30 października 2015

Il Profvmo Ambre d’Or

Il Profvmo Ambre d’Or

Obok Santal Rouge swoją polską premierę miały również ambrowe perfumy marki Il Profvmo o nazwie Ambre d’Or. 

Powstały w ambrowym szczycie, który w perfumerii niszowej miał miejsce w latach 2002-2008. Silvana Casoli zmieszała je dokładnie w 2004 roku. Ponad 10 lat obecności na rynku świadczy o tym, że Ambre d’Or musi mieć coś, co je wyróżnia. I ma.

To typowy ambrowiec w tym sensie, że naprawdę czuć tu nutę czystej ambry, która wyeksponowana jest na pierwszym planie. Czytelnicy bloga z dawnych lat wiedzą, że patologiczna wydzielina z trzewi kaszalota nie jest moją ulubioną ingrediencją, i że unikam perfum, w których występuje na przodzie.

O dziwo Ambre d’Or mogłem nosić nawet z pewną przyjemnością. To zapach prosty, ugładzony, gdzie ambra została podana w łatwej, dość popowej formie. I choć nie można kwestionować „ambrowości” tej kompozycji, to trzeba mieć świadomość, że jest to zapach dość przyjazny i niebezkompromisowy. Zaletą takiego rozwiązania jest to, że może się bardzo, bardzo podobać. Nie jest ani przesadnie żywiczna, ani zwierzęca. Balans idealny.

Na początku nałożono filtr owocowy, który w funkcji czasu przemienia się w filtr kwiatowo-orientalny. W każdym z nim jest sporo cukru, co sprawia, że na tle innych perfum ambrowych Ambre d’Or wypada dość słodko. Warto jednak powiedzieć, że całość jest też bardzo subtelna, choć trwała. Absolutnie nie mamy tu do czynienia z „ambrowym słoniem”. I myślę, że właśnie ta delikatność jest tajemnicą sukcesu.

Opinia końcowa o Il Profvmo Ambre d’Or

Włoska marka prezentuje ambrę bez kontrowersji, uroczą i noszalną. Trudno jednak znaleźć w niej elementy, które mogłyby zachwycić. Doceniam jednak idealny balans i to „coś”, co sprawia, że jej noszenia staje się przyjemnością.

Nuty: ambra, miód, opium, datura, mandarynka, brzoskwinia, irys, ambrette, mirra, drewno różane
Rok premiery: 2004 (w Polsce 2015)
Twórca: Silvana Casoli
Cena, dostępność, linia: woda perfumowana dostępna w pojemności 100 mL w perfumerii Quality Missala
Trwałość: dość dobra, około 6-7 godzin

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
5 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Polecam filmik Olfaktorii – Dorotki – przyjaciółki Marcina

https://www.youtube.com/watch?v=eRKTtl8iMPE

Marcin Budzyk
8 lat temu

Nie ma powodu do ekscytacji. Ten sam materiał jest w formie artykułu na blogu Doroty już od ubiegłego roku.

Trzeba tylko umieć czytać. 🙂

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Skąd pochodzi pani Dorota?

Marcin Budzyk
8 lat temu

Z Europy.

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Pani Goldmann przyjechała do Warszawy z Polski "D". Pewnie jakaś wieś lub co najwyżej małe miasteczko +/- 20 tys. mieszkańców.
Miałam okazję poznać ją osobiście – nic budującego. Dziewczyna ma ogromne parcie na szkło, bardzo łasa na kasę i darmoszkę.

Cyprys