16 stycznia 2016

Guerlain Habit Rouge Sport

Perfumy marki Guerlain znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl

Guerlain Habit Rouge Sport

Perfumy marki Guerlain zawsze testuję w należytą estymą. Również te pozornie słabsze, do których zaliczyłem Habit Rouge Sport.

Okazało się jednak, że nie taki wilk zły.

Sport w tym wypadku wcale nie oznacza perfum sportowych. Powiem więcej, Guerlain Habit Rouge Sport nie ma NIC wspólnego z zapachami, które zwykły pojawiać się na półkach perfumerii z taką etykietką.

W kompozycji wciąż czuć ducha klasycznej wersji Habit Rouge, jej elegancję, dozę orientu, sznyt waniliowych cytrusów i wytrawnych kwiatów. Nie oszukujmy się, ale tak nie pachnie sport. Tak pachnie garnitur.

Reklama Guerlain Habit Rouge Sport

 
Habit Rouge Sport to według mnie po prostu nieco odświeżona i unowocześniona wersja klasyka. Mniej bezkompromisowa, ale wciąż męska, ambitna i z klasą.

Minusem, ale też nie jakimś bardzo wielkim są ślady nieco zakurzonego białego piżma. To zresztą jedyny element, który wskazuje na współczesne pochodzenie tych perfum Guerlain.

Opinia końcowa o Guerlain Habit Rouge Sport

I niby na stronie Guerlain pojawia się informacja, że Habit Rouge Sport ma zupełnie inne nuty od klasyka, i że zostawiono w nim jedynie akord bazowy niezmiennie, ale ja protestuję, ponieważ podobieństwo między dwiema wersjami jest bezdyskusyjne.

Nuty: wanilia, skóra, róża, jaśmin, limonka, pomarańcza, bambus, czerwony pieprz, paczula
Rok premiery: 2009
Twórca: Thierry Wasser
Cena, dostępność, linia: woda toaletowa dostępna w pojemności 100 mL
Trwałość: dobra, około 6-7 godzin

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
4 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Chociaz Habit Rouge sport brzmi tak samo dziwnie jak Poison girl, to chetnie poznam nowe wersje. Nie widzialam ich jeszcze w sieciowych perfumeriach. Pozdrawiam
Magda K

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Ciekawe,czy w wersji sport zachowala sie " miodowa" nuta ? Odnosnie innego zapachu, ktory uznales Marcinie jako bardzo "meski" – Allaia – opis na blogu sprawil,ze musialam natychmiast sprobowac 🙂 i okazalo sie, ze odnalazlam w nim echa dawnego zapachu Sergio Soldano – kiedys dostepnego we Wloszech. Zas w koncowej fazie Allaia pobrzmiewa na mojej skorze jak 24 Faubourg Hermesa. Jeden zapach a rozne jego oblicza 🙂
Pozdrawiam
Magda K

Marcin Budzyk
8 lat temu

O tym samym pomyślałem przy pierwszym teście Habit Rouge Sport – że to takie Poison Girl. I nawet miałem o tym napisać, ale podczas pisania recenzji wypadło mi to z głowy.

W każdym razie tutaj to wyszło znośnie. Oby z Poison Girl również tak było.

Marcin Budzyk
8 lat temu

Zapachu Soldano nie znam, ale wierzę, że Alaia może pachnieć jak 24 Faubourg – przynajmniej w jakieś części.