17 października 2017

Kolekcja perfum Marty

Perfumy z kolekcji Marty

Powoli, ale jednak sukcesywnie udaje mi się publikować kolekcje perfum – dzisiaj czas na tę, która należy do Marty

Jak widać, nie jest to zbiorek mały, a wręcz całkiem duży 🙂
Najważniejsze jest jednak to, że znajdziemy w nim ciekawe, perfumeryjne skarby, często wycofane już z produkcji. Marta wyraźnie kieruje się w stronę zapachów mocniejszych i słodszych – nie dziwi więc obecność takich przecudownych kompozycji L LL, Angel, Good Girl, Extatic czy Flowerbomb

A oto dokładna fotografia:

Kolekcja perfum Marty

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
10 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Anonimowy
Anonimowy
6 lat temu

Och piękna kolekcja:) też mam Angel, Good Girl, Balmain, Jil Sander.. gratuluję ślicznej kolekcji

Anonimowy
Anonimowy
6 lat temu

Bardzo pozytywny zbiorek.
Ja bym podebrała L LL bo wycofane 😛
L

Anonimowy
Anonimowy
6 lat temu

Hm…..pustych butelek też mam mnóstwo. Pozdrawiam Ela

Anonimowy
Anonimowy
6 lat temu

Elu, żadna nie jest pusta, choć jak patrzę na zdjęcie, faktycznie to tak wygląda, jednak w każdej jest co najmniej kilkanaście mililitrów płynu, we flakonie na leżąco wygląda to tak, a nie inaczej, pozdrawiam, Marta.

Anonimowy
Anonimowy
6 lat temu

P.S. Wredna się urodziłaś, czy życie Cię tak skrzywiło?

Anonimowy
Anonimowy
6 lat temu

Widzę, ze Pani Marta ma podbny gust do mojego. A ze sama szukam czegoś na tę jesień, to podpytam: a ktory z zapachów nosi Pani teraz najchętniej? Pozdr. Ariadna

Anonimowy
Anonimowy
6 lat temu

Piękna kolekcja Pani Marto! 🙂 Uwielbiam Tresor Nuit, La vie est belle, Bonbon, Candy kiss. Pozdrawiam, Maria

Anonimowy
Anonimowy
6 lat temu

Ciesze się:), najczęściej ostatnio: Good Girl Herrery, Kenzo World i N. Rodriguez Fleur Musc, a w planach zakupowych – Guerlain Insolence edp, pozdrawiam, Marta.

Anonimowy
Anonimowy
6 lat temu

Super kolekcja.

Anonimowy
Anonimowy
6 lat temu

Pani Elu, ja też mam puste flakony po perfumach (butelki, to raczej po piwie) i zostawiam je, ponieważ przynoszą mi wspomnienia po zapachach, które uwielbiałam…