9 sierpnia 2010

Hermessence Poivre Samarcande

Dziś wchodzimy na podium. Trzecie miejsce i brązowy medal dla Poivre Samarcande.

Obok Ambre Narguile jest to najbardziej znany zapach serii, choć niekoniecznie tak łatwy. Poivre Samarcande to pieprz drzewny, który mieliśmy okazję poznać w Padparadschy czy Navegarze, ale pozbawiony innych zawijasów. Taka pierwotna wersja tej przyprawy zaspokoi nosy koneserów, ale jednocześnie oszczędzi ich nosom kichania. Kto spodziewał się czegoś na miarę Piper Nigrum czy Poivre 23 Le Labo będzie raczej zawiedziony, choć jednocześnie trudno kwestionować opinię, że Poivre Samarcande jest kompozycją znacznie ciekawszą, która ma mniejszy potencjał na perfumeryjną ciekawostkę, ale w roli perfum sprawdzi się w nieporównywalnie większym stopniu. Pieprz Elleny potrafi w sobie nie tylko zauroczyć, ale rozkochać również. Jest to jednocześnie najbardziej misterna konstrukcja. Perfumiarz stał się pająkiem, wielkim ptasznikiem, który zaplata kunsztowną sieć srebrnych nici olejku pieprzowego. A gdzieś wysoko połyskuje księżyc. Bo Poivre Samarcande to zapach nocy, bez dyskusji…

Nuty: pieprz czarny, pieprz czerwony, mech dębowy, drzewo cedrowe, piżmo
Rok powstania: 2004
Twórca: Jean Claude Ellena
Linia, dostępność, cena: 100 mL wody toaletowej to koszt 170 euro, również jako 15 mL; dostępna tylko w firmowych butikach Hermesa i przez ich stronę internetową

Fot. nr 1 z flog.pl
Fot. nr 2 z hermes.com

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments