Niszowa włoska marka po czasie ciszy (ostatnia premiera to Pegaso) w końcu wypuści nowy zapach. Nazywa się Etro Paisley i ma nawiązywać do charakterystycznej wełnianej tkaniny w prążki, która jest znakiem rozpoznawczym Etro. Paradoksalnie jest to zapach tylko dla kobiet, choć już wcześniej damskie kompozycje w uniseksowej z założenia stajni też się zdarzały. Premiera Paisley odbędzie się 29 sierpnia w londyńskim Selfridges, a później trafi do reszty sklepów (w tym do Polski). Wśród nut znajdziemy: bergamotkę, kardamon, czarną porzeczkę,…
[NEWS] Etro Paisley
Pozostałe recenzje
Marc Jacobs Daisy Wild
Banan w Daisy Wild
Parfums de Marly Perseus
Grejpfrutowa nowość w portfolio Parfums de Marly
Givenchy L’Interdit Tubereuse Noire
Limitowane L’Interdit z nutą kawy
Dołącz do dyskusji
* Beato… Ja mam podobnie, choć Patchouly doceniam, i MdM lubię. Na mojej mamie piękne pachniała Etra i Shaal Nur.
* Jarku. Nuty brzmią ciekawe, ale mało niszowo. Mnie się wydaje, że to będzie ładny, nudny zapach. Choć na pewno dobry pod względem jakości.
Mnie odrzucił Pegaso, Ambra, Royal Pavillon i parę innych. Kilka, o których mówiłem wyżej mnie ujęło.
A co sądzisz o Ambrze Etro? 🙂 Zgaduję, że Ci się podoba?
Ambra tej marki jak najbardziej,i jak zresztą większość ambr:D
do tej pory nie znalazłem ambry, której powiedziałbym "nie"
🙂
natomiast przypomina mi ona wcześniej poznaną L'occitane,którą miałem okazję testować w Poznaniu-i jest zdecydowanie ciekawszym i bogatszym zapachem -szkoda że już wycofana:(
do paczuli Etro przekonywałem się stopniowo,choc na codzień nie mógłbym jej nosić.
do tych naj zaliczam: HELIOTROPE,VICOLO FIORI,SHAAL NUR.
odrzucił mnie natomiast wspomniany przez ciebie Royal Pavillon,Pegaso,Anice.
żałuję tylko, że z 18-tu poznanych MAHOGANY gdzieś mi umknął po drodze:(