3 czerwca 2017

Valentino Uomo Acqua

Perfumy marki Valentino znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl

Valentino Uomo Acqua

Dzisiaj pora na męskie perfumy Valentino Uomo Acqua

(Recenzja damskich: Valentino Donna Acqua)

Jak już pewnie wszyscy wiedzą seria Valentino Uomo to drugie wcielenie Dior Homme… I tak klasyk przypomina Dior Homme EdP, a Uomo Intense mocno inspiruje się Dior Homme Parfum. W przypadku odsłony Acqua tej prawidłowości nie zauważam – do Dior Homme Sport, ani Cologne nie są podobne.

Zapach należy do nurtu lekko drewienkowych, trochę chemicznych, ale z myślą przewodnią. Początek ma cytrusowy i zielony, ale od razu czuć sporą ilość syntetyków drzewnych i cień kurzu. Chcę jednak powiedzieć, że Valentino Uomo Acqua nie razie tymi nutami. Mają one tu lekki, męski i możliwi do zaakceptowania odcień. Nie są ordynarne, a na ich powierzchni zdaje się rozgrywać opowieść: najpierw wątki cytrusowo-zielone, a później coś nazwałbym akordem skórzano-morskim.

Valentino Uomo Acqua 75 mL

Wspomniany wyżej akord sprawia, że Uomo Acqua trudno rozpatrywać jako kolejnego nudziaka, bo ma sobie ten nieduży pierwiastek, który intryguje. Mówię „nieduży”, ponieważ mimo deklaracji skóry, irysa i drewna, są to perfumy świeże i lekkie na tle poprzedników, a sam akord skórzano-drzewny sprawia wrażenie mocno rozcieńczonego, ale jednak wyczuwalnego. Pojawia się tutaj wątek wodny, o którym informacji w oficjalnych materiałach nie znalazłem – generuje on cień słodyczy w sercu i wczesnej bazie perfum Valentino.

Opinia końcowa o Valentino Uomo Acqua

Nie są to na pewno tak charakterystyczne zapachy jak Uomo i Uomo Intense, ale w kategorii męskich perfum na lato prezentują się powyżej średniej. Główną siła Uomo Acqua pozostaje klasyczny wydźwięk nieco tylko urozmaicony wspomnianymi wyżej obrazami.

Nuty: mandarynka, liście pomidora, skóra, irys, drewno cedrowe, paczula, szałwia
Rok premiery: 2017
Twórca: b.d.
Cena, dostępność, linia: woda toaletowa dostępna w pojemności 75 mL i 125 mL
Trwałość: niska, około 4 godzin

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
13 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Anonimowy
Anonimowy
6 lat temu

Witam,

Panie Marcinie, wiem że jeszcze nie ma nawet lata, ale chciałbym zapytać o perfumy na jesień i zimę. Mam 20 lat, studiuję. Czy Bentley Absolute for Men lub Loewe 7 będą dla mnie odpowiednie (tzn na codzienne wyjścia)? Nie jestem pewien czy te zapachy nie są zbyt ciężkie lub na tyle nietypowe, że mogą zostać źle przyjęte na uczelni. Jeżeli właśnie nie to pytam już wcześniej żeby znaleźć coś ciekawego 🙂

Krzysiek

Marcin Budzyk-Wermiński

Krzyśku,

kwestia perfum drzewnych i kadzidlanych jest złożona. Kiedy miałem 16-18 lat nosiłem zapachy w stylu Gucci Pour Homme (podobny do Bentley'a Absolute) czy Shiseido Basala, ale od otoczenia szkolnego wielokrotnie słyszałem, że nie pachnę przyjemnie… Jeśli zatem zależy Ci na tym, żeby pachnieć przyjemnie dla większości osób wokół, to wybrałbym trochę inne kompozycje, mniej kontrowersyjne, np. Givenchy Xeryus Rouge czy Dior Homme lub Guerlain L'Instant – nie są oklepane, ale nie wywołają też negatywnych reakcji osób postronnych.

No chyba, że mocno chcesz zaznaczyć swoją obecność lub po prostu bardzo dobrze czujesz się w kadzidłach – wtedy Bentley lub Loewe sprawdzą się w 100%. Jeśli jednak świadomość, że pachniesz nietypowo wywołuje u Ciebie dyskomfort, to lepiej zmienić te kompozycje na coś innego

Pozdrawiam, Marcin

Jack
Jack
6 lat temu

Klasyczne Uomo pozostaną jedynymi w mojej kolekcji, Acqua jakieś takie faktycznie rozwodonione i trochę bez charakteru

Anonimowy
Anonimowy
6 lat temu

Panie Marcinie !
Bedzie recenzja loewe solo loewe esencial???
Pozdrawiam , Marek.

Anonimowy
Anonimowy
6 lat temu

Marcinie a dlaczenie nie ma recenzji Fahrenheita w Spisie?

Marcin Budzyk-Wermiński

Bardzo lubię klasyka za jego orzechową nutę i gdybym miał wybrać jedne perfumy z tej serii, to właśnie on byłby nimi. Dior Homme Parfum mam, więc wersja Intense jest zbędna… A za Acqua mam wiele innych perfum w zamian

Marcin Budzyk-Wermiński

Panie Marku,
recenzje zapachów Loewe mam w planach już od dawna, ale zawsze coś innego "wyskakuje". Będę jednak pamiętał.

Pozdrawiam, Marcin

Marcin Budzyk-Wermiński

Dlatego że jej nie napisałem 😉 😉 😉

To trochę tak jak z Mugler Alien – zapach jest wielki i nie czuję się na siłach, aby go recenzować

Anonimowy
Anonimowy
6 lat temu

Na pewno przetestuję 🙂

A jak jeszcze z Dior Fahrenheit oraz
Opium Pour Homme Yves Saint Laurent? Chociaż tutaj zdaje się że już są to dość popularne zapachy? Chociaż to wcale nie taka wada 🙂

Marcin Budzyk-Wermiński

Fahrenheit ok, ale jeśli szukasz czegoś mniej znanego i robiącego większe wrażenie na otoczeniu to polecam Burberry Touch for Men,
Opium w Twoim wieku też średnio – sam używałem za pierwszej młodości i zapach ten nie przypadł go gustu kolegom i koleżankom…

Anonimowy
Anonimowy
6 lat temu

Przetestowałem wszystko i jedynie Dior nie spodobał mi się, skłaniam się głównie ku Givenchy 🙂 ale też patrzyłem na Lalique Pour Homme Lion, co Pan o nim sądzi?

Anonimowy
Anonimowy
6 lat temu

Po głębszym namyśle stwierdzam że ostatnia propozycja jest bez sensu 🙂 dziękuję bardzo za pomoc

Marcin Budzyk-Wermiński

Ja też bym wybrał Givenchy (w sumie już wybrałem 🙂 )