Trzecia tegoroczna nowość od Roberto Cavalli – Nero Assoluto – zapowiada się równie interesująco jak klasyczna Eau de Parfum, Acqua i Oud Edition. Oby tylko nos-twórca nie uległ zbytniej rutynie, bo widzę, że marka wykorzystuje jego potencjał w stopniu ponadprzeciętnym. No, ale Louise Turner talent ma ponadprzeciętny, więc pewnie taki wysiłek również wytrzyma.
Nero Assoluto ma być pierwszym typowo wieczorowym zapachem tej marki. Słowa klucze to „zmysłowość” i „elegancja”. Zawiesisty, zapewne nieco mroczny klimat kompozycji zapewni połączenie nut kwiatowych, drzewnych i słodkich. Piramida zapachowa nie jest skomplikowana, ale śmiem przypuszczać, że to właśnie będzie siłą tych perfum. Górę stanowi storczyk, serce to wanilia. Fundamenty zostały zaś ukute z czarnego mahoniu hebanu. Nie można nie oczekiwać tych perfum, bo zapowiadają się naprawdę dobrze.
Twarzą Cavalli Nero Assoluto jest Elisa Sednaoui, którą widzieliśmy również w poprzednich kampaniach marki.
Perfumy będą dostępna jako woda toaletowa w pojemności 30, 50 i 75 mL.