14 marca 2015

Lancome Tresor

Lancome Tresor znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl

Lancome Tresor
Lancome Tresor

Perfumeryjnie jestem jakiś niedzisiejszy. Lancome Tresor podoba mi się bowiem bardzo, bardzo i jeszcze bardziej. Zresztą nie tylko Tresor. Uwielbiam projekty z lat 90. Można tam znaleźć prawdziwe dzieła sztuki

Reklama Tresor z lat 90.
Reklama Tresor z lat 90.

Rys historyczny perfum

Tamten okres w perfumerii damskiej to chyba mój ulubiony czas, ponieważ z totalnego chaosu wyłoniło się kilka interesujących trendów (w tym miejscu przypominam mój artykuł o trendach i historii). Jednym z nich było malowanie perfum za pomocą szlachetnej, krągłej brzoskwini. Dziś brzoskwinia w perfumach to zazwyczaj chemiczny koszmar, któremu bliżej do jakichś rozcieńczonych napojów niż dojrzałego owocu pokrytego rumianą skórką. Nijak się ma do szalenie eleganckiej, frapującej i zmysłowej nuty czarowanej przez wielkich perfumiarzy ćwierć wieku temu. Największe dzieła tego trendu to Venezia, Sotto Voce, Poeme, Allure. Tak pachniała też wielka Samsara i Amarige oraz Dolce Vita i legendarna Coco,  Aramis Tuscany per Donna i nowa wersja Rochas Femme.

Jedna z pierwszych reklam Lancome Tresor
Jedna z pierwszych reklam Lancome Tresor

Tak pachnie i Tresor

Prawdę mówiąc Lancome uczyniło z Tresor prawdziwy sztandar tego gatunku perfum. Tak czystej i tak pięknej brzoskwini nie było bowiem w kompozycjach zapachowych nigdy wcześniej i prawdopodobnie nigdy później. Sofia Grojsman – jedna z najwybitniejszych perfumiarek wszech czasów – zagrała tą nutą w sposób spektakularny. Celem było zamknięcie w perfumach aromatu zasypki dla niemowląt, który kojarzył się z bezpieczeństwem, komfortem i ciepłem. To dlatego obok brzoskwini bardzo ważną składową Tresor Eau de Parfum jest też wanilia, drewno sandałowe, heliotrop oraz irys. Każda z tych nut wnosi do kompozycji ładunek pudrowego ciepła. Jednocześnie są to składniki na tyle różne, że zapach nie staje się płaski i jednowymiarowy. Wanilia nadaje mu słodyczy, sandałowiec niesie za sobą akord maślany, suchy i gorący, heliotrop odpowiada za kwiatową, nieco przykurzoną i drapieżną nutę, a irys zapewnia perfumom klasyczną pudrowość. Każde z tych wrażeń jest podobne, ale całościowo sprawia, że brzoskwinia nie pachnie jak prosty owoc, ale nabiera szalenie zmysłowego, kobiecego i przytulnego charakteru.

Penelope Cruz w kampanii Tresor
Penelope Cruz w kampanii Tresor

Inne nuty Tresor

Uniknięto przy tym wyraźnie orientalnych lub zwierzęcych tonów. To kolejny dowód na wielki kunszt tych perfum. Są tak wierne brzoskwiniowej, ciepłej linii, jak żadne inne. Migoczą na skórze, zmieniają się w sposób zaskakujący. Inaczej pachną na świeżym powietrzu, inaczej w domu. W deszcze są bardziej otulające, w cieple owocowe. Nad całością spoczywa jednak zawsze kropla ekstraktu elegancji i szyku – to element, który łączy wszystkie wielkie zapachy tego nurtu. To kropka nad „i”.

Kate Winslet w reklamie Lancome Tresor
Kate Winslet w reklamie Lancome Tresor

Perfumy niełatwe

Z tego też powodu Tresor jest dzisiaj uznawany za woń trudną i zbyt wymagającą dla wypełnionych silikonami klonów Pameli Anderson. A przecież te perfumy są ponadczasowo piękne. Czasami mam jednak wrażenie, że kobiety przykładają do dawnych dzieł miarę letnich edycji limitowanych i spryskują się nimi od stóp do głów. Nie tędy droga. Jedno, dwa naciśnięcia atomizera naprawdę wystarczą, aby roztoczyć wokół nas zmysłową, kuszącą aurę. W takim wypadku nawet nastolatkom Tresor powinien wpaść w nos.

