18 grudnia 2016

Hugo Boss Deep Red

Hugo Boss Deep Red znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl

Hugo Boss Deep Red

Czas lansowania nowości już się skończył i do lutego możemy powspominać klasyki, o których jeszcze nie pisałem. Jednym z moich tegorocznych odkryć jest Hugo Boss Deep Red

Zapach opisywany był jako typowo wieczorowy, zawiesisty i ciężki, chociaż tak naprawdę z perspektywy roku 2016 to określenia nieco na wyrost. Wszak w dobie Dior Addict, La Vie Est Belle i innych mocarzy trudno w tej kategorii umieszczać też Deep Red. Jest jednak sporo cech, które pozwalają rozpatrywać te perfumy jako jedną z ciekawszych propozycji mainstreamu.

Reklamy Hugo Boss na przestrzeni lat

Po pierwsze zwraca uwagę balans między wanilią, cytrusami a charakterystycznym akordem kwiatowym. W Deep Red w żadnej chwili nie następuje totalna dominacja jednego wątków. Nawet na starcie, który zdaje się mocno iskrzący i cytrusowy, od razu czuć nieco zimniejszą nutę kwiatową i do tego charakterystyczną cierpkość porzeczki. Sama porzeczka również jest dość nietypowa, zwłaszcza kiedy porównamy ją choćby do Armani Si. Jest mniej słodka, zimniejsza, trochę tak jakby na jej liściach wytrąciła się szadź.

Co ciekawe, Hugo Boss Deep Red oficjalnie nie jest zapachem kwiatowym. Z tego typu nut występuje tu tylko pospornica (niestety, nie wąchałem tej rośliny) i frezja. Trudno jednak zaprzeczyć, że kompozycja jest mocno kwiatowa, ale jednocześnie kwiaty są tutaj nieco pudrowe, lekkie i dość chłodne. Czasami wręcz kojarzą się z nutą kosmetyczną i lakieru do włosów, co jednak nie jest wadą.

Reklama Hugo Boss Depp Red oraz produkt z pudełkiem

Zapach należy do perfum bardzo zmiennych i posiadających wiele wątków. Śmiem zatem twierdzić, że na każdej osobie będzie pachniał inaczej, co już samo w sobie jest wielkim komplementem, ponieważ zapachy marki Hugo Boss zazwyczaj się tragicznie miałkie i bez wyrazu.

Wiele osób uważa, że nutą dominującą Deep Red jest wanilia. Nie jest to jednak typowy waniliowiec, ponieważ nawet nawet ten składnik został tu przedstawiony daleko od obrazu typowo słodkiego (jak np. w Hypnotic Poison) lub piaskowego (Yves Rocher Vanille Noire).

Opinia końcowa o Hugo Boss Deep Red

Pięknie zrobione perfumy kobiece. Nie tylko na wieczór, ale też na dzień (ich moc nie poraża otoczenia). Są trwałe, zmienne i zaskakują jakością.

Nuty: czarna porzeczka, pospornica, frezja, drewno sandałowe, klementynka, pomarańcza, drewno cedrowe, wanilia
Rok premiery: 2001
Cena, dostępność, linia: woda perfumowana dostępna w pojemności 30, 50 i 90 mL
Twórca: Beatrice Piquet
Trwałość: bardzo dobra, około 7-8 godzin

Reklama perfum Hugo Boss Deep Red

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
15 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Anonimowy
Anonimowy
7 lat temu

Marcinie!
przypomniałeś mi jeden z moich ulubionych zapachów. Deep Red poznałam w liceum i już wtedy był dla mnie magiczny 🙂
Od tej pory szukałam zapachów albo dosyć podobnych (jak Hypnotic Poison) albo zupełnie różnych (jak Coco).
serdecznie
Magda

Anonimowy
Anonimowy
7 lat temu

Uwielbiałam kilka lat temu, ale teraz nie zamierzam wchodzić do tej samej rzeki

Sabina CenturyLove
7 lat temu

Wczoraj do mnie przyszły. Zawsze chciałam je dołączyć do kolekcji, bo używałam ich, kiedy byłam młodsza i mam do nich sentyment. Właśnie nimi pachnę, i jest to piękna podróż 🙂 Pięknie żyją.

Oktawia Cichy
7 lat temu

Ten komentarz został usunięty przez autora.

Anonimowy
Anonimowy
7 lat temu

hmmm… stare czsy, faktycznie dobry zapach ale ja też już nie mama zamiaru do niego wracać..

