5 września 2012

Indol, czyli woń odchodów ociera się o najwyższy luksus

Ryc. Wzór strukturalny indolu.

Indol – substancja, którą pachną nasze odchody i… drogocenny olejek jaśminowy. Czytaj dalej…

Generalnie jest to bicykliczy związek aromatyczny, co znaczy, że składa się z dwóch pierścieni aromatycznych: sześcioczłonowego i pięcioczłonowego (w którym jeden atom węgla został zastąpiony azotem). Ten pierwszy nazywany jest benzenowym, drugi zaś pirolowym. Ale mniejsza o to. Istotne jest to, że te dwa połączone pierścienie często występują w związkach chemicznych w naszym ciele. Stanowią ich szkielet. Tak jest m. in. z neutoprzekaźnikiem – serotoniną, aminokwasem – tryptofanem i hormonem snu – melatoniną.

Ryc. Jaśmin pachnący

Ryc. Smoła pogazowa.

Indol jest ciałem stałym w pokojowej temperaturze. Może być produkowany przez bakterie na drodze rozkładu tryptofanu. Stąd zresztą bierze się w ludzkim kale i nadaje mu dużą część jego aromatu (za kolejną jego część odpowiada skatol). Gdyby jednak rozcieńczyć indol to otrzymamy woń kwiatową – tak samo, jak w przypadku skatolu. Zresztą związek ten występuje naturalnie w jaśminie, kwiecie pomarańczy i ylang ylangu. No i jest też składnikiem smoły pogazowej, choć jego stężenie tam nie jest duże.

Z ciekawostek dodam, że nazwa „indol” pochodzi od barwnika indygo, który zawiera dwie grupy indolowe w sobie. Pochodną indolu jest też johimbina – jedyny na świecie afrodyzjak naturalny, którego właściwości są potwierdzone naukowo.

A na sam koniec najistotniejsza dla fanów perfum informacja. W jednym kilogramie olejku jaśminowego znajdziemy 2,5 % indolu. Do jego produkcji trzeba zużyć od 3 do 12 milionów kwiatów, których wartość może sięgnąć nawet 20 000 dolarów. Z tego powodu syntetyczny indol bywa używany do produkcji fałszywego olejku z jaśminu – takiego, jaki znajdujemy w 99% perfum na rynku, nawet niszowym.

Fot. nr 1 z wikipedia.com
Fot. nr 2 z wikipedia.com
Fot. nr 3 z leczenie-objawy.pl

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
14 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Anonimowy
Anonimowy
11 lat temu

Ciekawe,ciekawe.

Olfaktoria
11 lat temu

Marcinie, proszę…. 😉 Piłam właśnie dobrą herbatę… 😛

Anonimowy
Anonimowy
11 lat temu

dżizys… ale fajny, ciekawy artykulik. Krotko, zwizle i na temat. 🙂

Anonimowy
Anonimowy
11 lat temu

A kiedy zrecenzujesz nam różne kupy? Może swoją, jakiegoś psa, kota, bezdomnego.

Nastka
11 lat temu

to wiadomo nie od dzisiaj. 🙂

Feline
11 lat temu

Marcin,prosze,jeszcze polzywa z kawa przed kompem siedze, a ty tu fekaliami ….. ;PPPPP
Ale bardzo ciekawa jest ta kwestia ,jesli spojrzymy na nia okiem fachowca-chemika ( a Ty nim jestes) !
Pisz wiecej o takich rzeczach !!!!!

JAROSLAV
11 lat temu

Bardzo ciekawy artykuł.
Potwierdzam.
Pisz więcej o takich składnikach:)

Katarzyna Kamińska
11 lat temu

Bardzo ciekawe 🙂 Na szczęście nic nie spożywałam, więc jestem zadowolona 😀

Anonimowy
Anonimowy
11 lat temu

+++++++

liliza
11 lat temu

Nie wiem, o co ten szum. Przeciez to jeden z aspektow zycia czlowieka. Warto wiec dowiedziec sie jak najwiecej.

Anonimowy
Anonimowy
11 lat temu

o w morde jeza.

usnuta
11 lat temu

Dziękuję za uświadomienie 🙂 Zapach jaśminu kojarzył mi się z kupką niemowlaka, teraz już wiem dlaczego 🙂

usnuta
11 lat temu

PS. mam na myśli olejek jaśminowy do aromaterapii

Anonimowy
Anonimowy
11 lat temu

Teraz już wiem, że jak mówimy idąc do toalety publicznej że to nie Sephora, to nie mamy racji…