18 stycznia 2016

Promotorka żąda perfum za obronę pracy magisterskiej

Skandal na siedleckim Uniwersytecie Przyrodniczo-Humanistycznym. Pani Profesor zażądała od studentki perfum w zamian za obronę pracy magisterskiej.

Pełny materiał o tej sprawie zrealizował TVN – tu link do filmu: KLIK

Jakie perfumy skusiły Panią Profesor? Z rozmów wynika, że najpierw był to zapach Dior Dolce Vita, lecz w następnej rozmowie zostaje zastąpiony przez Dolce&Gabbana; Light Blue („To jest taka niebieska zakrętka. U góry kwadratowa, jak sześcian”)

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
18 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Gust może nie najniższych lotów, ale też nie jakiś super wyrafinowany.
Zakrętka w Light Blue ma kształt prostopadłościanu, a nie sześcianu.
A tak w ogóle, to spodziewałem się Royal Crown za 1,5 zł. A tak – 300 zł i egzamin z głowy. Trochę gorzej byłoby, gdyby był to zestaw obowiązkowy dla każdego członka komisji 🙂 Wtedy koszt wyszedłby razy trzy.
Żeby tylko nie skończyłoby się tak, że wszystkie osoby pachnące perfumami będą podejrzane :))
Pozdrawiam
Nebelwerfer

Feminine
8 lat temu

Zgrozą napawa mnie myśl, kto w dzisiejszych czasach faktycznie jest wart dyplomu magistra.
Ale jeszcze większe zażenowanie budzi fakt, kto na tych uczelniach wykłada…

Blanka Budzińska
8 lat temu

Mojej kuzynce napomknięto podczas egzaminu ustnego, że panią profesor interesowała zastawa ze sklepu koło politechniki.

Marta | urodaiwlosy.pl

Biorąc pod uwagę fakt, że to ponoć nie był pierwszy "perfumeryjny" wybryk tej pani, to musiała mieć już sporą kolekcję 🙂

Wiedźminka Ciri
8 lat temu

żałośni ludzie…

Paulina
8 lat temu

Czekałam aż ten news się tutaj pojawi. Postawa promotorki godna pożałowania. Moja koleżanka zartuje "może jest uzależniona od perfum?"

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Może pani promotorka wyśle zdjęcie swojej kolekcji na NEZ DE LUXE to zobaczymy 🙂 M.

Gab
Gab
8 lat temu

Trudno mi naprawdę traktować coś takiego z humorem. Pomijam fakt, że mocno zbliżamy się do standardów ukraińskich, tam nawet zastrzyk w przychodni jest za daninę. Sama jestem nauczycielem akademickim i nie stać mnie na tworzenie dowolnej kolekcji perfum. Nigdy nie przyszłoby mi jednak do głowy tworzenie kolekcji z pomocą studentów… Wstyd, zapomniane pojęcie.

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

mogła kupić na e-glamour hue hue

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

"Mówiłam Ci jak dziecku, po rusku, po niemiecku, nie po to jest perfuma byś ją pił…".

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Nie oceniałabym tej sytuacji tak radykalnie… Zaliczenie pracy magisterskiej zależy od komisji, a nie pojedynczej osoby, a w szczegolnosci nie od promotora… Jestem sobie w stanie wyobrazić, że student i promotor sa w dobrej komitywie, po obronie zwyczajowo dziekuje sie wlasnie jemu, a nie calej komisji i profesorka faktycznie mogla wspomniec, że woli perfumy, a nie butelke whisky… Chocoaz sluchajac tego jak rozwija watek, to przemawia przez nia pewien maniakalny duch… 😉

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Mój promotor powiedział, że mamy mu się "zrzucić" na benzynę, bo daleko mieszka i musi dojechać!!!

Kristelle Hil
8 lat temu

Studentka sama powinna wiedzieć jak się załatwia takie sprawy, a że mało bystra chyba jest i młoda jeszcze bardzo no i nie życiowa to promotorka musiała jej wyłożyć łopatologicznie co jak i gdzie…
Ja chyba sama będę musiała kupić jakieś perfumy opiekunkom w przedszkolu mojego 2,5 letniego synka, żeby go zaczęły ubierać w spodnie zimowe zanim go wyprowadzą na mróz -5, bo dziś omało nie zamarzł..
Tu gdzie mieszkam czyli Niemczech, prezenty, czy jak to się mówi w Polsce łapówki, są traktowane zupełnie inaczej niż w Polsce. Ciągle się zastanawiam z czego wynika ta różnica? Chyba z tego ze Polacy są bardzo zestresowani. Proponuję się rozluźnić;)
Pozdrawiam Panie Marcinie pachnąco:)
Moja kolekcja perfum rooooośnieee 🙂 szkoda że sama muszę je kupować;))

Perfumoholik.pl
8 lat temu

Szkoda, że news taki szczątkowy, jednak już na jego podstawie można wywnioskować, że zbyt wyrafinowanego gustu promotorka nie ma. Z innej strony: czego ludzie nie zrobią dla perfum 😀

Kristelle Hil
8 lat temu

Ten komentarz został usunięty przez autora.

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Gust promotorki, to gust promotorki. Nic nam do niego. Nie nam go oceniać. czy komentować. Sam fakt, jaki miał miejsce, to moim skromnym zdaniem… żenada. Znam kilku nauczycieli akademickich. Oni powiedzieli na ten temat krótko, acz treściwie: "wstyd, że coś takiego miało miejsce…"
Tak całkiem ogólnie rzecz ujmując, to mam tu dość smutną refleksję, że niedługo, to chyba zaniknie gatunek ludzi, którzy kiedykolwiek za cokolwiek się wstydzą… Cóż, ryba psuje się od głowy…
Jakiegoś większego wpływu na to kto, dlaczego i jak się psuje, to nie mamy, jednak na coś tam wpływ mamy – na to, czy my się psujemy, czy nie… Tak więc – nie psujmy się… 😉
Pozdrawiam wszystkich pachnąco. Dzisiaj Lagerfeld Sun Moon Stars – Basia 🙂

J.
8 lat temu

Eh, jakaś idealistka zepsuła innym możliwość zdobycia łatwego i taniego dyplomu 😉

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Może po prostu porozmawiaj z dyrektorem przedszkola, zamiast za opiekę nad dzieckiem płacić DWA razy? Między łapówką (daję, bo muszę) a prezentem (daję, bo chcę) istnieje dość wyraźna różnica i ten ostatni wcale nie jest w Polsce źle postrzegany.