajów Beneluksu jest znacznie większa niż Niemców, Polaków i reszty, i że kwestia zamożności nie jest tak ważna w tym wypadku.

SCENTWAY POLSKA
8 lat temu

W Holandii zapachy rzeczywiście są w sprzedaży od 2 lat i cieszą się dużą popularnością.Polska jest natomiast pierwszym krajem w Europie Wschodniej oferującym produkty Scentway. Niemniej jednak wyprzedziliśmy takie kraje jak Katar czy Chiny(w sprzedaży od 3 tygodni).
Pozdrawiamy serdecznie,

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Zakupiłam dwa zapachy z tej serii, jeden tzw. "gofrowy" oraz akord brzegu morza. O ile w przypadku pierwszego nie miałam problemu z wyczuwaniem słodkiej woni (nawet na dłuższą metę jest on irytujący, bo człowiek czuje realny zapach słodkości, a nie może jej skonsumować, mój syn chodził po domu i nieustannie zaglądał do lodówki…:o)), to ten drugi jest ledwo wyczuwlany, nawet przewieszony przy kaloryferze. Ciekawa jestem natomiast opinii innych użytkowników o tych kompozycjach.

Marcin Budzyk
8 lat temu

Może w torebce lub szufladzie sprawdzi się lepiej. Wydaje mi się, że taka jest natura zapachów morskich, które pozostają naturalne w wydźwięku. Tak samo było z Kenzo i Dianą.

W gofrowym najbardziej niesamowite jest właśnie to, że on naprawdę działa na ludzi. Jest smakowity w bardzo naturalny sposób, że aż się człowiek robi głodny. Zdecydowanie nie jest to aromat dla kobiet, które są na jakiejś diecie. 🙂 🙂 🙂

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Dzień dobry!
Kolejny dzień testów zapachowych przyniósł nowe doświadczenia. Zapach morski na razie walczy z zapachem świeżego prania, ledwo daje radę, ale dam mu jeszcze szansę, bo pranie powoli dosycha. Natomiast od wczoraj "gofrowy" jeździ ze mną w samochodzie, auto nie nówka i zapaszek łapie wszystko wokół, czyli jak wsiadam, to daje starym gofrem ;o). Chyba najlepszym rozwiązaniem dla niego będzie, jak wyląduje w szafie pościelowej, Dziękuję za wskazówki i smacznie pozdrawiam ;o), Yukiko.

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Panie Marcinie,
Co do zapachu "akord brzegu morza" to kiepściutko z intensywnością. Natomiast gofry to majstersztyk!
Jest tak naturalny, że wszyscy nabierają się myśląc, że moja żona coś upiekła:)
Zaopatrzyliśmy się jeszcze w kartę czerwoną Londyn i kartę białą.
Biała jest tak intensywna, że żona musiała przerzucić na tył samochodu., ale mimo wszystko jest bardzo zadowolona z nuty zapachowej.
Ja natomiast znalazłem swój zapach. Londyn jest po prostu idealny!
Panie Marcinie będę bardzo wdzięczny gdyby mógł mi Pan zasugerować jakie perfumy będą mieć podobną nutę zapachową.
Z góry dziękuję i pozdrawiam,
Krzysztof