31 października 2015

L’Atelier de Givenchy Immortelle Tribal

Perfumy marki Givenchy znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl

L’Atelier de Givenchy Immortelle Tribal

Jest godzina 4:00, 31 października. Wciąż otacza mnie wyraźna aura perfum Immortelle Tribal, które nałożyłem na jeden nadgarstek jakieś 14 godzin temu.

Najnowsza propozycja z najbardziej luksusowej linii GivenchyL’Atelier de Givenchy – zachwyca nie tylko trwałością. To również jedne z ciekawszych kocankowych perfum, jakie wąchałem. 

Olejek kocankowy i nieśmiertelnik

Kocanka to kwiat, który jest dość popularny w Polsce w środowisku naturalnym. Większość osób może go kojarzyć z tak zwanych suchych bukietów, od których wzięła się jego druga nazwa – nieśmiertelnik. Jednak pewnie mało osób miało okazję wąchać czysty olejek kocankowy. To produkt rzadki, o którym nie ma zbyt wielu informacji. Jakiś czas temu udało mi się jednak ustalić, że olejków kocankowych jest bardzo wiele i znacznie różnią się zapachem. Wszystko zależy od gatunku kwiatu, z którego wydobywamy esencję. Najbardziej znany olejek pachnie w sposób zakurzony, wytrawny i może się kojarzyć z pokrytymi pyłem zaroślami na uboczu drogi. Inny z kolei ma woń bardziej zieloną, nawiązującą do tytoniu i siana, z charakterystycznym akcentem podgrzewanych owoców.

Nieśmiertelnik – kwiat

Wąchają Immortelle Tribal od razu skojarzyłem te perfumy z niszowym zapachem Ys Uzac Pohadka. Dopiero później poddałem analizie spisy nut i okazało się, że łączy je nieśmiertelnik. I w obu występuje on w tej drugiej formie – zielonej, ciepłej, owocowej.
Givenchy dodatkowo wrzuca do flakonu dużo nut sandałowych, które nadają kompozycji mlecznego, kremowego charakteru, ale bez drzazg i typowej drzewności. Do tego dochodzi sporo akcentów figowych, również w mlecznym stylu. Czy złożenie tych dwóch nut coś Wam mówi? Na akordzie mlecznej figi i mlecznego sandałowca oparto dwa, bodaj najbardziej niesamowite zapachy figowe – Diptyque Philosykos i L’Artisan Premier Figuier (również wersję Extreme).

Opinia końcowa o Givenchy Immortelle Tribal

Te wszystkie tropy prowadzą do tego, że Immortelle Tribal jest tak naprawdę czymś z pogranicza genialnej Pohadki i równie wielkich perfum figowych wykreowanych przez Olivię Giacobetti (czyli właśnie Philosykos i Premier Figuier). Nie znaczy to jednak, że jest to woń wtórna, ponieważ perfumiarz Givenchy poszedł inną drogą, która gwarantuje niestandardowe doznania.
Minusy? Immortelle Tribal jest kompozycją dość płaską i z czasem niewiele się zmienia. Minus ten nie jest jednak zbyt duży, ponieważ główne wrażenie zapachowe jest przednie i zapewnia naprawdę duży ładunek pozytywnych odczuć.

Nuty: figa, drewno sandałowe, nieśmiertelnik
Rok premiery: 2015
Twórca: b.d.
Cena, dostępność, linia: woda perfumowana dostępna w pojemności
Trwałość: bardzo dobra, powyżej 10 godzin

Perfumy podobne: Ys Uzac Pohadka, Diptyque Philosykos, L’Artisan Premier Figuier

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
6 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Marta
8 lat temu

Próbuję się przekonać do figi ale jakoś nie mogę. Za każdym razem kiedy jestem w Galilu testuje Philosykos a w domu mam sporą próbkę L'Artisana i nie idzie no 🙁 A tak lubię zielone zapachy i tak bardzo bym chciała się z figą polubić.

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Czyli to może być coś dla mnie, bo ja uwielbiam figę. Premier Figuier królował u mnie w minione lato wraz z figowym zapachem Miller Harris.

Marta

Marcin Budzyk
8 lat temu

Przygody z figami lepiej zacząć latem. Wtedy powinny być bardziej wdzięczne. 🙂

Marcin Budzyk
8 lat temu

Polecam zatem testy Immortelle Tribal, choć bliżej mu do Premier Figuier niż Figue Amere.

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Gdzie to można powąchać albo kupić próbkę? Tak bardzo chcę, a nie mogę znaleźć

Paula Bielak
7 lat temu

Sephora Arkadia