Marta Ch.

Catalina
7 lat temu

Uważam, że to piekny zapach. Tych perfum używa moja teściowa, bardzo do niej pasują. Kiedyś testowałam je na sobie ale nie są dla mnie. Mnie zdecydowanie bardziej ciągnie do Dior Poison, Addict, Tom Ford BO i VO, Cavalliego edp.

Ela N.
Ela N.
7 lat temu

Pamiętam je z roku 2003 lub 2004 kupiłam je kiedy pracowałam we Włoszech, kojarzą mi się bardzo dobrze, nie wiem dlaczego ale zawsze czułam w nich liście…pomidora!
Gratuluję występu w PnŚ , żałuję że te wizyty w studiu są tak krótkie bo o perfumach można słuchać i słuchać…

Anonimowy
Anonimowy
7 lat temu

Dobry wieczór Panie Marcinie. Właśnie dzisiaj doszła do mnie Isparta w przepięknej paczuszce, bardzo dziękuję. Zapach przecudny i jedyny w swoim rodzaju i nawet małżonek komplementuje. Jeszcze raz dziękuję za próbeczki i list i na pewno nie był to ostatni zakup w Pana perfumerii.

Anonimowo
Anonimowo
4 lat temu
Reply to  Anonimowy

a która to jest pana perfumeria?

Anonimowy
Anonimowy
7 lat temu

Uwielbiam ten zapach. Pamiętam, jak jeszcze w "skromniejszych" czasach mama z bólem serca wydała uchowane z wypłaty pieniądze na 30 ml Deep Red. Pamiętam jej radość z pierwszego i zarazem ostatniego psiknięcia. Bo potem w tajemnicy chciałam wyperfumować się do szkoły i bęc, Hugo Boss wylądował na płytkach. I taka to tajemnica mi wyszła 🙂

Anonimowy
Anonimowy
7 lat temu

Marcinie, dziękuję Ci za tę recenzję. Bardzo lubię Deep Red i byłam Ciekawa Twojej opinii o tych perfumach. Jest jeszcze parę zapachów, na temat których chciałabym poznań Twoje zdanie, jak na przykład Ultraviolet Paco Rabanne, So Elixir Yves Rocher, Patchouli Leaves Montale czy…klasyczna Gabriela Sabatini, która kojarzy mi się z dzieciństwem. Mam nadzieję, że któryś z tych zapachów zagości kiedyś również na Nez de Luxe:) Pozdrawiam serdecznie, Kasia

Anonimowy
Anonimowy
7 lat temu

Deep Red na mojej skórze wybija się zdecydowanie owocowo,wanilię dałabym na drugim miejscu.
Wogóle to bardzo zmysłowy,ciepły zapach,przesadziłam kiedyś parę lat temu latem z aplikacją i przestałam używać. Butelka,którą kupiłam chyba w 2012 czy 2013 r zostałą sprzedana ,ale odkupiłam ją potem od tej samej osoby.
Potem parę razy znów lądowała na straganie,ale moze i dobrze,że nikt jej nie kupił bo będę nią się nadal zachwycać po długiej przerwie.

Uważam,że poprzez to ,że mają dobrą projekcję i trwałość,nadają się najlepiej na zimę.Podoba mi się w nich kwaskowata nuta połączona z wanilią.
Cieszę się ,że podobają się panu,bo już straciłam nadzieję.

Ania [PKNDL]
7 lat temu

Mam z nim piękne wspomnienia 🙂 Trafiłam na niego w dosyć nietypowy sposób. W wynajmowanym mieszkaniu, do którego dopiero co się wprowadziłam, ktoś zostawił pusty flakon tych perfum w łazience. Ale dało się jeszcze "wyniuchać" zapach. Musiałam je mieć 🙂 Ostatnio, po kilku latach, dołączyłam do zamówienia próbkę Deep Red, żeby trochę powspominać. Dalej są piękne, chociaż obecnie wolę trochę inne zapachy.

Anonimowy
Anonimowy
7 lat temu

nie sa trwale, 2-3 godziny to slabo jak na dobra perfume, mieszkam w UK i mam wrazenie ze coraz gorzej z jakoscia i trwaloscia perfum

edyta
edyta
4 lat temu
Reply to  Anonimowy

Nie ma czegoś takiego, jak 'perfuma’.
Są perfumy, liczba mnoga, jak np. spodnie:-)