14 lutego 2014

Guerlain La Petite Robe Noire Couture — słodki szypr

Najnowsza wariacja na temat La Petite Robe Noire już jest w perfumeriach. Wersja Couture mocno nawiązuje do klasyka, choć prezentuje też kilka nowych akcentów nieznanych we wcześniejszych wersjach pachnidła Guerlain.

Na pewno są to perfumy mniej niszowe. Większy nacisk położono na wyprowadzenie eleganckiego akordu słodkiego szypru z wyraźną od spodu nutą starej torebki i pudernicy. La Petite Robe Noire Couture nie pachnie ani anyżem, ani lukrecją, ani wiśniowym dymem, czyli żadnym ze składników, które stanowiły o totalnej wyjątkowości klasyka. Trudno mieć jednak pretensje do Guerlain, ponieważ celem była elegancka i bardziej wytworna interpretacja pierwowzoru.
W tym celu zwiększono stężenie róży. Słowo daję, że czuję też odrobinę aldehydów. One odpowiadają za nutę retro-kosmetyczną. Te dwie składowe w największym stopniu determinują różnicę pomiędzy klasykiem a wersją Couture. I myślę, że dalsze dywagacje na temat tych perfum są zbyteczne, bo w dużym stopniu jest to zapach podobny do klasyka, nawet jeśli pozbawiono go kluczowych elementów.

Jeszcze warto napisać, że słodycz w La Petite Robe Noire Couture jest nieco bardzo płaska i masowa niż w Eau de Parfum. Naszły mnie skojarzenia ze słodkimi letnimi limitowankami Angel. Z drugiej strony doceniam fakt, że Wasserowi udało się tę nutę wpleść w klasycznie zbudowany akord szyprowy. Trzeba bowiem pamiętać, że nowe perfumy Guerlain zawierają nuty mchu dębowego, paczuli, wetiweru i bergamotki. I to jest ciekawe!

Nuty: bergamotka, malina, róża, mech dębowy, wetiwer, paczula, bób tonka
Rok premiery: 2014
Twórca: Thierry Wasser
Cena, dostępność, linia: za 30 mL wody perfumowanej zapłacimy 276 zł, za 50 mL – 387 zł, za 100 mL – 553 zł
Trwałość: dobra, około 7 godzin

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
41 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Beata
Beata
10 lat temu

Bardzo była ich ciekawa więc w niedziele na pewno powącham w perfumerii i dam znać 🙂

Ewa Widyńska
10 lat temu

Flakonik bardzo ładny, ciekawie napisane…Wpadł mi w ręce artykuł na ich temat w Wysokich Obcasach cytuje "Wariacja La Petite Robe Noire Couture przybrała formę długiej haftowanej sukni.Stworzony w imię radosnego tańca, który jest jednocześnie wyjątkowo glamour, fascynujący i sensualny , uwodzi energetyczną i zmysłową nutą. Całość tworzy kompozycję, której nie sposób się oprzeć!" Hmm ciekawa jestem zapachu po przeczytaniu recenzji dotyczących tych perfum .. 🙂

Marta Liber
10 lat temu

Małej czarnej nie lubię, ma u mnie punkty tylko za flakonik, a to chyba zbyt mało… Wersji Couture jeszcze nie poznałam, ale wydaje mi się, że może być podobnie. Sprawdzę jednak 🙂 Recenzja świetna.

smerfetka
10 lat temu

Ja podobnie jak Marta z poprzedniej wersji podoba mi się tylko flakon jest cudowny, sam zapach już nie koniecznie, może powinnam dokładniej przetestować, bo przed nim wąchałam kilka innych kilerów i w perfumerii nie pachniał niczym wyróżniającym:(Może druga odsłona coś wniesie jakiegoś pazura? Flakon też z pięknym nadrukiem ale tamten mi się bardziej podoba, widocznie kiecka bardziej w moim stylu;d

Anonimowy
Anonimowy
10 lat temu

a mi zalatuje smażoną ropuchą

Nastka
10 lat temu

Powącham przy najbliższej okazji. Zapachy Guerlain bardzo lubię, więc jest duża szansa że i ten mi się spodoba, ale trochę gorzej że cena jest taka wysoka. Mam nadzieję że wkrótce pojawi się w internecie za jakieś bardziej znośne pieniądze.

[z FB] Paulina R.
[z FB] Paulina R.
10 lat temu

przepiękny kobiecy zapach

[z FB] Magdalena K.
[z FB] Magdalena K.
10 lat temu

Uwielbiam

Marcin Budzyk
10 lat temu

Myślę, że może Ci się spodobać.

