30 września 2015

Męskie perfumy dla lekarza

Perfumy dla lekarza

Jakiś czas temu napisał do mnie Czytelnik, który przy okazji jest lekarzem. Temat ten poruszałem pobieżnie na blogu, ale przy tej okazji postanowiłem w końcu bardziej konkretnie się z nim rozprawić.

Szanowny Panie Marcinie,

Piszę do Pana jako autorytetu w sprawie zapachów. Potrzebuję profesjonalnej porady, a niestety, takiej od pracowników Sephory nie otrzymuję.

Szukam trzech zapachów. Pierwszy – najbardziej uniwersalny, nadający się do pracy (jestem lekarzem, ale zajmuję się również szkoleniami) czy na swobodne wyjście. Zależy mi na tym, by w miarę długo się utrzymywał.

Drugi – odrobinę bardzie formalny, nadający się na spotkanie ze znajomymi, drinka, kawę, ale również na szkolenie.

Trzeci – na okazje najbardziej wyjątkowe: kolacja z rodzicami, teściami, bankiet czy inny raut.

Nie wiem czy w ogóle taki podział ma sens; jeśli nie, mam nadzieję, że zasugeruje mi Pan inne rozwiązanie.

Co do moich preferencji – zapachy, które mi pasują, to cedr, bergamotka, goździki. Nie lubię z pewnością perfum słodkich, mdłych; długo trzymająca się wanilia też mnie nie powala. Dawno temu używałem Versace Pour Homme, później przez wiele lat Ck be, od czasu do czasu lubiłem podkraść ojcowskiego Davidoffa Cool Water; obecnie nie wiem zupełnie na co się zdecydować. Używam „z braku laku” Cerruti Image, stary prezent od pociotków. Dziś wpadł mi w ręce Wittchen Bas, na początku nawet mi się podobał, ale potem pozostała irytująca mnie nuta, kojarząca mi się z tanimi męskimi perfumami.

Bardzo proszę o choćby kilka sugestii; postaram się zamówić odlewki i poszukać „swojego” zapachu.
(…)

Pozwolę sobie przejść od razu do rzeczy:

W każdej z grup wymieniłem po trzy zapachy w roli przykładów. Jeśli żaden nie spełni oczekiwań, to można szukać czegoś zbliżonego lub o podobnych nutach. Zaproponowany podział nie jest też sztywny, ponieważ wybór perfum powinien tak naprawdę zależeć od naszego samopoczucia. Wyjątkiem jest jedynie sytuacja, kiedy mamy kontakt z pacjentem. Wtedy etykieta zapachowa powinna być przestrzegana w większym stopniu.

Uniwersalne perfumy do pracy

W kwestii pierwszego zapachu rozważałbym zapachy raczej lżejsze, ale na pewno nie cytrusowe, ponieważ ich słabą stroną jest trwałość.

Perfumy dla lekarza do pracy
Perfumy dla lekarza do pracy

Zatem kilka moich typów:
Creed Aventus: porzeczka, sporo świeżych nut wodnych i przypraw, całość lekka i elegancka zarazem.
Chanel Allure Pour Homme: brzoskwinia i ciepła, cielista ambra, udane połączenie nut owocowych z nieco cięższymi; bardzo trwały.
Guerlain L’Homme Ideal Cologne: odświeżone cytrusami migdały; ciepły i przyjazny.

Mniej formalne perfumy na czas wolny, spotkania ze znajomymi itd…

Mniej formalne, męskie perfumy dla lekarza
Mniej formalne, męskie perfumy dla lekarza

W roli drugiego zapachu widziałbym coś o stopień mocniejszego i troszkę bardziej charakterystycznego.
Clive Christian X for Men: drzewny kardamon, niestety bardzo drogi.
Penhaligon’s Juniper Sling: jałowiec z nutą słodyczy i drzewnych podbiciem, elegancki, niezbyt głośny i trwały.
Burberry Touch for Men: fiołek połączony z nutą mokrego runa, ale w klasycznym, typowo męskim wydaniu.