Ines Sastre w kampanii Tresor z 1996 roku
Ines Sastre w kampanii Tresor z 1996 roku

Opinia końcowa

Szczerze zachęcam do eksperymentów z tymi perfumami. Odwdzięczyć potrafią się one bowiem szczodrze i szczerze.

Pozostaje tylko trzymać kciuki, aby Lancome nigdy nie zrezygnowało ze swojego wielkiego sztandaru, i żeby Tresor pachniał pięknie i czarował coraz to nowe nosy kobiet na całym świecie…

Piękny jest!

Nuty: brzoskwinia, drewno sandałowe, heliotrop, irys, wanilia, ambra, piżmo, róża, morela, lilak, jaśmin, konwalia
Rok premiery: 1990
Twórca: Sofia Grojsman
Cena, dostępność, linia: woda perfumowana dostępna w pojemności 30, 50 i 100 mL
Trwałość: bardzo dobra, około 8-9 godzin

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
25 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

Uwielbiam od kilkunastu lat

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

Podobno- ja znam wersje terazniejsza- to popluczyny po dawnym tresor…czasami jednak dobrze jest nie wiedziec i nie znac wszystkiego..,.Te mi sie podobaja- slodziak ale taki mily miekki slodziak…

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

Serio? Tresor też został wykastrowany? Ech… żyję w okropnych czasach…

Jeszcze ich nie wąchałam, ale recenzja jest bardzo zachęcająca ;]

The Wonderful Pinkness

piękny, jest na mojej wishliście 🙂

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

uwielbiam ten zapach, odkryłam go zupełnie przypadkiem i zostałam oczarowana brzoskwinią

Leokadia Pumeks
9 lat temu

Ach te lata 90'! wprawdzie wówczas preferowałam ciut inne klimaty: Issey Miyake i Shiseydo "Feminite de Bois" , a brzoskwinię zdecydowanie wolałam na talerzu, ale może czas zmienić zdanie?
Przy okazji mam takie pytanie-sugestię: czy nie pokusiłbyś się może o recenzję porównawczą dwóch produktów, takie X kontra Y?
Na przykład Bottega Veneta Legere kontra Narciso? albo Si kontra La Vie est Belle? albo….

Marcin Budzyk
9 lat temu

Nie znam wersji pierwotnej, ale aktualnej też nie znam. Recenzja jest pisana na podstawie kilkuletniego flakonu (mniej więcej 2009-2012)

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

Bardzo proszę o zrecenzowanie tresor la nuit,zaintrygował mnie opis tych perfum na innej stronie

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

Mógłbyś, drogi Marcinie, dodać może jeden, dwa akapity o współczesnym Tresor? Byłabym bardzo wdzięczna 😉

Marcin Budzyk
9 lat temu

Nie mogę ze względów praktycznych. Po prostu nie miałbym czasu na testowanie nowych zapachów, a ledwie się wyrabiam z bieżącymi nowościami. No chyba, że w którymś miesiącu będzie trochę luźniej – wtedy może się uda. 🙂

Marcin Budzyk
9 lat temu

🙂

Ewa Brisken
9 lat temu

Jakies 15 lat temu zuzylam flakonik ale dzisiaj to juz nieco inny Zapach a Szkoda bo pierwowzor piekny byl i z Checia bym po niego siegnela 😞

Feminine
9 lat temu

Takie porównanie to bardzo ciekawy temat, popieram przedmówczynię.
Może się uda Marcinie – trzymam kciuki 🙂

Geometry of Nature
9 lat temu

Mam i Kocham!

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

Ja także jestem niedzisiejsza perfumeryjnie;) Tresor mam od kilku lat i uwielbiam go, odbieram go dosłownie tak samo, jak to zostało opisane tu na blogu. Kończy mi się flakon 50ml i będę szukać następnego.

