13 listopada 2016

Coach The Fragrance Eau de Parfum

Perfumy marki Coach znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl

Coach Eau de Parfum

Marka Coach powraca na salony perfumeryjne w zupełnie nowym wydaniu, które spowodowała zmiana właściciela licencji na produkcję perfum tej firmy. Po Coach Eau de Parfum można było zatem oczekiwać dużo, jako że to sztandar

I faktycznie nie jest źle. Jest to całkiem udana premiera, ale zanim o samym zapachu, parę słów o inspiracjach. Coach to marka amerykańska, więc w tym kontekście nie powinno dziwić akcentowanie skojarzeń ze Stanami Zjednoczonymi i Nowy Jorkiem. Rodowód głównej działalności – tworzenie konfekcji skórzanej – podkreślono nutą zamszu, którą uchwycono w akordzie bazowym.

Reklama prasowa Coach Eau de Parfum

Nutą główną Coach Eau de Parfum jest jednak malina podana w dość niestandardowy sposób. Mimo że blisko niej gra róża, to cała kompozycja nie ma wydźwięku słodkich żelków lub konfitury. To jest element zaskakujący, bo prawie zawsze te dwie nuty razem generują duże ilości cukru. Tutaj jest świeżość, cierpkość i pozorna lekkość. Zapach jest owocowy, ale nie jest infantylny. Nie pachnie też tanio, ani bardzo syntetycznie. Ta nie do końca dojrzała nuta malinowa jest iskrząca na początku i podbita zimnym piżmem oraz chłodną skórą w bazie.

Bardzo mylące w tym wypadku okazują się pobieżne testy nadgarstkowe, ponieważ wtedy można uznać Coach Eau de Parfum za woń płytką,wtórną i nijaką. Początek zresztą nie jest najmocniejszą stroną tej kompozycji. Pragnę za to zwrócić uwagę na dalsze etapy, chociaż znowu trudno docenić całość, kiedy za oknem jest jesień i zima. Osobiście rekomendowałby te perfumy na wiosnę i lato. W cieple ten zapach po prostu znacznie lepiej pracuje, a baza nabiera niesamowitego wymiaru, w którym plotą się wspomnienia drzewnych, zimnych fundamentów w stylu Narciso. W połączeniu z echem niesłodkiej maliny i róży naprawdę może się to podobać, lecz też nie jest tak, że Coach wchodzi do elity perfumeryjnej.

Chloe Grace Moretz w kampanii Coach New York The Fragrance Eau de Parfum

Opina końcowa o Coach The Fragrance Eau de Parfum

To jest pozytywny akcent końca roku, mimo że czas premiery fatalny. Elegancka, owocowa świeżość to bardzo, bardzo trudny temat do realizacji. Zazwyczaj takie próby kończą się produkcja landryny albo niewyraźnego świeżaka. Marce Coach udało się wybrnąć z problemu w wielkim stylu. Zdecydowanie polecam testy, ale dopiero po przyjściu wiosny.

Nuty: malina, róża, zamsz, czerwony pieprz, piżmo, drewno sandałowe, gruszka, cyklamen, drewno kaszmirowe
Rok premiery: 2016
Twórca: Anne Flipo
Cena, dostępność, linia: woda perfumowana dostępna w pojemności 30, 50 i 90 mL
Trwałość: niska, około 4 godzin

Reklama perfum Coach Eau de Parfum

Ambasadorką zapachu została Chloe Grace Moretz

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
4 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Anonimowy
Anonimowy
7 lat temu

Marcinie ja troche nie pod tematem ale mam pytanie. Czy wachales Prade Intense w fioletowym opakowaniu? Czy orientujesz się gdzie można dopasc choćby próbkę? Wertuje sklepy polskie i zagraniczne i nigdzie nic nie ma.

Marcin Budzyk-Wermiński

Niestety, nie pomogę. Nie mam pojęcia…

Linka
7 lat temu

Ten komentarz został usunięty przez autora.

Anonimowy
Anonimowy
7 lat temu

Już je mam..po Twojej recenzji nie mogłam nie sprawdzić…subtelny i wytworny…na teraz trochę za slaby bo wolę się otulić jakimiś piżmami i kadzidełkiem…ale wiosna eksploduje tym zapachem na mojej skórze
INKA