Perfumy na specjalne okazje, wieczorowe

Perfumy na specjalne okazje
Perfumy na specjalne okazje

W przypadku trzecim możemy zaszaleć jeszcze bardziej, ale warto pamiętać, że często w przypadku zapachów z poniższej listy wystarczy jedno-dwa psiknięcia. Naszym celem nie jest bowiem wysłanie teściów na drugi świat przez uduszenie, ale roztoczenie intrygującej aury wokół.
Nasomatto Black Afgano: słodki haszysz, trochę słodyczy, trochę przypraw, kawa i żywice; zabójczo trwały i robiący na większości otoczenia efekt „Wow!”.
Bentley for Men w wersji Eau de Toilette lub Intense Eau de Parfum: rum w świetnie skrojonym, męskim wydaniu; dodatkwym plusem jest niska cena zupełnie nie przystająca do wysokiej jakości.
Givenchy Gentlemen Only Intense: ambrowy (ambra pachnie trochę jak posolone drewno z nutą żywicy) z eleganckimi akcentami drzewnymi; bardzo elegancki.

Jeśli macie inne pomysły to bez skrępowania się nimi podzielcie. Mam nadzieję, że Autor listu coś wybierze z naszych wspólnych propozycji.

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
28 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Gdyby Pan Doktor ze zdjęcia pachniał Black Afgano to mogę być chora bez przerwy :PPPPPPPPP

iwonidos
8 lat temu

Ja za Aventusem – kłusem! 🙂

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Allure! jestem za.. zapach dający poczucie bezpieczeństwa
Ann

Ewa Brisken
8 lat temu

Ja polecam Escentric Molekule , #P od Nasengold, Bob&Eight; (cudowny), Mister Marvelous od Byredo i
Original Santal od Creed (ktory na jakie okazje to juz samemu trzeba zdecydowac …pozdrawiam

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

A ja uwielbiam Juniper Sling. Cudowny!

Marta

Tomasz Wilczek
8 lat temu

Dzień dobry, mam pytanie co do bentleya, ponieważ bardzo podoba mi się ten zapach. W douglasie za 100 ml tej wody należy zapłacić 349, podczas gdy na allegro wiele aukcji oferuję tą wodę w przedziale 120-150. Mógł by Pan zrobić rekonesans czy takowe perfumy są oryginalne? Bo jednak 200 złotych piechotą nie chodzi.

Marcin Budzyk
8 lat temu

Rozumiem, że te dwie stówki dzielimy w razie rekonesansu na pół: 100 dla mnie i 100 dla Ciebie? 😉 😉

Mówiąc jednak poważnie, ja bym kupował w wiarygodnych perfumeriach internetowych, bo Bentley jest już podrabiany. Taniej i pewnie.

Marcin Budzyk
8 lat temu

Ja też bardzo lubię, ale jakoś wciąż mi z nim nie było po drodze.

Marcin Budzyk
8 lat temu

O, Escentric Molecules Molecule 01 to świetny pomysł. I w sumie na każdą okazję się nada.

Marcin Budzyk
8 lat temu

Całe szczęście, że dziś nie jest już tak popularny jak jeszcze kilka lat temu. To dobre i wyjątkowy zapach.

Marcin Budzyk
8 lat temu

Też go uwielbiam, ale jakoś z całą butelkę nigdy mi nie było po drodze.

Marcin Budzyk
8 lat temu

Black Afgano to zapach jedyny w swoim rodzaju. Na męskiej skórze układa się zjawiskowo, zresztą na niektórych kobietach również.

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

świetny wybór, posiadam L'Ideal, ale w wersji klasycznej i Bentleya (EdT).
osobiście wróciłem do pomnika pośród męskich perfum – Dior – Fahrenheit – wiem, że nie jesteś fanem, ale jak dla mnie jest świetny na jesienne dni w pracy, jak i wieczorne spotkania ze znajomymi i rodziną. podobnie Prada – Luna Rossa Extreme – piękny, męski, ziołowy, dający poczucie ubrania się w dobrze skrojony, wygodny garnitur.
za to bardzo zaintrygował mnie Black Afgano – fajnie by było zdobyć próbki, bo opis daje poczucie obcowania z czymś niesamowitym. podobnie Juniper Sling – nie znam, ale chętnie spróbuję 🙂
Wojtek

Tomasz Wilczek
8 lat temu

Te perfumerie internetowe mają standard allegro oraz tysiące pozytywnych komentarzy, toteż myślę że raczej są wiarygodne. Tylko ciekawi mnie ta ogromna przepaść cenowa..

Radosław Wawrzyniak

1.Baldessarini też Concentree,potem Lalique Lion na okazje Bvglarii Homme,Man in Black.

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Aventus i C.C.X swietne propozycje.
Ja bym dorzucil Wszelkie zapachy wetiwerowe:
Vetiver extraordinaire
Grey Vetiver Tom Ford
Mona diOrio Vetyver
Montale Red Vetyver
Przepiekna jest seria kolonska Creeda(Vetiver Geranium i inne)

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Od czasu do czasu na http://www.e-glamour.pl (strona polecana przez pana Marcina) pojawia się Bentley też po 100-150 złotych, ceny dokładnej niestety nie pamietam. Sama chciałam sobie sprawić te perfumy, ale teraz tam ich na razie nie ma. Może kiedyś się pojawią 😉

Lekarz pachnący Black Afgano?? Wow, chorowałabym (ale nie na katar) 😛

Avarati

dziadova
8 lat temu

Na dzień bardzo polecam Grey Flannel (chociaż samiutki początek jest ciężki dla nosa)
Dalej piękny, męski fiołek jako motyw przewodni, przy jednym psiknięciu nie poraża siłą, trwałość ma ponadprzeciętną, cenę śmieszną i kojarzy mi się z powagą i bezpieczeństwem (czyli w kontekście zawodu raczej trafnie).
Wiem, że wielu ludzi go nie lubi, ale warto przynajmniej poznać.

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Aventus bym szybko wymienil na niedoceniany Himalaya 🙂
jani

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

WITAM,może to nudne, ale mój mąż używa Armani Manie… pachnie cudnie…może bezpieczny zapach i nic wielkiego, ale jak wraca do domu nadal pachnie…..ja polecam 🙂 magda

Julia251069
8 lat temu

Ciekawe, po zastanowieniu stwierdzam, że z całej rzeszy znanych mi lekarzy wyraźnie pachnie tylko jeden, czymś świeżym niebieskim 🙂 , przecież oni rano się golą i wklepują coś w skórę, czyżby tak bardzo wody blisko-skórne? Muszę zrobić research 🙂

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Mam jedno, bardzo ciekawe pytanie. Postanowiłem sobie pewnego dnia, przejżeć Pańskie (przypuszczam, że blog ten należy do jednej osoby?) recenzje, skupiając się jedynie na perfumach męskich. Pomijałem recenzję bez ocen, jako że nie brak oceny uniemożliwia porównanie z innymi produktami bez "powąchania" owych perfum i porównania własnych odczuć z recenzją. Oto lista Pańskich perfum, z bardzo wysokimi ocenami (kolejność przypadkowa i oczywiście nie są to wszystkie pozycje, nie będę robił dokładnej "lustracji"):

http://www.nezdeluxe.pl/2013/05/bentley-for-men-perfumy.html
http://www.nezdeluxe.pl/2013/05/bentley-for-men-intense-eau-de-parfum.html
http://www.nezdeluxe.pl/2015/09/atelier-des-ors-rose-omeyyade.html
http://www.nezdeluxe.pl/2015/08/carner-barcelona-palo-santo.html
http://www.nezdeluxe.pl/2015/05/thierry-mugler-amen-ultra-zest.html
http://www.nezdeluxe.pl/2015/06/tom-ford-noir-extreme.html
http://www.nezdeluxe.pl/2015/01/lanvin-eclat-darpege-pour-homme.html
http://www.nezdeluxe.pl/2014/12/prada-amber-pour-homme-prada-man.html
http://www.nezdeluxe.pl/2014/11/benefit-under-my-spell-noelle.html
http://www.nezdeluxe.pl/2014/10/tom-ford-grey-vetiver-eau-de-toilette.html
http://www.nezdeluxe.pl/2014/02/givenchy-gentlemen-only-intense-opinie.html

Moje pytanie jest następujące: dlaczego za każdym razem, gdy poleca Pan jakieś perfumy, pomija Pan te perfumy, które uzyskały od Pana najwyższe noty? 😉

Marcin Budzyk
8 lat temu

Po pierwsze, perfumy muszą spełniać oczekiwania osoby pytającej.
Po drugiej, w powyższym tekście polecam 3 z pozycji, które Pan wymienił.
Po trzecie, każdej osobie mógłbym zaproponować spokojnie po kilkadziesiąt zapachów odpowiadających jej kryteriom, ale nikt nie ma tyle czasu na testy.
Po czwarte, kieruje się innymi wskazówkami, które różne osoby przemycają w wiadomości (wcześniejsze zapachy, pozycja, praca, charakter)…

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Czyli rozumiem, że wpisy tego typu ("męskie perfumy dla lekarza", "polecane perfumy na jesień") to teksty tworzone na specjalną prośbę czytelników? To miało by sens (przyznam szczerze, że pominąłem wstęp i przeszedłem od razu do perfum) 🙂 Z miłą chęcią przeczytał bym jednak Pańskie rankingi perfum dla mężczyzn bądź kobiet (tak, warto też wiedzieć czym można żonę zaskoczyć), z podziałem na okazje bądź pory roku lub gatunki zapachowe (cytrusowe, drzewne, orientalne etc.). Niech mnie Pan nie zrozumie źle, po prostu znalazłem ten blog szukając opinii "zawodowego kipera" perfum i przeglądnąłem prawie wszystkie Pana recenzje, pokaźnie wzbogacając swoją kolekcję przeróżnych perfum, jednak brak takich większych rankingów (zawierających dużo pozycji, np. po 5 w każdym dziale), nie pozwala na stwierdzenie z solidną podstawą, czy wybór konkretnych perfum był uzasadniony (przykładowo, jestem szczęśliwym posiadaczem Lanvin Eclat d'Arpege Pour Homme, ale patrząc po propozycjach z tego wpisu i podobnych nie wiem, czy nie byłbym bardziej szczęśliwszy kupując Creed Aventus – mimo, że recenzja tego drugiego mniej zachęca nawet do testów), a takie propozycje perfum jak ten wpis, tylko pogłębiają wątpliwości. Mam nadzieję, że Pan rozumie do czego zmierzam, zwłaszcza, że sam Pan przyznał, że nikt nie ma tyle czasu na testy. Drugą stroną medalu są właśnie osoby takie jak ja, które traktowały temat perfum przez dziesięciolecia po macoszemu, a teraz w przypływie wolnych chwil starają się nadrobić stracony czas i znaleźć coś dla siebie, bez względu na koszty, co wbrew pozorom nie jest takie łatwe, chociażby mogę tutaj podać przykład, kiedy zafascynowałem się perfumami Montale Red Vetiver i moja fascynacja trwała kilka tygodni, dopóki nie spotkałem na swojej drodze (dzięki Pańskiej recenzji!) Prada Amber Pour Homme, a potem prysła w kilka chwil, kiedy w perfumerii spryskałem sobie nadgarstek Givenchy Gentlemen Only Intense. Któż zatem wie, co czeka za rogiem i kto może znać właściwą trasę? 🙂

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

A ja bym jeszcze dodała jeden zapach na specjalne okazje – stary chyba już zapomniany ale bardzo piękny według mnie Burberry for Man. Pamiętam jak latach 90-tych go wąchałam to uważałam go za bardzo luksusowy zapach. Co o tym myślisz Marcinie?

Marta.

julita szymkowiak
8 lat temu

Kto wie? 🙂

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

A w życiu bym nie polecił Aventusa przy takich zawodach jak lekarz, jest zbyt agresywny! Jak już któryś Creed to zdecydowanie bardziej Silver Mountain Water.

Pozdrawiam
Wojtek G.

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

A acqua di gio? Taki klasyk