Perfumy marki Prada znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl
Prada L’Homme |
Kiedy w sierpniu publikowałem pierwszą minirecenzję Prada L’Homme, wiedziałem, że to perfumy o ponadprzeciętnej jakości. Wyróżniały się na plus w zalewie beznadziejnych męskich premier tego roku i właśnie dziś przyszedł czas, żeby to ostatecznie zweryfikować
Najważniejszą kwestią pozostaje fakt małej oryginalności kompozycji, która przypomina wcześniejsze zapachy marki Prada (z serii Infusion i Amber). Trudno jednak uważać to za wadę, kiedy weźmiemy pod uwagę niebywały kunszt połączenia irysa i ambry – sygnaturowych nut włoskiej firmy, jak i to, że na rynku wciąż jest to mariaż niespotykany i wyjątkowy. Żadna inna marka nie zdecydowała się na jego naśladowanie.
W gamie Prada L’Homme znajdziemy też perfumowane mydła |
L’Homme to perfumy klasyczne, garniturowe i chłodne. Czuć w nich cień nuty mydlanej, lecz dzięki temu kompozycja kreuje też wrażenie czystości, które zwłaszcza na początku jest dość migotliwe i świetliste (za ten efekt pewnie odpowiadają pewne tony cytrusowe). Zapach w żadnej chwili nie robi się ciężki czy przesadnie orientalny. Irys trzyma się chłodnej strony mocny i tylko czasami rzuci w nos bardziej metalicznym niuansem. Zaznaczam jednak, że bez przerwy L’Homme trzyma fason i nie wpada w chemiczne niuanse. Oczywiście, nie łudzę się, że do produkcji kompozycji wykorzystano naturalny absolut irysa, ale najważniejszy pozostaje fakt dobrego zagrania syntetykami, które wcale nie pachną sztucznie.
Oficjalna fotografia L’Homme i La Femme |
Oprócz tego warto wspomnieć o pewnym śladzie skórzano-zamszowym, który kreowany jest zapewne przez złożenie nut paczuli i fiołki. Z jednej strony wnosi on do kompozycji ślad ciepła, ale jednocześnie pozostaje wytrawny i kreuje pewien dystans. Ten wyniosły chłód jest zresztą cechą charakterystyczną L’Homme od początku do końca.
W momencie przejścia serca w bazę, gdzieś po 3-4 godzinach od aplikacji, Prada L’Homme muska obszary przykurzone i tańsze w wydźwięku od wcześniejszych nut, lecz mimo tego nie przekroczona zostaje granica stylu i dobrego smaku. Zapach powoli gaśnie na skórze, staje się trudny do określenia – drzewny i pudrowy jednocześnie, lecz bardzo delikatny.
Opinia końcowa o Prada L’Homme
Nie ośmieliłbym się porównywać L’Homme z serią Infusion i Amber, ponieważ od testów tamtych zapachów minęły lata, ale jestem pewien, że klimat obecnej premiery i jej jakość nie jest niczym nowym. Nie zmienia to jednak faktu, że na tle obecnych nowości Prada pokazała nam jedne z najciekawszych perfum tego roku.
Nuty: ambra, irys, geranium, neroli, pieprz, cedr, fiołek, paczula
Rok premiery: 2016
Twórca: Daniela Andrier
Cena, dostępność, linia: woda toaletowa dostępna w pojemności 50 i 100 mL
Trwałość: średnia, około 5-6 godzin