23 marca 2016

Michael Kors Sexy Sunset

Perfumy marki Michael Kors znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl

Michael Kors Sexy Sunset

Perfumy Sexy Sunset miały swoją światową premierę w roku 2015, jednak do Polski trafiły dopiero teraz. To zresztą częste postępowanie w przypadku marki Michael Kors.

Co do samego zapachu, to nie ma o czym mówić. Jest płasko, chemicznie i nijako. Cień kwiatów i cień syntetycznych owoców, w których mają niby pojawiać się porzeczki i gruszki. Niestety, na dobrą sprawę w Sexy Sunset nie można wyczuć żadnej nuty. Kiedy wącham te perfumy czuję tylko bezkresną nijakość, sztampę i zwiewną szarość. Takich kompozycji są i były tysiące. Nawet szkoda marnować blottera na testy.

Perfumy Michael Kors Sexy Sunset 100 mL

W materiałach prasowych napisano, że w piramidzie zapachowej Michael Kors Sexy Sunset występuje bardzo konkretny rodzaj gruszki – gruszka chińska. Doceniam szczerość producenta. I w sumie jest to jasne, ponieważ mikstura pachnie jak jakiś laboratoryjny mutant. Z pięknymi, pachnącymi gruszkami z polskich sadów nie ma to coś nic wspólnego. Oczywiście proszę tego fragmentu nie brać dosłownie 😉


Nuty: gruszka, porzeczka, frezja, akord piżmowy, akord drzewny, kwiat lotosu, piwonia, gardenia, róża, wanilia
Rok premiery: 2015 (w Polsce 2016)
Twórca: b.d.
Cena, dostępność, linia: woda perfumowana dostępna w pojemności 30, 50 i 100 mL
Trwałość: bardzo niska, około 3-4 godzin

Perfumy podobne: Versace Yellow Diamond, Calvin Klein Beauty, Marc Jacobs Daisy Dream

Reklama perfum Michael Kors Sexy Sunset

Reklama perfum Michael Kors Sexy Sunset

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
11 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Anna | Kosmetykoholizm

Poważnie jest az tak źle? Wiązałam z tym zapachem duze nadzieje.

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

dla mnie jeszcze gorzej.

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Komercja i beznadzieja. Nie chcę, żeby mainstream szedł w tą stronę. Żeby wesprzeć dobre zapachy, kupiłam jakiś czas temu Narciso Rodriguez L'Absolu, bo słodycz tam nie pochodzi z cukierków i żelków, a z kwiatów. Bardzo dobre perfumy.
Ewelina

Marcin Budzyk
8 lat temu

Według mnie to najbardziej masowy ze wszystkich Korsów. Nie mam jednak monopolu na rację, więc różnie może być. 🙂

Marcin Budzyk
8 lat temu

Dla mnie na zero nie zasłużył jednak. 😉

Marcin Budzyk
8 lat temu

O tak, Narciso Rodriguez to wspaniała marka. Jedna z lepszych. Jedna z najlepszych nawet.

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

lubię Twoją sarkastyczną szczerość 😀

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Jesli zapach jest zly, to faktycznie "chinska gruszka" w skladzie poteguje zle wrazenie. 😀
Chodzi pewnie o gruszke nashi, ktora nie jest wytworem GMO i choc nie jest tak miodna w smaku jak niektore nasze, to ma smak orzezwiajacy i gdyby dobrze wykorzystac, znaczy gdyby kompozycja byla dobra, to moglby byc fajny swiezak z ta nuta. Szkoda, ze tak sie nie stalo.
Nadia O.

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Marcin, napisał byś parę zdań o Versace Man, tym w fioleteowym flakonie (protoplaście Versace Eau Fraiche). Nie ma go na pólkach S ani D, ale z powodzeniem można dostać w perfumeriach internetowych. Podobno to bardzo dobre pachnidło

Marcin Budzyk
8 lat temu

Niestety, nie znam tych perfum.

Anonimowy
Anonimowy
7 lat temu

Dostałam je na ur od męża. Koszt ok 220 zł za 30 ml. Szczerze nie polecam, zapach tandetny, jak z targowiska. Łudząco podobny do AXE ANARCHY FOR HER i innych tego typu "zapachów". Niestety mąż się na kosztował, a wystarczyło wybrać drugą opcje – za 20 zł 😉