A tak poza nim, to oczywiście Knowing, Samsara, Venezia, Dune, Dolce Vita, Poeme i wiele, wiele innych. Perfumy lat 80. i 90. to złota era i w większości uzupełniam swoją kolekcję o takie właśnie zapachy. Sama je wyszukuję, często kupuję ''w ciemno'', ale w 98% są to wybory trafione. Kocham. Te perfumy są wspaniałe. Obawiam się tylko ich potencjalnych reformulacji w przyszłości…

Ewelina

Bożenka Perfumowa
8 lat temu

Razem z "Poeme" to ulubione i najchętniej noszone perfumy mojej Mamy….Dodam, że przed zakupem znane jedynie z Twoich recenzji…:-) No i Mama jeszcze bardzo lubi obie aktorki reklamujące zapachy 😉

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Proszę o recenzję Hypnoze, jestem ciekawa jej bardzo, bardzo mocno.

sooffka
7 lat temu

Moje pierwsze perfumy to były Poeme (miałam jakieś 16 lat:) ), a do Tresor wracam raz na jakiś czas, dla mnie to klasyka. Pomimo tego, w przerywnikach testuje ostatnio rózne oudy i zupełnie zupełnie odmienne nuty.

Anonimowy
Anonimowy
7 lat temu

Jeśli lubisz Trésor i Poême, to chętnie bym się dowiedziała jaka jest Twoja opinia o Narcisse Chloé. Pozdrawiam, Kasia

Unknown
5 lat temu

Kocham Tresor…. moj partner który niestety nieakcpetuje wieszkosci moich perfumeryjnych wyborów A są w nich obecne pozycje czyli gourmandy mainstermowe, wypachniona Poison Girl mam omijac go z daleka ale Tresora uwielbia. Wtula się w moja szyje i sam pewnie nie wie że użyłam znów czegoś wacha, wwachuje się i tak mu blogo i ciepło. Ten zapach naprawdę go rozbraja. ..nie mówię w kontekście erotycznym lecz takiej czułości, ciszy i ciepła. Uwazam, ze to zapach kobiety.

Anonimowy
Anonimowy
5 lat temu

Bardzo, bardzo lubię te perfumy. Udało mi się zdobyć wersję w starej butelce i muszę napisać, że pachnie pięknie. Można też upolować miniaturki, one także pachną jeszcze jak "stary" Tresor. Wąchałam kilkakrotnie aktualnie sprzedawaną wersję "L'eau de parfum" i to już nie to 🙁 strasznie go zepsuli, z eleganckiego, zmiennego zapachu z charakterem, zrobili słodko landrynkowy "zapaszek" dla mas 🙁 trzeba robić zapasy, póki jeszcze można dostać starą wersję 🙁 Pozdrawiam, Sylwia
PS. Nawiązując do komentarza przede mną – to prawda, Tresor bardzo się podoba mężczyznom…

Jola
Jola
3 lat temu

Te perfumy znam od 1990 roku, więc około 30 lat. Pamiętam, jak wtedy marzyłam,, aby moja ciotka, która wróciła ze Stanów dala mi maleńką buteleczkę tego perfumu. Nikt wtedy nie słyszał, o 1, 2, 5, ml buteleczkach. Zakochałam się w tej serii Tresora wtedy ( perfumy, mydło, balsam), drogie wtedy i teraz. Z tym..ze wtedy byłam panienką, a teraz dojrzałą kobietą.

Alicja
Alicja
2 lat temu

cudowny, kobiecy, nietuzinkowy zapach na każda pore roku. Stara szkoła. Czuje się w nich wyjątkowa. Żaden zapach nie zrobił na mnie takiego wrażenie jak Tresor

Hanna
Hanna
2 lat temu

Bardzo lubię Twoje recenzje. Jestem niedzisiejsza, ale uwielbiam tresor:) chciałabym znaleźć coś innego, co również mnie zachwyci… Czy mogę liczyć na jakieś wskazówki, jaki zapach wypróbować?

Maltel
Maltel
2 lat temu

Nie są to moje ulubione perfumy bo nie lubię ich otwarcia…. chodzi chyba o te „zasypke”. Mam stara, już niedostępna wersję. Wolę po prostu nowocześniejsze zapachy. Jednakże to jak się ten zapach slodko i ciepło rozwija na skórze świadczy o wybitności tych perfum. Miod na moje serce. Coś cudownego. Ciezko w obecnym czasie znaleźć perfumy o tak cudownej, naturalnej slodyczy.
Może polecisz Marcinie perfumy o podobnym środku?