Zwracacie uwagę na perfumy w filmach? Ja czasami, ale w obrazach o agencie 007 uwielbiam wątki kosmetyczno-perfumeryjne.
Do tej pory udało mi się znaleźć ich kilka. W tym dwa dotyczące perfum używanych przez jego kobiety.
Chanel Le Bleu i W tajnej służbie Jej Królewskiej Mości.
James Bond (w tej roli George Lazenby) podchodzi do swojej wybranki, wącha jej dłoń i mówi półgłosem: „Isn´t Le Bleu a bit heady for that”. Hrabina Teresa de Vicenzo nie odpowiada, ale można przypuszczać, że nos Bonda jest tak samo bezbłędny jak sam agent.
Czy ktoś z Was miał okazję wąchać Chanel Le Bleu?
To wycofane dawno temu z produkcji perfumy Chanel. Na rynku debiutowały w 1929 roku, razem z Le Beige i Le Rouge. Los nie oszczędził tych kompozycji i po latach wszystkie zostały usunięte z rynku. A szkoda, bo Chanel jak żadna inna marka potrafi sprzedawać wonie z ubiegłej epoki. Same zaś perfumy Le Bleu musiały pachnieć upojnie i olśniewająco. W ich oryginalnej recepturze znalazły się aldehydy, absolut fiołka, absolut z liści czarnej porzeczki, drewno sandałowe i cedrowe, cyklamen oraz konwalia.
Myślę, że kiedyś możemy się doczekać wskrzeszenia tej kompozycji. Wszak Le Beige wróciło do żywych w kolekcji Les Exclusifs – najbardziej luksusowej i niszowej linii perfum Chanel.
Santa Maria Novella Malograno (Pomegranate) i Casino Royale
Niemal 40 lat dzieli pierwszy wątek perfumeryjny od następnego. Dopiero w 2006 roku poznajemy drugie perfumy kobiece w sadze filmów o agencie 007. To Melograno włoskiej, niszowej marki Santa Maria Novella. Na swój signature scent wybrała je Eva Green grająca rolę Vesper Lynd.
Perfumy poznajemy po tragicznej śmierci bohaterki, która topi się w weneckiej kamienicy. U schyłku filu widzimy Jamesa Bonda, który przegląda drobiazgi pozostałe po Vesper. I tam właśnie znajduje się Melograno. Co ciekawe, zapach mógł być również używany przez hrabinę Teresę de Vincenzo, ponieważ powstał w 1965 roku.
Sama kompozycja zapachowa średnio jednak przypomina woń granatów. Jest bardziej drzewna, żywiczna i aldehydowa z charakterystyczną nutą pudrową, która pochodzi zapewne od irysa.