20 sierpnia 2017

Emanuel Ungaro Fruit d’Amour Turquoise

Perfumy marki Emanuel Ungaro znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl

Emanuel Ungaro Fruit d’Amour Turquoise

Seria Fruit d’Amour marki Emanuel Ungaro do tej pory bywa rozpatrywana jako ciekawsza i lepsza alternatywa dla DKNY. Podobnie jest z najnowszymi perfumami tej linii o nazwie Turquoise

Zapach pojawia się w środku lata i nawiązywać ma do rajskich wysp, gdzie pod palmami uginają się przepiękne kwiaty, a po plażach ku morzu toczą wielkie kokosy. Motyw bardzo popularny i często wykorzystywany, lecz trudny. Bardzo łatwo bowiem z tego typu kompozycji zrobić chemiczną pulpę, która finalnie przypomina krzyżówkę spożywczego olejku kokosowego z najtańszym detergentem do toalet.

Emanuel Ungaro Fruit d’Amour Turquoise 30 mL

Turquoise to próba uchwycenia tropików wyraźnie w stylu Hollister Wave 2 for Her, czyli mamy tu kokos niesłodki, zielony, drzewny z wyraźnym akcentem kwiatów. Od razu jednak powiem, że Emanuel Ungaro przegrywa starcie w kretesem.

Kwiaty są tutaj niesłodkie, ale chemiczne i anemiczne. Kokos pojawia się w tle. Jego forma jednak jest wysuszona, zakurzona i wyraźnie drewniana. Doceniam fakt, że perfumiarze nie zrobili z tego przesłodzonego potworka (w tym miejscu przypominam fioletowe jabłko – Lilac), ale do kunsztu Hollistar dużo zabrakło. Jeśli już jesteśmy w materii porównań, to wyraźnie można wyczuć w Turquoise cień motywów z Heeley Coccobello. W zasadzie jest to nawet rozcieńczona i syntetyczna wersja kokosowego klasyka Heeley’a.

Oficjalne zdjęcie rodziny Fruit d’Amour po debiucie Turquoise

W bazie natomiast mamy już czysty mainstream, czyli zakurzone drewienka z dodatkiem kiepskiego cukru i syntetykami piżma. Na tym etapie perfumy tracą wszystkie zalety, które można było dostrzec na etapach wcześniejszych.

Opinia końcowa o Emanuel Ungaro Turquoise

Ciekawy pomysł na nutę kokosową, ale słabe wykonanie. Powiedziałbym, że cena jest adekwatna do jakości, ale nie jest skoro na tej samej półce możemy znaleźć znacznie ciekawszą kompozycję marki Hollister.

Najważniejsze cechy:

  • + niesłodki, drzewny kokos
  • – rozcieńczone nuty kwiatowe
  • – kiepska, chemiczna baza

Nuty: grejpfrut, kokos, orchidea, kwiat pomarańczy, drewno sandałowe, paczula, wanilia
Rok premiery: 2017
Twórca: Emilie Copperman, Alienor Massenet
Cena, dostępność, linia: woda perfumowana dostępna w pojemności 30, 50 i 100 mL
Trwałość: niska, około 3-4 godzin 

Oficjaln grafika prezentująca nuty Turquoise

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
10 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Anonimowy
Anonimowy
6 lat temu

Marcinie, kilka słów nie o Ungaro a o … pogrzebie Miss Dior edp!!! Nie pogodze się z tą zmianą. To żart? Policzek dla wiernych klientek. Kpina. Dlaczego? Dior dlaczego? Sztuczne, chemiczne, landrynkowe, bez klasy, polotu, bezczelnie tandetne. Ta "Miss Dior" nie ma nawet 1% wspólnego z Miss Dior którą pokochałam. Teraz nie ma do czego wracać. Smutne…
Edyta

Helka
6 lat temu

Marcinie, czy w najbliższym czasie można spodziewać się w Impressium Embers? Pozdrawiam 🙂

Marcin Budzyk-Wermiński

Jeszcze nie miałem "przyjemności" 🙂

Marcin Budzyk-Wermiński

Mam nadzieję, że już niebawem. W tym tygodniu będę znał odpowiedź, czy się pojawią czy nie

Helka
6 lat temu

Czekam jak na szpilkach :/

Dominika Zięba
6 lat temu

Edyto, a można wiedzieć gdzie wąchałaś? Bo też jeszcze nigdzie nie widzę nowej, a ciekawa jestem, mimo że w tym tygodniu przezornie zakupiłam największą pojemność edp z 2012 roku.

Dominika

Anonimowy
Anonimowy
6 lat temu

W nd w Sephora

Anonimowy
Anonimowy
6 lat temu

Taaak, rzeczywiście Ungaro nie błysnął. Taki wakacyjny zapaszek, nic poza tym…

Marcin Budzyk-Wermiński

Właśnie przybyła do Impressium dostawa 🙂 Jest i 50 mL, i 100 mL

Helka
6 lat temu

Wyśmienicie, dziękuję za informację 🙂