11 września 2013

Tom Ford Plum Japonais — śliwka pijana oudowym szczęściem

 

PLUM JAPONAIS to mój ulubieniec. Jak kolekcja Forda długa i szeroka, tak próżno szukać tam zapachu bardziej niszowego i bardziej niesamowitego.

Z tego powodu postanowiłem zadbać o szczególną oprawę tej recenzji. Wszystkie grafiki, które tu znajdziecie, wykonała SYLWIA DĘBICKA – młoda, niesamowicie utalentowana absolwentka warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych (na końcu recenzji pozwoliłem sobie na umieszczenie linku do jej strony, którą Wam szczerze polecam).

Wróćmy jednak do perfum.

Z jednej strony to wędzona, głęboka ŚLIWKA. Z drugiej – OBŁOKI OUDOWEGO DYMU. Na tym się jednak nie kończy, bo kompozycja jest znacznie bardziej wielowymiarowa i przy tym trudna do określenia. Jej słodycz jest na granicy procesów fermentacyjnych, ale jeszcze nie nabiera alkoholowej maniery, jeszcze o śliwce likierowej mówić nie można. Trudno jej jednak zarzucić niedojrzałość, kiedy owoc jest miękki, z pomarszczoną skórą i nieco brązowym miąższem. Piękny jest! Fruktozie finezji dodaje kropla balsamicznej, choinkowej słodyczy. Jest jej naprawdę niedużo, ale wprowadza do kompozycji pożądany element ZIMNEGO IGLIWIA. To takie połączenie klimatu północnych rubieży Hokkaido z rozkosznie ciepłym Kiusiu.

Trzecim składnikiem kluczem jest CYNAMON – słodki, mało korzenny, otulający i zmysłowy, rodem z Feminite du Bois. A, nie wspomniałem o tym wcześniej, ale Plum Japonais to właśnie takie agarowe FdB. Podobieństwo jest naprawdę spore, choć perfumy Forda są nieco bardziej surowe i na pewno mocniej śliwkowe. Barwą dominującą jest to FIOLET, czyli sporo ciepłej czerwieni zmieszanej z lodowatym, północnym niebieskim. Trzeba mieć też na uwadze, że drzewa w Plum Japonais to dla mnie las mieszany obumarły po katastrofie. Próźno szukać tu zielonych liści, mokrej nuty runa. Całość jest zdecydowanie bardziej sucha, wędzona, dymna.

Spójny obraz tworzy z całością też baza. Ambitna SŁODYCZ NIEŚMIERTELNIKÓW (choć nie jest dosłowna i gdyby nie spis nut, to raczej bym nie odgadł udziału tych kwiatów) miesza się z klasyczną wanilią i śliwkowym agarem. Wciąż jest sucho, ale przyjemnie. Plum Japonais na tym etapie żywo przypomina gruby i ciepły szal z najmiększej na świecie wełny. Na jesień i zimę nie można chcieć więcej.

Nuty: śliwka, kwiat śliwki, oud, nieśmiertelnik, szafran, ambra, cynamon, balsam fir, benzoin, wanilia, kamelia
Rok premiery: 2013
Twórca: b.d.
Cena, dostępność, linia: woda perfumowana, dostępna w pojemności 50 i 250 mL; w Polsce wyłącznie w perfumerii Douglas w warszawskiej Arkadii i katowickim SCC
Trwałość: dobra, około 7-8 godzin

Portfolio Sylwii znajdziecie tutaj: http://www.sylwiadbck.portfoliobox.me. A tu jej blog: http://slikestodraw.blogspot.com/

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
50 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Anonimowy
Anonimowy
10 lat temu

Cynamon i fiolet. To mi wystarczy by odwiedzić Douglasa. Z klimatu nostalgicznej akwareli i opisu wnioskuję , że to coś dla mnie…

iwonidos
10 lat temu

Śliwkę znam tylko z Black Kaschmere. Z Twojego opisu wnioskuję, że zapach raczej męski i zupełnie inny, ale chętnie go poznam jak tylko nadarzy się okazja.Jęśli będzie w Douglasie w Łodzi ,oczywiście:-)

Antoni Kot
10 lat temu

Ja mam ukochaną paloną śliwkę w ID Mendittorosa, niszowe ale może kiedyś doczekają się Twojej recenzji. A na Toma prawie namówiłaś idę sprawdzić zapach.. 🙂

Beata
Beata
10 lat temu

Są już w Arkadii? i jak z cenami.

Recenzja cudna

Anonimowy
Anonimowy
10 lat temu

super, szkoda tylko ze nikt i tak go nie powącha

Aga Agama
10 lat temu

Recenzja przecudowna, oprawa również, dziękuję :)) mam nadzieję że zapach im dorówna 😉 Lecę do Arkadii!

Aga Agama
10 lat temu

A propos Feminite du Bois… wreszcie dopadłam , testuję i ku mojemu zaskoczeniu czuję… kupę… ??? możliwe to jest ???

