6 grudnia 2015

L de Lolita Lempicka

L de Lolita Lempicka znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl

L de Lolita Lempicka

L de Lolita Lempicka to już perfumy-legenda. Nie było bodaj w mainstreamie perfum tak bardzo piżmowych, cynamonowych i drapieżnych jednocześnie. 

Zanim napiszę parę słów o zapachu jako takim, wspomnę też o okolicznościach jego powstania, bo te również są ciekawe. Perfumiarzem odpowiadającym za kompozycję nowych perfum Lolity Lempickiej był Maurice Roucel. To znany fanom perfum nos, który stworzył takie byty jak Guerlain Insolence, Gucci Envy czy Rochas Man. W jego portfolio znajdziemy też niszowy zapach Musc Ravageur, który może być traktowany jako protoplasta L de Lolita Lempicka. Roucel wziął się za jego kreację jakoś w 1998 lub 1999 roku. Frederic Malle dał mu wówczas nieograniczony budżet i nieograniczoną wolność twórczą. Perfumiarz połączył zatem wielką ilość białych piżm z cynamonem, cytrusami i akordami ambrowymi. Powstały z tego mariażu Musc Ravageur powalał oryginalnością, ale był szalenie zmysłowy i grzeszny jednocześnie.

Reklama perfum L de Lolita Lempicka

Zaledwie sześć lat później Maurice Roucel zmodyfikował formułę i dał światu drugie wcielenie Musc Ravageur – L de Lolita Lempicka właśnie. I choć są to perfumy wielokrotnie tańsze od MR, to nie ustępują im ani o krok. Właściciele marki Lolita Lempicka chcieli, aby nowy zapach był kontrowersyjny jak Le Premier Parfum i również pasował do wizerunku firmy.

I nawet nie będę się bawił o opisywanie tego, co czuję tu najpierw, co później. Ten zapach lepiej traktować całościowo.

L de Lolita Lempicka 30 mL

Jest tu wielka ilość wanilii, której słodycz złamana jest gorącym, korzennym cynamonem. Do tego pół kropli pomarańczowego likieru i pokaźna doza zmysłowego piżma. Słowo „zmysłowy” nie jest w tym wypadku pustym frazesem, ponieważ w L de LL naprawdę genialnie grają nuty grzeszno-cielesne, które charakterystyczne są dla woni zwierzęcych. Oczywiście w żadnych perfumach nie mamy już naturalnego piżma, ale Roucel znowu udanie przekazał nam emocje, które towarzyszyły używaniu naturalnych animalnych składników. Zapewne części z osób mogą one się skojarzyć z aromatem potu lub prezerwatywy – tak jak było to zresztą w przypadku Musc Ravageur lub Gucci Rush. To zaś może rodzić posądzenia o syntetyczność, ale trudno uznawać to za wadę, jeśli całość gra tak perfekcyjnie.

Zwieńczeniem całości jest jeden z najbardziej ambitnych kwiatów wykorzystywanych w perfumerii – kocanka. Wprowadza on do kompozycji niuanse słodko-przykurzone, ale piękne i ambitne jednocześnie.

Ps. Myślę, że charakter zapachu w większym stopniu od reklam przekazuje poniższe zdjęcie…

Opinie końcowa o L de Lolita Lempicka

L de Lolita Lempicka to zjawisko. Perfumy trudne, charakterystyczne i niebanalne. Niestety, tego typu kompozycje po prostu nie mogą przetrwać na półkach perfumerii sieciowych, bo ich poziom jest za wysoki. To dlatego Musc Ravageur jest absolutnym hitem niszowej marki Frederic Malle, a L de Lolita Lempicka zostało wycofane z produkcji z powodu słabych wyników finansowych.

Nuty: wanilia, cynamon, piżmo, nieśmiertelnik, pomarańcza, bergamotka, bób tonka, drewno sandałowe
Rok premiery: 2006
Twórca: Maurice Roucel
Cena, dostępność, linia: woda perfumowana; produkt wycofany z produkcji
Trwałość: zmienne, od 3 do 12 godzin

Perfumy podobne: Frederic Malle Musc Ravageur, Dior Hypnotic Poison

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
20 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Moja największa MIŁOŚĆ

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

O kurde, uwielbiam cynamon i "te" klimaty, ale o nich nie słyszałam. Musze nadrobić zaległości!

