Projekcja Orange jest bliskoskórna, nie krzyczy, nie zaraża otoczenia mocnymi nutami, a lekko sandałowa baza z podbiciem waniliowym tworzy z propozycji Bossa zapach do noszenia na co dzień, bezpieczny i beztroski. Jest lekko, radośnie i optymistycznie, czyli tak, jak w zamierzeniu być powinno. Na do bólu skomercjalizowanej i odcinającej rokrocznie te same kupony półce letniej Orange broni się brakiem słodkiej sztuczności i wyważeniem składników. Aż miło się w nim oddycha.
Nuty: jabłko, białe kwiaty, kwiat pomarańczy, sandałowiec, drzewo oliwkowe, wanilia
Twórca: b.d.
Rok premiery: 2009
Cena, dostępność, linia: woda toaletowa o pojemności 30, 50 i 75 ml + linia uzupełniająca.
Trwałość: średnia, około 5-6 godzin
Boss Orange EDT – letnio, lekko, nienachalnie.
Pozostałe recenzje
Clive Christian E Cashmere Musk
Magnoliowa nowość od marki Clive Christian
Amouage Love Delight
Wiosenna nowość od Amouage
Mugler Alien Hypersense
Alien w kolejnej, limitowanej odsłonie
Dołącz do dyskusji
Kupiłam Orange po przeczytaniu tej recenzji i muszę powiedziec ze jestem zachwycona. Bardzo długo szukałam idealnego zapachu na letnie dni i ORANGE spełnia moje wszystkie wymagania. Jest lekki, niezwykle świeży i zaskakująco trwały. Po pierwszym użyciu wydawało mi się ze jest tak lekki że go nie czuć. Nic bardziej mylnego, dopiero gdy wyszłam z domu poczułam go gdy wiatr rozwiał moje włosy, wtedy dotarło do mnie jak wspaniały jest ten zapach, uzywam go od tygodnia i raczej zostanie ze mną na całe lato a może dłużej:) Dodam że jestem fanką OPIUM i OBSSESION od lat. Super że znalazłam ten blog, poniewaz zgadzam sie z autorem większości recenzji które tutaj przeczytałam. Polecam wszystkim te perfumy i pozdrawiam jak najbardziej słonecznie.