Anonimowy
Anonimowy
10 lat temu

A jak z ceną tego cuda? I a propos śliwek co sądzisz o śliwkowym Kenzo? 😉

Marcin Budzyk
10 lat temu

Cynamon i fiolet. Testy polecam każdemu.

Marcin Budzyk
10 lat temu

Nie, nie. Zapach jest uniseksem skierowanym w damską stronę. I też ma w sobie coś tłustego, rodem z BC.

Niestety, w Plum Japonais jest tylko w dwóch, wyżej wspomnianych Douglasach

Marcin Budzyk
10 lat temu

Niestety, nie znam tego zapachu. Ale śliwkę w perfumach bardzo, bardzo lubię.

Marcin Budzyk
10 lat temu

Chyba już są. Trudno mi powiedzieć. 50 mL kosztuje pewnie w granicach 700-800 złotych

Marcin Budzyk
10 lat temu

A czemuż tu? Pewnie mówisz o dostępności. Ale seria prywatna to seria bardzo ekskluzywna. Nie może być wszędzie.

Marcin Budzyk
10 lat temu

Daj koniecznie znać, jak testy. 🙂

Marcin Budzyk
10 lat temu

Ale w Feminite du Bois czy w Plum Japonais?

Marcin Budzyk
10 lat temu

Śliwkowe Kenzo? Nie kojarzę… Które to?

Aga Agama
10 lat temu

W FdB Lutensa.

Michał K
10 lat temu

W Silesii już jest:)

Marcin Budzyk
10 lat temu

Dzięki za info. Zatem Ślązacy mogą już testować i kupować. 🙂

Marcin Budzyk
10 lat temu

Skoro Lutensa to całkiem to możliwe.

Anonimowy
Anonimowy
10 lat temu

Marcinie a ja jestem ciekawa co sądzisz o Ivoire Balmain? Znasz jakieś podobne do niego zapachy? Póki co to chyba będzie mój zapach na jesień.

Pozdrawiam,
V.

Anonimowy
Anonimowy
10 lat temu

Kenzo Eau De Fleur De Pruinier Plum

Aga Agama
10 lat temu

Marciiiiinieeeeeee! lecą bęcki ode mnie…takie tyci ale zawsze. To ja lecę do Arkadii, co zajęło mi 2 godziny, wpadam do Douglasa a tam..NIE MA. Jeszcze…Będą na początku października. Gdzieś Ty je wąchał???

Marcin Budzyk
10 lat temu

Zapachamo Balmain jeszcze się nie zajmowałem, ale są w planach. 🙂

Marcin Budzyk
10 lat temu

Coś mnie ominęło, bo pierwszy raz słyszę o nich.

Marcin Budzyk
10 lat temu

Przepraszam, przepraszam.

Wiesz, ja dla poznania zapachu to poruszę niebo i ziemię. 🙂

Pansy
Pansy
10 lat temu

Ależ się rozmarzyłam… Wędzona śliwka… cynamon… fiolet… i nieśmiertelnik (u mnie zwany słomianką)
Co roku w okresie "śliwkowym" mój rodzinny dom wypełnia zapach wędzonych śliwek które pieczołowicie przygotowuje mój tata. Uwielbiam ich smak w każdej fazie wędzenia. Coś cudownego.
Czuje że ten zapach byłby dla mnie idealny. Szkoda tylko, że nie ma go w Krakwie…

Anonimowy
Anonimowy
10 lat temu

No i tak. specjalnie wybrałam się do Arkadii.I co? Jeszcze niedostępne! Prawdopodobnie będą dopiero na początku października. Pozdrawiam.

Marcin Budzyk
10 lat temu

Pansy, PJ właśnie bardziej pachnie taką wędzoną śliwą. Myślę, że by Ci się spodobał. W podobnych klimatach, choć nieco grzeczniejszy jest zapach Bois d'Ombrie marki Eau d'Italie – ten zapach można kupić w krakowskim GaliLu.

Marcin Budzyk
10 lat temu

W komentarzach wyżej już Agama sygnalizowała, że zapachu jeszcze nie ma na półkach. Ja, niestety, nie posiadam takich informacji, więc w recenzji wspomniałem tylko o tym, gdzie można dostać zwyczajowo te produkty.

Marcin Budzyk
10 lat temu

Ufam jednak, że wizyta nie była bezowocna i poznałaś jakieś ciekawe zapachy. 🙂

Anonimowy
Anonimowy
10 lat temu

W SCC jeszcze nie ma, podobnie w Bielsku-Białej (tamtejszy Dougals w CH Sfera też oferuje zapachy Toma Forda). Ponoć trzeba jeszcze trochę poczekać…. A już umieram z niecierpliwości

Marcin Budzyk
10 lat temu

Ponoć ma być w październiku. A o B-B nie słyszałem. Dziękuję za informację

Anonimowy
Anonimowy
10 lat temu

Wczoraj odwiedziłam Arkadię z okazji promocji nowych zapachów w Sephorze no i oczywiście zajrzałam też do Douglasa. Jest już w sprzedaży Plum japonais .Zapach ciekawy, niespotykany. Mnie nie przypadł do gustu ale gorąco polecam jego przetestowanie. To poprostu zapach, z którym trzeba się oswoić.

