14 lutego 2013

ScentStory 24 – The Fragrance: Gold, Platinum, Classic — drzewne opowieści

Marka zadebiutowała w Polsce w zeszłym roku. Ich zapachy zrobiły na mnie olbrzymie wrażenie. Zawiódł marketing, o którym nie będę tu wspominał. Dla mnie totalnym nieporozumieniem jest skrzywdzenie tak dobrych kompozycji tak marną otoczką reklamową. 

Do dzieła!

Zacznę od zapachu, który podoba mi się najmniej. To 24 Classic. Nazwa wyjaśnia niemal w całości powód „najmniejszego lubienia”. Woń to klasyczna, męska, drzewno-kolońska z dużą ilością słodyczy. Trochę przypomina Opulent Shaik No. 77. Tylko, że zamiast szarlotki mamy dość stonowane akordy drzewne i bogatszą nutę kolońską. Brak przypraw odbija się na dość płaskim brzmieniu tych perfum.

24 Platinum. Mocne różane otwarcie z silną nutą metaliczną, która przypomina nieco atrament lub świeżo zadrukowany papier. Nie jest to wrażenie naturalne, ale mi się podoba. Na pewno jest nietypowe. Po kilku minutach zapach wchodzi w zupełnie inne obszary. Najłatwiejszym przybliżeniem będzie ciemny, mokry las mieszany. Bogate runo leśne z duża ilością miękkiego jak aksamit mchu. Suche gałęzie, opadłe liście, ale i nowe siewki. Na taki obraz nakładamy filtr połączonych akcentów ciepłej słodyczy: wanilii, ambry i drewna sandałowego. Nie czuć ich tu oddzielnie, ale razem nadają tej zieleni bardziej słoneczny charakter. Rozświetlają zapach. Wadą jest za bardzo przykurzona końcówka.

24 Gold to mój absolutny faworyt kolekcji. Przypominam mi legendarne perfumy M.Micallef – Gaiac – zmieszane z sześcianem Molvizara – Black Cube. Z jednej strony zapach jest ciepły, słoneczny i daje poczucie błogiego komfortu. Przeciw tym określeniom startuje mocny, nieco apteczny oud. Całość wręcz iskrzy na skórze, ale to sprawia, że wąchanie 24 Gold staje się czystą przyjemnością, i to od początku do najgłębszej bazy.

W kolekcji jest jeszcze Go Dark, ale jego niestety nie poznałem

24 Classic:
Nuty: cytryna, bergamotka, kolendra, pomarańcza, drewno cedrowe, wanilia, ambra, oud

24 Platinum: 
Nuty: róża, pomarańcza, mandarynka, jałowiec, drewno sandałowe, galbanum, wanilia, piżmo, balsam Gurjun

24 Gold:
Nuty: drewno gwajakowe, oud, drewno cedrowe, jaśmin, ylang ylang, anyż, wanilia, ambra, drewno sandałowe

Cena, dostępność, linia: Wszystkie zapachy dostępne są w pojemności 50 mL w cenie 199 złotych i koncentracji wody toaletowej.
Trwałość: Wszystkie cechuje genialna trwałość przekraczające 10 godzin.

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
11 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Anonimowy
Anonimowy
11 lat temu

Jack Bauer atakuje. 🙂

Anonimowy
Anonimowy
11 lat temu

Jakoś do mnie nie przemawia to wszystko. Przypomina skrzyżowania półki niszowej z Britney Spears. No ale jak pachnie to zwracam honor.
Ala.

Marcin Budzyk
11 lat temu

A chciałem tego uniknąć. 🙂 Niestety, to prawda. Co nie zmienia faktu, że zapachy stoją na wysokim poziomie.

Marcin Budzyk
11 lat temu

Pachnie, pachnie. Nawet bardzo dobrze pachnie.

Anonimowy
Anonimowy
11 lat temu

Gdzie można je przetestować, bo nie mogę znaleźć?
Tomek

Marcin Budzyk
11 lat temu

W Warszawie w Loft Fashion na Burakowskiej 5/7. A przez internet na Mati Trading.pl

Anonimowy
Anonimowy
11 lat temu

Dziękuję.
T.

Anonimowy
Anonimowy
11 lat temu

Kupiłam, mam, polecam. Piękny drzewny zapach.

Anonimowy
Anonimowy
10 lat temu

Wydaje mi się, że mozna go dostać na iperfumy za stówkę 🙂 Całe 100 ml – ktoś potwierdzi???

Ewa Widyńska
9 lat temu

Fajne "drzewne opowieści" 🙂

smerfetka
8 lat temu

MAM WERSJĘ OUD i powiem szczerze że to jedne z moich najlepszych zapachów w kolekcji właśnie zastanawiam się na Platinum 🙂