21 września 2010

Yves Saint Laurent Belle d’Opium – neoorientalny szept

Perfumy marki Yves Saint Laurent znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl

Kolejna wariacja na temat wielkiego Opium.
Belle d’Opium to kobieta paradoksalna, nieuchwytna i obsesyjna,
silna i poruszająca zmysły, niewinna lecz niebezpieczna.
Jej nowy, orientalny zapach urzeka i zniewala.
Bogactwo rzadkich i szlachetnych składników:
narkotyczne opary lilii Casablanca łączą się z korzennymi nutami Kadzidła i tajemniczymi akcentami akordu Nargili.
Czerwony, ognisty knot przeszywający flakon w kolorze elektryzującego błękitu wyznacza więź, która łączy zapach ze skórą.
Ktoś napisał, że jest to zapach neoorientalny. Okazuje się, że bardzo neo skoro producent zatrudnił złotowłosą piękność Melanie Thierry do promocji perfum czerpiących z obszarów zdecydowanie w klimatach nie-blond. Sam film też średnio mi się podoba (specem od choreo był Akram Khan), choć usta tej kobiety robią wrażenie. Szczególnie w finalnym ujęciu. Butelka Belle d’Opium to znów kopia nowej szaty klasyka, choć w zmienionej barwie. Teraz nowa kompozycja otoczona jest kolorem indygo z czerwoną, grubą rurką, która ma symbolizować więź zapachu ze skórą.

[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=flTdFMWAKNY?fs=1]

Belle d’Opium to naprawdę kawał dobrej roboty. Nie tak dobrej jak nowe Opium (że o starym nie wspomnę), ale wciąż jest to wysoki poziom perfumeryjnej ikry. Trudno doszukać się czysto orientalnego brzmienia, ale już sam początek potrafi to zrekompensować. Lekka brzoskwinia, dużo kwiatów lecz w formie wybitnie subtelnej, która przypomina rozsypane na podłodze płatki a nie bogaty bukiet. Całość zachwyca lekkością co może wydawać się dziwne patrząc na składniki użyte do produkcji tych perfum. I właśnie ta cecha prawdopodobnie doprowadziła do totalnego „zjechania” Belle d’Opium na forach i blogach. Każdy oczekiwał siekiery, grubych słów wypowiadanych z ust obwieszonej złotem królowej… i się zdziwił, bo tutaj ledwie szepty słychać, może niewyraźne, może zbyt ciche, ale bezsprzecznie ujmujące. Jest i kadzidło, które pojawia się po parunastu minutach, jest też miękka poświata suszonych owoców oraz kolejne ciepłe kwiatowe niuanse. Doceniam to, że na żadnym etapie perfumy nie stają się odczynnikiem chemicznym i pomimo swojej pozornej skromności trzymają klasę. Owszem, gdyby przepuścić je przez wzmacniacz, podkręcić ilość żywicznej słodyczy- wtedy byłoby lepiej. Ja potrafię jednak docenić to co jest, bo jest naprawdę dobre. Na potwierdzenie tych słów powąchajmy bazę Belle d’Opium. I co?! Ani grama chemii. Za to pięknie ułożony akord ciepłej ambry i drzewo sandałowego, podobny do duetu Sensuous, ale subtelniejszy, dla niektórych pewnie nieuchwytny. Nuty: mandarynka, lilia, gardenia, olibanum (kadzidło frankońskie), brzoskwinia, tytoń, pieprz, paczula, drzewo sandałowe, ambra Rok powstania: 2010 Twórca: Honorine Blanc, Alberto Morillas Cena, dostępność, linia: 30, 50 i 90 mL w cenach 225, 335, 445 zł; w perfumerii Douglas Fot. nr 2 z kolorowooka.blog.pl

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
16 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Anonimowy
Anonimowy
13 lat temu

Mnie też Belle przypadło do gustu, choć ja czuję chemiczne nuty w nim. W sumie ładny, coś tam szepcze, ale są lepsze zapachy.

Marcin Budzyk
13 lat temu

Owszem, są lepsze. BdO jednak się wyróżnia i to pozytywnie. Wcale nie jest to kompozycja tak płaska jak niektórzy zwykli zarzucać.
Pozdrawiam.

Anonimowy
Anonimowy
13 lat temu

a ja juz kupilam flakon. zapach nie tak ciezki jak opium, ale wspaniale sie na mnie uklada.

