13 marca 2016

DKNY Be Delicious Electric Bright Crush

Perfumy marki DKNY znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl

DKNY Be Delicious Electric Bright Crush

DKNY znowu prezentuje serię trzech, limitowanych zapachów z serii jabłuszkowej. Dzisiaj o pierwszym z nich, czyli Be Delicious Electric Bright Crush.

W tym miejscu przypomnę, że zeszłoroczna odsłona limitowanego trio była naprawdę dobra. Pistacjowy Cool Swirl do dziś utkwił mi w pamięci, choć był zapachem zdecydowanie na jesień/zimę, a nie na lato. Potwierdzenie moich słów niech będzie fakt, że sprzedawał się najgorzej z ówczesnego trio jabłuszek (był za trudny dla grupy docelowej w mojej opinii).

Na tle tamtych doznań Bright Crush prezentuje się bardzo źle. Totalnie brak mu charakteru. Jest mało wyrazisty, chemiczny i delikatny. Złożono go z trzech prostych doznań. Pierwszym z nich jest nuta porzeczkowo-śliwkowa, która może przypominać rozcieńczone po stokroć Armani Si. Drugi akord to tropikalne owoce w formie wypłowiałej i pylistej. Ostatnim zaś akcentem jest zakurzona i nudna baza będąca połączeniem taniej wanilii z jakimiś ordynarnymi utrwalaczami.

Wieszczę jednak, że perfumy wyprzedadzą się niczym ciepłe bułeczki.

Bright Crush (flakon i pudełko)

Opinia końcowa o DKNY Be Delicious Electric Bright Crush

Kiedyś wadą tego typu perfum była duża moc połączona z tanią landrynkowością. Tym razem DKNY daje nam jednak zapach bez mocy, gdzie każda z nut zdaje się pachnieć od niechcenia.

Zostały mi jeszcze dwa zapachy z serii Be Delicious Electric, więc może będzie lepiej.

Nuty: melon, śliwka, porzeczka, wanilia, frangipani, bergamotka, piwonia, akord ambrowy, akord drzewny
Rok premiery: 2016
Twórca: b.d.
Cena, dostępność, linia: woda toaletowa dostępna w pojemności 50 mL
Trwałość: niska, około 3 godzin

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments