Jestem bardzo mile zaskoczony cenami perfum Maison Francis Kurkdjian. Jeśli Quality w ciągu najbliższych miesięcy nie zdecyduje się na podniesienie cen to będzie to olbrzymi sukces.
W pewnym poście pisałem o oczekiwaniach cenowych wobec tej marki w Quality. A tu miła niespodzianka, bo najtańsze zapachy MFK kosztują tylko 390 zł… Pytanie, czy to tylko zagrywka taktyczna na początek, czy może takie ceny otrzymają się dłużej…
Z drugiego końca muszę powiedzieć, że w GaliLu o 90 zł podskoczyły ceny zapachów Byredo. Z 500 zł na 590 zł, ale trudno winić o to samą perfumerię, bo była to decyzja dystrybutora.