24 lutego 2014

Guerlain Elixir Charnel Oriental Brulant

Elixir Charnel to jedna z ultraluksusowych linii perfum Guerlain, które dostępne są jedynie w ich butikach. Miałem okazję przedstawić Wam już Gourmand Coquin (dla fanów czekolady), a dziś pora na Oriental Brulant.

Na mój nos nie są to klasyczne perfumy budowane w kształt piramidy. Zapach przez cały czas jest mnie więcej taki sam. Nie drga, nie wibruje, nie migocze. Owszem, w małym stopniu się przesuwa w stronę piżmowej słodyczy, ale na pierwszym planie zawsze wizja taka sama. To upojna, wysłodzona skóra w towarzystwie sypkiej, miękkiej wanilii. Jeśli ktoś zna woń palonego styraku to w Oriental Brulant odnajdzie ten aromat w czystej formie. Pod względem interpretacji samej żywicy Guerlain zbliżył się do legendarnego Cuir Ottoman marki Parfum d’Empire. 
Tłem Oriental Brulant jest wanilia. Sucha i proszkowa nuta na pewno nie każdemu się spodoba. Blisko jej do Eau Duelle i Vanille Insensee. Jest więc to niszowa odmiana tej nuty, a nie taka jaką wąchamy w perfumach z półek perfumerii sieciowych. W bazie pojawi się na niej piżmowo-tonkowy filtr. Charakterystyczny element, ale mimo to transparentny i nie wpływający na całość zapachu i głównego bohatera jakim jest styraks. Warto jednak wiedzieć, że tonka nieco wysładza całość w bazie.
Mimo że zapach nie rozwija się na skórze w spektakularny sposób, znany z innych „niszowych” Guerlainów, to doceniam go. Fanom słodkich, miękkich nut skórzanych na pewno się spodoba.

Nuty: styraks, wanilia, mandarynka, tonka, migdały
Rok premiery: 2008
Twórca: Christine Nagel oraz Sylvaine Delacourte
Cena, dostępność, linia: woda perfumowana dostępna w pojemności 75 mL w butikach Guerlain
Trwałość: świetna, około 11-12 godzin

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
9 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
smerfetka
10 lat temu

Butelka w moim guście-cudowna!!!, a i przy okazji chciała Ci podziękować, gdyż poraz kolejny Twoja opinia zawarzyła na wyborze mojego zakupu,właśnie stałam się szczęśliwą posiadaczką Dolce & Gabbana, Anthology, 14 La Temperance EDT, jestem na diecie i muszę mieć słodycze chociaż w takiej postaci…;D

Mroczyna
10 lat temu

Muszę więc zapoznać się ino migiem z tym zapachem, brzmi cudownie, tak jak lubię. A flakon też piekny, minimalistyczny chłodny i elegancki. Zapowiada się niestety kolejne złamanie przyrzeczenia noworocznego-przestać wydawać pieniądze na flakony/kosmetyki 😀
Btw. wyczaj mi jakiś niedaleko lotniska Charles de Gaulle butik Guerlain, a co ważniejsze powiedz gdzie można nabyć puste fiolki na próbki, bo jak mi się uda to ich przekabacę, żeby w ramach walorów poznawczych coś psiuknęli 😀

Magdalena Cecylia M.

bebe509
bebe509
10 lat temu

o puste fiolki zawsze możesz poprosić w Sephorze 🙂 bardzo bym chciała powachac ten zapach ! bardzo mnie cieszy ze nie tylko ja lamie zakaz -przestać wydawac tyle na perfumy i kosmetyki , no ale jak bez nich zyc ? 🙂

Marcin Budzyk
10 lat temu

No tak, słodycze w perfumach nie powodują skutków ubocznych. 🙂 🙂 😛

Marcin Budzyk
10 lat temu

Myślę, że znacznie szybciej pójdzie w Madrycie. Tam na pewno będzie gdzieś stoisko z butikowymi zapachami Guerlain. 🙂

Marcin Budzyk
10 lat temu

Fiolki najlepiej na Allegro. Ale w butiku Guerlain'a na pewno udostępnią Ci zapach, jeśli będziesz chciała przetestować.

Marcin Budzyk
10 lat temu

Bez perfum może i da się żyć, ale ile uroku to życie traci.

Patrycja Maćkiewicz
10 lat temu

Flakonik jest zdumiewający a zapach no cóż nie znam i raczej nie poznam 🙂 Myślę że mogłabym go polubić tylko obawiam się troszkę tej słodyczy 😀

Magdalena
10 lat temu

Patrycja kwestia czasu i poznasz, bo mam zamiar kupić to Ci zrobię fiolkę 🙂