Anonimowy
Anonimowy
13 lat temu

A ile kosztuje buteleczka tego cudu:)

Marcin Budzyk
13 lat temu

*Anonimowy- wystarczy dokładnie przeczytać recenzję, żeby się dowiedzieć 😛

Anonimowy
Anonimowy
12 lat temu

Uwielbiam je! Niestety butelka nie sprawdza sie w samolocie. Perfum wyciekl z dwoch butelek. Teraz juz z nim nie latam, ale walzka pachnie do dzis.

Anonimowy
Anonimowy
11 lat temu

Piękny zapach! Wczoraj otrzymałam buteleczkę i czuję, że zostanie ulubionym po Hypnotic Poison, Pure Poison i Addict Diora :D.

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

Uwielbiam orientalne perfumy, mimo ze jestem naturalna blondynka, ale raczej nie taka potulna i grzeczniutka. Uwazam, ze recenzja jest bardzo ciekawa i zacheca mnie do poznania zapachu. Osobiscie używam Guilty Gucci edt czyli perfum podobnego typu, ale jeszcze dodatkowo laczacych w sobie nute kwiatowa, według mnie sa niezwykle piękne, kuszące, wręcz uzalezniajace. Chcialabym, zebys napisał Marcinie o Guiltim.

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

Dla mnie ten zapach jest zbyt delikatny, wydaje mi się, ze brak mu sily przebicia. Ginie posrod innych perfum. Poza tym jakos nie widze powodu, aby uwspolczesniac słynne Opium, YSL, bo ono się w ogole nie zestarzało mimo upływu lat. Generalnie jestem wierna fanka tworczosci Yves Saint Laurent. Mysle, ze Opium musi dzialac wspaniale rozgrzewająco w jesienne i zimowe miesiące. Zastanawiam się, czy wole wersje eau de toilette czy edp i chyba wybiorę eau de parfum, bo jest trwalsza, mocniejsza, intensywniejsza. Nie boje się, ze będzie duszaca czy wywolujaca u mnie i mojego otoczenia bol glowy, bo mam całkowite zaufanie do tej francuskiej marki. Uzywam z wielka przyjemnoscia Parisienne i Baby Doll, oczywiście one sa zupełnie innego typu, zdecydowanie bardziej kwiatowe i owocowe. Pozdrawiam, Renata

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Czy to prawda, że Belle jest obecnie wycofywane??

Anonimowy
Anonimowy
7 lat temu

skończyłam ostatnią upolowaną buteleczkę 🙁 co mi go zastąpi 🙁

Espena
5 lat temu

Piękne Opium, na mnie idealnie "leżało", w przeciwieństwie (niestety) do pierwowzoru, który nie chciał współgrać z moją skórą i pachniał mydłem :/. Kolejny, piękny zapach, który został wycofany.

Marta Podgórska
5 lat temu

Panie Marcinie, czy jest Pan w stanie polecić coś analogicznego do tego cudu? Szukam już jakiś czas, a żadna Pani konsultantka nie potrafi pomoc.

Anonimowo
Anonimowo
4 lat temu

Bardzo proszę, może Pan mi coś zasugeruje Potrzebuję choć trochę zbliżonych perfum (niestety, zostały wycofane) 🙁
Yves Saint Laurent Belle d’Opium – MOJE NAJUKOCHAŃSZE PERFUMY!
Kupuję inne : Alaia Paris które w sklepie mi się spodobały, ale po przyjściu do domu-katastrofa, nie dla mnie. Stoją praktycznie pełne.

Lancome La Nuit Tresor; Jimmy Choo ; Lancôme La Vie Est Belle ;Paco Rabanne Olympea ; Marc Jacobs Decadence; Estee Lauder
Modern Muse Nuit ; Carolina Herrera Good Girl wszystkie są ładne, nawet b.ładne ….poprawne, przyzwoite 😉 …..ale nie mają dla mnie tego czegoś co miały perfumy Belle d’Opium
Może, mógłby mi Pan podać zbliżone zapachy do Belle d’Opium, będę BAAARDZO wdzięczna, dziękuję.
Pozdrawiam, Joanna.

Anonimowo
Anonimowo
4 lat temu
Reply to  Anonimowo

I cisza 😟😭
….pozdrawia rozsmucona Joanna.

Mona
Mona
8 miesięcy temu
Reply to  Anonimowo

Podbijam, jakieś pomysły co je może zastapic??