Avarati

Beata
Beata
8 lat temu

Niestety, na mnie pachną bardzo syntetyczną wanilią, ale kiedyś, mimo to bardzo je lubiłam, niestety uczucie przeszło i zostało w pamięci to skojarzenie z syntetycznym olejkiem waniliowym do ciasta

Tessa
Tessa
8 lat temu

Czyli nie można już ich nigdzie powąchać?

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

mozna , np w superpharmach

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Dlaczego na początku artykułu wyświetla się informacja "L de Lolita Lempicka znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl"? Nie jest to prawda. Tylko sobie narobiłam nadziei, że jakieś zapomniane zapasy rzucili, kończę właśnie 3 flakon i juz nigdzie nie można dostac za rozsądną cenę. A w SF mają tylko L Lolita Lempicka Fleur De Corail

Ewa Brisken
8 lat temu

kiedys mi kolezanka w pracy powiedziala, ze jest taki zapach wlasnie L-Lolita Lempicka,ktory napewno by mi sie spodobal i do mnie pasowal 🙂 po przeczytaniu tej recenzji moje zainteresowanie wzroslowiec musze zdobyc probke choc boje sie tej wanili oj boje sie 😀

Marcin Budzyk
8 lat temu

Ponieważ czasami rzucają te zapasy i wówczas po kliknięciu w link pojawią się dostępne pojemności.

Marcin Budzyk
8 lat temu

Ewo, myślę, że u Ciebie pewnie łatwo będzie o próbasa. Ponoć ta marka w Niemczech cieszy się znacznie większą popularnością.

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Dzisiaj otrzymałam odlewkę tych perfum.Wspaniałe,szkoda że tak póżno je poznałam.Cały czas miałam odczucie,że już podobną ciasteczkową nutę gdzieś wąchałam i jest-pamiętam Escada Absolutely Me o zapachu makaroników.Oczywiście L są dużo piękniejsze ale niestety cynamonu – na co bardzo liczyłam-na mojej skórze nie czuć.

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Mój ukochany zapach. Ciężki, korzenny, słodki, lekko piernikowy, ale wcale nie słony, ja słoności nie czuję.
Szukam już chyba półtora roku kolejnego flakonika perfum L de Lempicka, bo w moim mizerne resztki, ale nigdzie go nie ma:( Widzieliście gdzieś? U mnie w obu superpharmach nie ma od dawna.

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Zapomniałam się podpisać.
Triss Merigold

Marcin Budzyk
8 lat temu

U mnie zostały tylko ekstrakty perfum. 15 mL za 89 zł.

Ja kupiłem trzy flakony ekstraktu, lecz jeden miał zatarty korek i musiałem zniszczyć całą ozdobę flakonu, żeby się dostać bezpiecznie do środka.

Anonimowo
Anonimowo
4 lat temu
Reply to  Marcin Budzyk

Panie Marcinie czy ekstrakt różni się zapachem od wersji edp?

Triss.Merigold
8 lat temu

Mimo upływu pół roku nadal ich nigdzie nie ma:( Czy potraficie wskazać nazwę perfum, która w przybliżeniu miałaby te wonie? A gdzie kupiłeś ekstrakty?
Pozdrawiam
Triss Merigold

Moona
7 lat temu

Oba zapachy są bliziaczo podobne !bardzo sensualne -spójne -kuszace -uwielbiam!

Anonimowy
Anonimowy
7 lat temu

To byl mój pierwszy zapach, który kupiłam. Powiem krótko: stoi na wannie w łazience bo flakonik ciekawy. Nie wiem skąd te skojarzenia recenzenta o jakiejś zmyslowosci…mozna powiedziec o tym zapachu wszystko, tylko nie to, ze jest zmyslowy…

Magdalena Kurzawa
6 lat temu

Ciekawa jestem Twojej opinii o Lolita Lempicka Minuit Sonne? 🙂

Espena
5 lat temu

Niedawno testowałam. Te perfumy to dym, a później palona wanilia. I nic się nie mnie nie zmienia, od początku do końca tak pachną. Ale pięknie. Szkoda, że wycofane :(.

Asia
Asia
2 lat temu
Reply to  Espena

No tak tak…u mnie tak samo dym ale czuję też cytrus i wanilię. Zdecydowanie jest to mój zapach. Xerjoff Lira i Musc Ravageur podobno podobne, ale co oryginał to jednak oryginał. Ja nas sobie czuję dym a od innych słyszę, ale słodko pachniesz i jest to takie miłe słodko w ich odbiorze. Kocham te perfumy 😭