29 lipca 2017

Tous 1920 The Origin

Perfumy marki Tous znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl

Tous 1920 The Origin perfumy dla mężczyzn
Tous 1920 The Origin

Powiem Wam, że Tous ostatnio coraz bardziej zwyżkuje i wydostaje się z obszarów tandety, z których był znany. Perfumy 1920 The Origin są na to kolejnym dowodem!

Po pierwszej aplikacji testowej zaskoczył mnie świdrującą zielenią i ambitną świeżością nut przyprawowo-drzewnych. Myśli od razu pobiegły w stronę Terre d’Hermes czy Narciso Rodriguez for Him Bleu Noir. Jest w zapachu Tous kardamon, jest czerwony pieprz i herbata. Całość od samego początku ma w dodatku ostrą, metaliczną manierę, ale jednocześnie nie można powiedzieć, że zapach jest sztuczny lub tani. Wyostrzenie nut zielono-przyprawowych i nadanie im tego metaliczno-kamiennego wydźwięku uważam za zabieg genialny.

I aż dziw bierze, że w oficjalnie piramidzie nut Tous 1920 The Origin nie ma wetiweru…

Dodatkowo pozwolę sobie zwrócić uwagę, że bardzo ważnym składnikiem tej kompozycji jest nuta paczuli. Producent w tym wypadku opatrzył ją przedrostkiem „bio”, ale istotne jest w tej materii coś innego. Kiedy bowiem na spokojnie powąchamy te perfumy, okaże się, że paczula Tous ma wiele wspólnych elementów z Gucci Absolute Pour Homme. Jest ostra, wytrawna, nieco polakierowana. Zimna.

Zdjęcie promocyjne perfum Tous 1920 The Origin

Oczywiście, nie mówię, że te dwa produkty są podobne, a tylko wspominam o samej paczuli. Tous 1920 The Origin pozbawiony jest frakcji dymnych, smolistych, kadzidlanych.

Kompozycja całkiem fajnie pracuje na skórze, choć nie zmienia się w spektakularny sposób. Traci powoli swoją ostrość, ale nawet w bazie zachowuje sporo ze swojego charakteru. W zasadzie jednymi minusem jest nieco pylisty i mdły wydźwięk samej końcówki, ale nie jest to wada dyskwalifikująca i o wielkiej sile.

Opinia końcowa o Tous 1920 The Origin

Perfum kardamonowych i zielono-przyprawowych było już wiele, ale swoim charakterem Tous 1920 The Origin na pewno się wyróżnia. Oby to pachnidło było znakiem dobrych czasów dla marki.

Najważniejsze cechy:

  • + ostry, świdrujący charakter przypraw i zieleni
  • + metaliczna, zima paczula
  • – nieco zbyt pylista i zakurzona baza

Nuty: bergamotka, różowy pieprz, kardamon, kumin, jaśmin, czarna herbata, drewno cedrowe, paczula, ambra
Rok premiery: 2017
Twórca: b.d.
Cena, dostępność, linia: woda toaletowa dostępna w pojemności 60 i 100 mL
Trwałość: średnia, około 5-6 godzin

Reklama perfum Tous 1920 The Origin

Twarzą perfum został Oliver Baggerman. Oficjalne zdjęcie poniżej:

Oliver Baggerman x Tous 1920 The Origin

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
4 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Anonimowy
Anonimowy
6 lat temu

to sa bardzo dobre perfumy oczywiscie nie jakies nowatorskie bo czuc w nich inspiracje(hermes,rodriguez a nawet deklaracja)ale sa solidne.eleganckie.o dosc dobrych parametrach.jesli testy globalne ktore przede mna zadowola mnie w 100% to napewno flakon pojawi sie u mnie..brawo Tous!

Marcin Budzyk-Wermiński

Cieszę się, że nie jestem osamotniony w opinii na temat Tous 1920 The Origin.

Ciekawi mnie, jakie będą następne premiery tej marki

Anonimowy
Anonimowy
6 lat temu

wg mnie najbliżej im do deklaracji cartiera

Łukasz
Łukasz
2 lat temu

Jak deklaracji Cartiera nie lubię bo migrenogenny
I nieco uniseksowy harakter tak tu noszę Tous z ogromną satysfakcją. Mają swój własny charakter, świetne.