Czekam na relację. 🙂

Marcin Budzyk
10 lat temu

Oj, takie opisy jakoś do mnie nie przemawiają, bo nic nie mówią o zapachu. Ale testy polecam. Jak będziesz miała okazję, to naprawdę warto poznać te perfumy Guerlain.

Marcin Budzyk
10 lat temu

Dziękuję. 🙂 Jak nie lubisz klasyka to szansa, że polubisz Couture nie jest największa.

Marcin Budzyk
10 lat temu

Jeśli w pierwszej wersji nie czułaś pazura, to w tej raczej też go nie znajdziesz. Ale mogę się mylić, bo akord szyprowy jest dość niestabilny i na różnych skórach może się różnie ułożyć.

Marcin Budzyk
10 lat temu

A myślałem, że już żadne porównanie mnie nie zaskoczy. Przyznam, że pomysł oryginalny. Niestety, nie wiem jak pachnie smażona ropucha…

Marcin Budzyk
10 lat temu

Luksus to luksus. A Guerlain to jednak niemal jego szczyt. 🙂

Marcin Budzyk
10 lat temu

Czy przepiękny nie wiem, ale na pewno ma coś w sobie.

Marcin Budzyk
10 lat temu

Wierzę, że może się podobać. W takim razie miłego używania. Niech pięknie Ci pachnie. 🙂

smerfetka
10 lat temu

smażoną ropuchą,,,,ubawiłam się hahahahha;D

Ziu
10 lat temu

trochę negatywnie jestem nastawiona do kolejnej wariacji na temat La Petite Robe Noire. a skoro piszesz, że nie ma już w niej żadnego 'drapiącego' elementu typu anyż czy lukrecja, to myślę, że ten zapach mojej przedtestowej opinii nie zmieni.

Ewa Widyńska
10 lat temu

Artykuł był o wiele bardziej obszerny i ciekawy, ale nie chciałam, całkowicie go kopiować i wyszła sama szata bez esencji , nic nie mówiąca o zapachu masz rację :(. Artykuł całościowy był następującej treści cytuje" Wariacja La Petite Robe Noire Couture przybrała formę długiej haftowanej sukni ze szczyptą maliny, powleczonej świeżymi kwiatowymi nutami i podkreślonej ultrawyrafinowanymi akcentami drzewnymi. Stworzony w imię radosnego tańca, który jest jednocześnie wyjątkowo glamour, fascynujący i sensualny kwiatowo-drzewny bukiet uwodzi energetyczną i zmysłową malinową nutą. Ten kusicielski owoc następnie łączy się ze świeżą bergamotką. Nuta serca oddaje hołd róży, z której pozyskano zarówno esencję jak i olejek – promienieją niezwykłą kobiecością i delikatnym aromatem.W nucie głębi drzewne akcenty pogłębia szyprowa baza. Dominuje szlachetna paczula, podkreślona mchem, wetiwerem i fasolą tonka – całość tworzy kompozycję, której nie sposób się oprzeć!
Z zapachem na pewno z chęcią się zapoznam, i podzielę się własną opinią 🙂

Patrycja Maćkiewicz
10 lat temu

Flakonik jest klasyczny ale ma w sobie to coś – jeśli uda mi się go znaleźć w perfumerii to na pewno sprawdzę zapach bo po recenzji jestem nastawiona pozytywnie 🙂

bebe509
bebe509
10 lat temu

Zdecydowanie bardziej podobala mi się pierwsza wersja EDP /zuzylam cale 100 ml /, tą nie jestem zachwycona . Szczerze mowiac nie podoba mi się to robienie kolejnych odslon tego samego zapachu . Rozumiem jeszcze ,ze jest Edp i Edt i oczywiście Perfumy/ekstrakt/ . Chociaz z drugiej strony odpowiedz jest prosta -dla zysku. Latwiej zrobić cos na bazie już istniejącego zapachu niż wymyslic cos nowego i jeszcze żeby się to dobrze sprzedawalo. Pewnie nastepna wersja to będzie na bal ! 🙂 pozdrowionka !

Anonimowy
Anonimowy
10 lat temu

witam, zaciekawił mnie opis nowej "małej czarnej"..ja poznałam pierwsza i druga butikową wersję małej czarnej i obie mi bardzo pasowały…. to juz tylko wspomnienie…… nr 3 małej czarnej w wersji edp i edt juz jakoś mniej mi odpowiadają..ale lubię…. czekam więc z ciekawościa na wersję couture… pozdrawiam fanki LPRN..magda

Energy Luxury
Energy Luxury
10 lat temu

Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

Marcin Budzyk
10 lat temu

Nie ma to jak ciekawe skojarzenia i siła wyobraźni. 🙂

Marcin Budzyk
10 lat temu

Też tak myślę. On jest bardziej "mainstreamowy" od klasyka, więc ogólnie pewnie większości ludzi z niszy nie wpadnie w nos.