Anonimowy
Anonimowy
10 lat temu

Wczoraj odwiedziłam Arkadię z okazji promocji nowych zapachów w Sephorze no i oczywiście zajrzałam też do Douglasa. Jest już w sprzedaży Plum japonais .Zapach ciekawy, niespotykany. Mnie nie przypadł do gustu ale gorąco polecam jego przetestowanie. To poprostu zapach, z którym trzeba się oswoić.

Anonimowy
Anonimowy
10 lat temu

Miałam wczoraj okazję przetestowania Plum Japonais. Jest niesamowity, sama śliwka genialna, uchwycona w jakimś międzystanie, choć spodziewałam się "bardziejszego" cynamonu. Ten jest istotnie "mało korzenny". Ogólnie prostota, ociosanie jedynie zapachów Forda zaczyna być dla mojego nosa wadą. Teraz mam potężną zagwozdkę – Volutes, PJ czy Sable Marocain (urzekł mnie). Sama jestem ciekawa, czy znów ulegnę finezji Diptique`a czy też prostocie Toma Forda. Zimą lubię być wierna jednemu pachnidłu, co wtula się w wełniane golfy i futrzane kołnierze.

Marcin Budzyk
10 lat temu

Trudna sprawa. Z trzech wymienionych cenię każdy z zapachów. Każdy jest wyjątkowy i ciekawy. Ja jednak postawię na Forda.

Aga Agama
10 lat temu

Dorwałam wreszcie dzisiaj przy okazji ''bycia'' w kinie na Grawitacji. Śliwa rzeczywiście śliwiasta ale trochę za mało drapieżna, zapach za mało się rozwija moim zdaniem, taki jakiś monotonny jest, brakuje mi w nich jakiegoś pazura. Większe wrażenie zrobiło na mnie to co miałam na drugim nadgarstku (przydałby się trzeci..i czwarty..) tzn.Armani Prive Ambre Orient. Oba zapachy warte poznania.

Anonimowy
Anonimowy
10 lat temu

A ja jestem rozczarowana. Otwarcie fenomenalne, ale później jest płasko i nic się nie dzieje. Poza tym autor zapachu (któż nim jest, próżno dociec) baaardzo mocno inspirował się dziełem Sheldrake`a (Filles et Aiguilles). Za 1600,00 złotych? To jakaś kpina. No ale niema pornograficzne kampanie reklamowe Toma Forda sporo kosztują.

Anonimowy
Anonimowy
10 lat temu

Tez jestem rozczarowana tym dusidlem niesliwkowo bezcynamonowym, a walacym tak zywica,ze to dla faceta w mym odczuciu. Moj partner obwachal i powiedzial, ze paskudne.

Anonimowy
Anonimowy
10 lat temu

W Bielsku sa rowniez dostepne zapachy Tom Ford:) wachalem Plum Japonais i musze przyznac ze jest GENIALNY!!!

Leokadia Pumeks
10 lat temu

Czy w temacie Forda mógłbys napisać parę słów o Sahara Noir? Trochę się go boję bo dla mnie jest kadzidlany w sensie kościelnym, w każdym razie na początku, nie jestem pewna czy to wada czy zaleta. A który z zapachów Forda jest Twoim faworytem?

Antoni Kot
10 lat temu

ID jest w Mon Credo 🙂
A Sahara Noir Toma? Co o nich myślisz?

Antoni Kot
10 lat temu

Ja dziś go poznałam, jestem zachwycona! 🙂

Marcin Budzyk
10 lat temu

sahara jest swietna. nawet więcej

Patrycja Maćkiewicz
10 lat temu

Niestety dla mnie te perfumy są nieosiągalne do sprawdzenia zapachu – ale może w końcu uda mi się je gdzieś wypatrzyć 🙂

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

Marcin, podpowiedz proszę który zapach byś wybrał/ doradził na jesień-zimę spośród poniższych: Tom Ford – Plum Japonais, Lubin – Idole, czy Tom Ford – Tuscan Leather.

Będę wdzięczny.

Andrzej

Marcin Budzyk
9 lat temu

Wszystkie ciekawe, ale ja stawiam na Plum/

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

dzieki Marcin – tez sklaniam sie ku Plum Japonais. ale zaintrygowal mnie rowniez Tam Dao… choc z tych dwoch tez Plum chyba ciekawsza i piekniejsza, prawda?

Anonimowy
Anonimowy
6 lat temu

Panie Marcinie bardzo bym prosiła o recenzję T.F. SHANGHAI LILY.Z góry DZIĘKUJĘ ZOFIA