21 stycznia 2015

Van Cleef & Arpels Collection Extraordinaire Orchidee Vanille

Van Cleef & Arpels Collection Extraordinaire Orchidee Vanille znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl

Van Cleef & Arpels Orchidee Vanilee

W ciągu ostatnich kilku miesięcy sporo pisałem o najbardziej luksusowej linii Van Cleef & Arpels – Collection Extraordinaire. Dziś będzie o perfumach uważanych za największy klejnot tej serii – Orchidee Vanille.

Randa Hammami

Powstałe w 2009 roku pachnidło jest dziełem Randy Hammami – perfumiarki o arabskich korzeniach. Hammami specjalizuje się głównie w perfumach niszowych i luksusowych. Najbardziej znana jest z projektów perfum arabskich oraz współpracy z Amouage i Guerlain. Dla pierwszej z firm wyczarowała Epic Man. W ramach współpracy z Guerlain brała udział przy konstruowaniu takich wielkich zapachów jak Mon Precieux Nectar, Cruel Gardenia, Oud Sensual czy L’Instant Magic. Nie jest to zatem „Nos” z przypadku.

Jak pachnie Orchidee Vanille?

Orchidee Vanille pachnie wanilią. Taką nie za słodką, dość suchą i piaskową. Trochę taką jak w Eau Duelle marki Diptyque. Na pewno nie jest to infantylna słodycz ukochana przez nastolatki, ani puchata wanilia, do której coraz częściej próbują przekonać nas perfumiarze niszowych marek. Tutaj wanilia bije po oczach szlachetnością i elegancją. Nie brakuje jej też niuansów ciemnych i pudrowych.

Gustaw Klimt, „Adela Bloch Bauer” (portret)

Tytułowy storczyk wcale nie jest aż tak mocno wyeksponowanym aktorem. Charakterystyczna, słodka nuta kwiatowa (ale nie jest to typowy perfumeryjny storczyk, raczej mieszanka kwiatów rodem z JPG Classique) to ledwie ozdobnik w sercu, który wywodzi się bezpośrednio z innego akordu. Jego protoplastą jest bowiem nuta puchatej, słodkiej i nieco owocowej pianki, którą poczuć możemy na samym początku Orchidee Vanille. Uwierzcie mi, że efekt jest ciekawy. Mamy tę smukłą, oszałamiającą wanilię, która stanowi 80% wrażenia węchowego i, zaraz obok niej, miniaturkę słodziutkiego deseru z polewą owocową. Deser na pewno jest mięciutką pianką i jest lekko podgrzany, i rozpływa się w ustach. Wprowadza to pewien dysonans, ale jednocześnie jest nośnikiem oryginalności. Zabieg uważam za naprawdę ciekawy. Później z tego deserowego pucharku wyrasta równie słodka orchidea. Malutka, skromniutka, ale słodziutka. To trochę taki kontrast wobec szlachetnej wanilii, ale zaliczam to w poczet zalet.

Może deser? 🙂

Zmysłowy i miękki koniec

W bazie Van Cleef & Arpels postawił na miękkie piżmo doprawione tonką, którym wciąż towarzyszy piaskowa wanilia. Słodyczy w tej końcówce jest wyraźnie mniej, ale cała kompozycja staje się bardzie komfortowa, wręcz puszysta i miękka. To piękna i kobieca baza. Nie może się nie podobać. Przy okazji wspomnę, że genialnie stapia się ze skórą i trudno uchwycić moment, w którym kończy się opowieść Orchidee Vanille a zaczyna naturalna woń naszej skóry.

Nuty: wanilia, orchidea (storczyk), bób tonka, piżmo, liczi, czekolada, fiołek, mandarynka, migdały, róża, drewno cedrowe

Rok premiery: 2009

Twórca: Randa Hammami

Cena, dostępność, linia: zapach dostępny jako woda perfumowana w pojemności 75 mL

Trwałość: bardzo duża, około 8-9 godzin

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
10 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Tessa
Tessa
9 lat temu

Powąchanie tych perfum to chyba będzie mój priorytet przy okazji najbliższej wizyty w perfumerii. Bardzo zachęcająca recenzja. Jeśli tylko dawka słodyczy nie będzie dla mnie zbyt duża to myślę, ze zapach ten ma szanse mi się spodobać…

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

Mam pytanie, a mianowicie czy w swojej recenzji perfum La Perla Divina pisałeś o edp czy edt? Bardzo się różnią?

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

Z recenzji wnioskuje, ze musza być więcej niż dobre. Wiem, ze nie lubisz Guilty, Gucci, ale pojawila się nowa wersja: Guilty Intense, Gucci. Jest to eau de parfum. Uwazam, ze powinieneś o nich napisac : ) One pachna tak samo jak Klasyk, tylko moc, projekcja i trwalosc zostały zwiększone. Posiadam najwieksza, maksymalna pojemność 75 ml, dostępne sa tez trzydzieści i 50. Flakon dalej jest zloty i lustrzany, ale już nie kwadratowy a prostokątny. Co ciekawe, ciecz zawarta w srodku ma kolor czarny, ale nie brudzi skory ani ubran. Tu oczywiście nasuwa się podobieństwo do zapachu Fame, Black Fluid, Lady Gaga. Może ten Guilty ci się spodoba, a jak nie, to zawsze możesz napisac recenzje negatywna. Dla mnie to geniusz. Renata Wójs

SZTUKOTEKA
9 lat temu

Jak trafi się sposobność, na pewno przetestuję:)

Marcin Budzyk
9 lat temu

Pisałem o pierwszej wersji. Pierwsza była EdT, jeśli mnie pamięć nie myli.

Kasiunia K-P
9 lat temu

Mój skarb <3

Kasiunia K-P
9 lat temu

Mój skarb <3

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Uwielbiam następujące zapachy:
1.Candy edt (Prada)
2.Inside edp Trussardi
3.L'Instant Magic edp Guerlain
4.LVEB edp Lancome
5.Black Opium edp i edt YSL
6.Organza Indecence edp Givenchy
Czy mogę kupić bez testów Van Cleef & Arpels Collection Extraordinaire Orchidee Vanille?
Pozdrawiam, dziękuję.
Anna (uzależniona od zapachów)

Justa
Justa
1 rok temu
Reply to  Anonimowy

Tak

Ela
Ela
4 lat temu

Dzięki Twojej recenzji skusiłam się na te perfumy i był to strzał w dziesiątkę. Piękne perfumy! W ścisłej trójce ulubieńców.