Marcin Budzyk
10 lat temu

Daj znać jak wypadną testy. 🙂

Marcin Budzyk
10 lat temu

Pewnie tak.

Mnie smuci inny trend. Zauważyłem, że z półek perfumerii zniknął Shalimar i Samsara. Została jedna butelka Insolence EdP i jedna EdT. A całą resztę zajmuje LPRN i Aqua Allegoria i Shalimar Parfum Initial… I to zaczyna być dramat../

Marcin Budzyk
10 lat temu

To myślę, że wersja Couture będzie dla Ciebie jeszcze większym rozczarowanie. Oczywiście mogę się mylić, ale stawiam 80%, że nie będziesz zachwycona…

Marcin Budzyk
10 lat temu

Nie SPAMUJEMY. 🙂

Marcin Budzyk
10 lat temu

No, to trochę zmienia postać rzeczy. Dziękuję. 🙂

Marcin Budzyk
10 lat temu

, że kosztem wielkich zapachów lansuje się wiele klonów, które nic nowego nie wnoszą do pachnącego uniwersum.

bebe509
bebe509
10 lat temu

Masz racje to jest dramat. Shalimar i Samsara przepiękne ponadczasowe zapachy !

Anonimowy
Anonimowy
10 lat temu

Marcinie,dziękuje za odpisanie, też czuję,że hmm może się nie polubimy….ale na pewno spróbuję przetestować…. pozdrawiam serdecznie Magda

Anonimowy
Anonimowy
10 lat temu

Marcinie, planuję na wiosnę zakup tego zapachu w pierwszej wersji jest wyczuwalna wiśnia, anyż przypomina mi LLempicką tylko nie wiem jak się później rozwija, druga wersja też jest ciekawa została złagodzona maliną i sama nie wiem na co się zdecydować , może mi coś podpowiesz? pozdrawiam Gosia

Anonimowy
Anonimowy
10 lat temu

Następna opinia perfum, która pokrywa się z moimi odczuciami. Poprzedniej wersji nie pamiętam, bo ich nie używałam, a takich psiknięć w perfumerii nie jestem w stanie na długo zapamiętać. Te perfumy miałam okazję poczuć w sobotę i od razu przypadły mi do gustu, nosa 😉 Marcinie dobra, rzeczowa recenzja, zaskakujesz mnie tymi swoimi porównaniami 😉 ja w nich nie wyczułam starej torebki…..jesteś niesamowity 🙂

czarna 🙂

magdalena switala
10 lat temu

Jeśli jet tu wetiwer to całkiem możliwe, że ta wersja mi się spodoba. Klasyk niestety mnie nie zachwycił, przeraziła mnie ta słodycz, która u mnie trzymała się skóry bardzo długo 🙂

Marcin Budzyk
10 lat temu

Ja bym wziął pierwszą.

Anonimowy
Anonimowy
10 lat temu

Marcinie, właśnie czekam na swoją próbkę małej czarnej…zobaczymy jak się zaprezentuje….na testach… 😉 pozdrawiam Magda

Anonimowy
Anonimowy
10 lat temu

mam już swoją flaszkę…. zapowiada sie super…. po 1 psiku jestem w szoku..podoba mi się..jest pięknie…przypomina mi….Elixir Charnel Chypre Fatal Guerlain………..polecam 🙂

Luxury Energy
Luxury Energy
10 lat temu

Witam,
ten zapach można kupić również u mnie. Zajmuję się dystrybucją produktów kilkudziesięciu firm z branży dóbr luksusowych, dlatego mam możliwość udzielenia sporych rabatów (około 30% – 40%) na prawie wszystkie kosmetyki i perfumy dostępne w najlepszych perfumeriach. Oferta dotyczy również produktów niszowych :-)! W razie pytań zapraszam do kontaktu – luxuryenergy@o2.pl lub LuxuryEnergy na Allegro.
Pozdrawiam,
L. E.

Seraphase
9 lat temu

Dla mnie jest to najladniejsza wersja Malej Czarnej. Pierwowzory sa ladne, ale nie taki, ze wywiesze jezor i musze je miec. Moj gust nie nalezy do najwytworniejszych, chyba nie ma zapachu Wassera, ktory bym skrytykowala, ale taki juz jest i nie zamienie 😉