7 listopada 2014

Joop Femme

Joop Femme znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl

Joop Femme

Joop Femme to perfumy z minionej epoki. Dla większości dziwne, zawiesiste i mocne. Trudno jednak odmówić im wielkiej i nieprzeciętnej urody.

Zapach południa…

Dla mnie to woń wyciągnięta wprost z południa Europy. Gorąca i zmysłowa. Klimatem, jaki kreuje, zbliżona do Rochas Femme i, w mniejszym stopniu, Aramis Tuscany per Donna. Nieprzyzwoite ilości cywetu, które znalazły się w tym flakonie, mogłyby z łatwością doprowadzić do oskarżeń o nierząd, przynajmniej w kontekście dawnych czasów. Przypominam, że kiedyś kobietom (poza paniami do towarzystwa) nie przystało ubierać się w wonie zwierzęce, gdyż określano je jako zbyt zmysłowe i seksualne. I Joop Femme właśnie takie są. Okraszony ciepłem wanilii i słodyczą kwiatów cywet leje się z nieba strumieniami. Nie pachnie jednak fekalnie. Sprawia, że perfumy są miękkie, nieco przybrudzone, ale jednocześnie posiadają żywą zdolność hipnozy.

Oficjalna reklama Joop! Femme

Aldehydy i Allure

Jedynie początek jest ostrzejszy, aldehydowy z wyraźną proszkową, nieco szpitalną nutą kwiatów. Nie mija jednak 5 minut i Femme zaczyna przeistaczać w ciepły kokon. Mamy mnóstwo słodkiego jaśminu, mnóstwo wanilii, którym jednak nadano charakteru lat 80. za sprawą mchu, cywetu i ambry. Nie jest to więc pachnidło w stylu Allure. Można jednak powiedzieć, że Chanel uwspółcześniło i niejako bazowało na tym obrazie wanilii i białych kwiatów, który mamy w kompozycji Joop.

Jest to na pewno zapach radości, biesiady i piękna. Tli się na skórze, czasami puści wstęgę dymu, częściej otuli szyję miękkim futrem. To eliksir lata na długie i ciemne zimowe wieczory…

Nuty: cywet, ambra, piżmo, drewno sandałowe, wanilia, konwalia, jaśmin, aldehydy, kolendra, bób tonka, mech dębowy, nuty kwiatowe i owocowe
Rok premiery: 1987
Twórca: Michel Almairac
Cena, dostępność, linia: zapach wycofany z produkcji, ale wciąż dostępny
Trwałość: bardzo dobra, około 8-9 godzin

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
9 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

I znowu wyciągnąłeś fantastyczny zapach z przeszłości. Dzięki! Marcinie, czy cenisz jeszcze jakeś damskie Joopy równie wysoko?

Marcin Budzyk
9 lat temu

Przyznam szczerze, że nie znam innych Joopów zbyt dobrze. W spisie recenzji znajdziesz chyba tylko Berlin…

Paola Libre
9 lat temu

Dostałam ten zapach na urodziny i jakoś nie potrafię się z nim polubić. Z jakiegoś powodu czuje, że brak mu tego "czegoś", nie uwodzi mnie, nie wyzwala we mnie endorfin.. Cały czas zapominam, że ten flakon jest w moim posiadaniu..

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

Zamawiałam w perfumerii internetowej Idol Armaniego i postanowiłam w ciemno zamówić Femme , ostatnio czytałam wiele pochlebnych opinii o tym zapachu . W zasadzie nigdy tak nie robię , najpierw testuję , ale perfumy okazało się , że mają przystępną cenę i pomyślałam sobie , że ja kobieta bardzo dojrzała mogę wystroić się w zapach z minionej epoki jak to trafnie określiłeś. Nic bardziej mylnego , czekałam niecierpliwie , gdy otworzyłam paczuszkę , a potem pudełko i zdjęłam korek już poczułam , że chyba nie przypadną mi do gustu. Nie wiem czy odważę się kiedykolwiek ich użyć , na razie przetestowałam na nadgarstku męża ,któremu muszę przyznać nawet się podobają .Zapach na wstępie pachnie niezwykle intensywnie wręcz ostro zapachem uryny. Zgadzam się , że ładnie się rozwija , stopniowo łagodnieje by po kilku godzinach może 3-4 przeistoczyć się w zapach kwiatowy , ładny , ciekawy powiedziałabym stylowy no i niebanalny , nietuzinkowy, ale jak przetrwać te pierwsze godziny. Następnego dnia czułam jeszcze na nadgarstku męża naprawdę ciekawy zapach , nie dam za wygraną spróbuję polubić się z Femme .

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

A ja przepadam za Joop All About Eve! Świetlisty, rześki, promienny, dla każdej kusicielki- nie tylko Evy 😉

Moona
7 lat temu

Genialny! Co za moc !!! Obłędny sexowny gesty niczym miodowa smoła! Reklama cudowna!jestem w niebie!

Anonimowy
Anonimowy
6 lat temu

od wczoraj testuję tę niedzisiejszą perełkę. Tak perfumy to sztuka a te niewątpliwie dziełem stuki są. Nietuzinkowe sensualne, zmysłowe. Namiętność w butelce, ta kobiecość nie jest prosta w odbiorze nie jest oczywista. Dziki mocny i prowokacyjny zapach. Szokiem było dla mnie pierwsze minuty, ale to co dzieje się potem to czysta magia. noszę je teraz kiedy jeszcze śnieg pruszy i zastanawiam się czy wystarczy mi odwagi by użyć w pełnym słońcu. Nie wiem czy latem da się nosić, jeden psik wypełnia średniej wielkości hangar, ostrożnie z dozowaniem.

natalia fendi
5 lat temu

Bardzo bardzo jelubie, mocne i ciezkie ale nie duszace. Powiem ze w porównaniu z moimi ulubionymi jak cinnabar czy aromatic elixir nie sa tak mocne. Swietna cena do jakosci moglyby kosztoeac o wiele oa na szczęście sa tanie 🙂 naprawdę swietny zapach, czuję się w noch wdpaniale

Unknown
5 lat temu

Cudowny zapach ma swój urok pachnie długo z ogonem.Wracam ciagle do Femme mimo że inne wody testuje , moj ulubiony zapach, nie czuje ich na sobie, a dostaje komplementy.
Na pierwszy raz lepiej nie pryskać tylko zacząć od wczucia sie w korek , gdyz realny zapach czuc po dłuższej chwili. Polecam kobietom pewnym siebie.Albo się kocha Joop Femme albo nie. Ja kocham od 20 lat 🙂